Opinia o ogłoszeniu

[mazmarcin]

Ciesz się ze nie doszło do rękoczynów

[Mateo]

Jaki operdziel? Bisnes as usual Takie burzliwe dyskusje (nawet o pierdółkę) świadczą tylko o tym, że to forum żyje, a nie jest odwiedzane sporadycznie i tylko przez nielicznych:)

[dokia]

wow, nie myślałem że taka dyskusja wyniknie z mojego zdziwienia że nie ma nic o historii auta. Ledwo pierwszy post napisałem na forum a tu już opierdziel Ale spoko, dzięki za odpowiedzi, mam nadzieję dokia że dzisiaj będziesz mieć lepszy dzień

Ja mam dobre dni zawsze brak historii auta jest jak najbardziej OK i nie ma co drążyć

Z opisu wynika że jesteś facetem, więc uważałam że nie ma co tu w pazłotka owijać, więc dostałeś informację adekwatną do płci a zachowujesz się właśnie jak fochnięta kobieta. Nikt Cię nie ochrzaniał ani nic w tym stylu. Wyluzuj

[norbi333]

Nie, nie wypadałoby jeździć do ASO na gwarancji. Pierwszy przegląd po 3 latach jest. To po co tam ganiać, jak masz napisane że pierwsze badanie techniczne po 3latach?
Auto z 2016, pierwszy przegląd powinien być w 2019 . Byłby w ASO gdyby chciał przedłużać gwarancję, a jeśli nie chciał tego robić to nie musiał robić tego w ASO. Czego tu nie rozumiesz? Poza tym nie wiemy czy we Francji jest przedłużenie gwarancji o kolejne 2 lub 3 lata tak jak u nas.

Dorotka nie pisz głupot. Badanie techniczne są po 3 latach ,a nie przeglądy gwarancyjne.Przegląd masz co roku lub 30 tyś km,żeby mieć gwarancję na auto i na blachy.
Z instrukcji:
Przegląd pojazdu jest wymagany co 30 000 km lub po upływie jednego roku, zależnie od tego, co nastąpi wcześniej. Jeśli jest wymagana dodatkowa wymiana oleju silnikowego i filtra przed przeglądem, jest ona sygnalizowana przez układ kontroli żywotności oleju silnikowego.
Także jak nie ma żadnego wpisu to ktoś jeździł i olał gwarancję.

[dokia]

Przeglądy gwarancyjne mam w książce a na historii to wpis który tak naprawdę nic nie mówi poza "przegląd po 1,2,5..." No i trudno nazwać to historią serwisową, raczej to historia gwarancyjna. Tak, mógł ktoś olać gwarancję i nie zmienia to faktu że auto może być naprawdę OK.
Są ludzie którzy mają gdzieś gwarancję i tyle. Też nie jeździłam na przegląd z kosiarką i też gwarancji nie mam z tego powodu.

Nie jest tak że wpisy są konieczne. No nie jest. To Wy czepiacie się tego jako konieczności identycznej z tablicami rejestracyjnymi na aucie. To pomyślmy w jakim przypadku ktoś o to nie zadbał? Ano w takim gdy robił tym autem 50tys w pół roku. To i wtedy nic a nic nie będzie. Akurat po moją jechałam do Wrocławia z kolegą, który miał od marca nowego służbowego i20 i po tych czterech miesiącach już tam było prawie 60tys km. I wtedy nie ma wpisów w historii serwisowej ASO producenta bo i po co?

[norbi333]

Ale nikt nie mówi ,że auto jest na pewno złe. Niech będzie wpis o przeglądzie, który nic nie mówi.Ale jest i jednak świadczy ,ze chociaż przeglądy były robione.
Jak z robił w pół roku 50 tyś km to albo zmieniał olej u jakiegoś mechanika lub co gorsze wcale nie zmieniał . Aczkolwiek nie bardzo wierzę ,że ktoś kupował za 100 tyś auto i nie jechał do aso ,bo miał gdzieś gwarancję.

[dokia]

No ja bym nie widziała sensu jechać do ASO na przegląd gdybym w pół roku zrobiła 50tys. Bo no wiesz sam- przebieg jest do ustalenia. Dobrze też wiesz że to normalne w autach leasingowych gdzie masz roczny limit kilometrów - użytkownicy dbają o przebieg co kilka miesięcy aby policja podczas kontroli nie wpisała rzeczywistego w cepik.
Z drugiej strony to może kolega wrzucający do opiniowania te ogłoszenie skorzystał z usług firmy, która niezbyt postarała się o sprawdzenie tej historii.

Aż zajrzałam w historię mojej. No mega dużo można dowiedzieć się to sprzed zakupu
Ja już potem byłam trzy razy bo ja to albo mam jakiś problem, albo wymyślę sobie montaż czegoś

[norbi333]

Bo nie masz gwarancji.Gdybyś ją miała to na bo pewno być pojechała zrobić przegląd za pół roku ,żeby mieć dalej ja. Na te kolejne 50 tyś km.
Limit km masz w wynajmie ,a nie leasingu.Takze nie wiem czy to normalne,żeby coś kombinować.Myslisz ,że firma która ma kilkadziesiąt aut w wynajmie to ma czas i chęci ,żeby bawić się w jakieś kombinowanie z przebiegiem?Bez przesady.
Idąc Twoim tokiem rozumowania to poprzednik miał gdzieś gwarancję i pilnował żeby nic nie było w cepiku i masz przebieg do ustalenia

[Zbyszek01]

Z gwarancjami ja też kupiłem, robiłem to co Opel wymagał czyli z przeglądami a nawet 90% napraw robiłem w ASO. Drobne roboty typu klocki czy wcześniejsza od przewidywanego wymiana oleju były u zaprzyjaźnionego mechanika. Wszystko miałem w książce. Po skończeniu gwarancji dalej tak robiem bo chciałem być wiarygodny jak będę sprzedawał ale stało się inaczej bo oddałem córce za 50% ceny
Teraz z Kotem którego też kupiłem z gwarancją „fabryczną" postępuję podobnie bo nie wiem czy córka będzie wypłacalna a nie widzi mi się aby znowu oddać za 50% ceny
Co śmieszne to u mnie przeglądy na Kocie są co 34 Tkm lub co 2 lata i co taki przebieg powinienem zmieniać olej.

[dokia]

Zbyszek, to wiele osób tak robi, ja też. Nie zmienia to faktu że wymiana oleju to słaba historia serwisowa. I na gwarancji nie ma historii serwisowej tylko gwarancyjna. U mnie też są przeglądy po 1,3,5 i tylko w książce widać co tam przy okazji zrobili. W czasie gwarancji nie ma notatek o zgłoszonych usterkach i ich naprawach za free czyli gwarancyjnych. Wszystko to mają gdzieś u siebie w teczkach a nie jest pisane w historii tej co widać w internecie na myopel czy w książce serwisowej.
A jak ktoś ma gdzieś gwarancję to nawet nie będzie tych wpisów gwarancyjnych. A może mieć gdzieś bo no może. Ilu tu obecnych użytkowników z każdą rzeczą lata do ASO jak Ty, Norbert czy ja? Nawet 1% tego forum nie stanowimy. Reszta nie robi wpisów w historii serwisowej w ten sposób mimo że auta z taką historią szukała. I to było o tym. Zrobiliśmy OT. Może czas go kończyć? Ja już zmykam stąd z OT.

[Marek0]

Obserwowałem dyskusję i podsumowując zamknięty temat przez koleżankę , stwierdzam że opel faktycznie tuszuje usterki swego produktu. W książce i na my opel ,wszystko jest ładnie co było robione na przeglądzie okresowym , ale chyba powinno być też miejsce na to co się zepsuło na gwarancji. Także to takie trochę ukrywanie, Kowalski jak kupi ode mnie będzie widział ,że olej wymiana co 10tys , klocki , odgrzybianie , nawet zmiana opon w Aso itd. I micha zadowolona , ale to że w tym czasie były 3 naprawy w czasie gwarancji i 2 z winy Aso jeszcze ,tego już nie zobaczy w książce, ani na my opel , ciekawe czy Aso faktycznie powie co było robione jak nowy właściciel będzie chciał się dokopać faktycznej historii . Także historia to jedno ,a dobra weryfikacja auta przez fachowca co auto jest warte,jest bardziej znaczące.

[dare50]

Ale chyba w PL ukrywają, mam auto z Belgi i tam przy każdym wpisie jest co było robione ,nawet wymiana klocków czy wgranie softu

[Marek0]

Wymianę klocków też mam we wpisie, , ale już wymiany kolumny kierownicy nie, dla opla wymiana klocków to normalna sprawa, ale kolumny to już pewnie obciach, szczególnie na gwarancji

Dodano po 2 minutach 21 sekundach:
Tzn. klocki widnieją tylko na my opel, w książce nie. Naprawy już tylko w sejfie Aso

[Rooff_]

Dobra to teraz z ręką na sercu - ilu z Was będzie chciało, żeby ASO wpisało do książki/do historii (MyOpel czy równoważnej), że coś się działo z autem w trakcie gwarancji (czy nawet po)? A ilu będzie chciało, żeby właśnie tego NIE wpisywać?

[dare50]

Ma to swoje wady i zalety jak wszystko, ale jak ktoś nic nie ma do ukrycia szczególnie prz4bieg te częstsze wpisy są wiarygodniejsze jeśli chodzi o przebieg

[norbi333]

Dobra to teraz z ręką na sercu - ilu z Was będzie chciało, żeby ASO wpisało do książki/do historii (MyOpel czy równoważnej), że coś się działo z autem w trakcie gwarancji (czy nawet po)? A ilu będzie chciało, żeby właśnie tego NIE wpisywać?

Ja mam i w poprzednich wszystko wpisane.
I było to zaletą,bo nawet wymiana i malowanie zderzaka nie robiło żadnego problemu dla kupującego.Isttne było ,że w ASO i zgodnie ze sztuką.

[Marek0]

Ja bym chciał, w poprzedniej AJ jak padł czujnik poprosiłem o wpis , to to zrobili na końcu książki ( notatki, czy uwagi, czysta strona). Jako kupujący chciałbym wiedzieć co było robione. Dobrze, że przy wymianie opon , odgrzybianiu , dodatkowych wymiarach oleju itd. wpisują na fakturze przebieg, także łatwiej potem kupującemu zweryfikować przebieg. Zawsze wszystkie faktury oddaje przy odsprzedaży , staram sie nie mieć nic do ukrycia Ja się nie wstydzę, a kupujący zadowolony

[Rooff_]

@Marek0 a dlaczego na końcu - pytałeś może?

[dokia]

Dobra to teraz z ręką na sercu - ilu z Was będzie chciało, żeby ASO wpisało do książki/do historii (MyOpel czy równoważnej), że coś się działo z autem w trakcie gwarancji (czy nawet po)? A ilu będzie chciało, żeby właśnie tego NIE wpisywać?

Nie zastanawiam się nad tym bo opel gwarancyjnych nie wpisuje. Jeśli pojechać na naprawę gwarancyjną i przy okazji olej wymienić to wpiszą tylko olej, bo to za co sami płacą to tego nie wpiszą. Opel na gwarancji nie psuje się

[wassermann]

W mojej poprzedniej Insi (2015-2018) w historii elektronicznej w ASO było wpisane wszystko. A nieco się z nią działo od nowości. Jak poprosiłem o wyciąg po 3 latach, to zajął 2 strony.

M.