
To patrz


Wysłane z mojego ASUS_Z00AD przy użyciu Tapatalka
Nie dbałeś, to tak się stało..
Żeby tam coś źle złożyć to na prawdę trzeba się postarać. Uszczelniacz wchodzi ciasno na wcisk w pompę i ma tam swoje wyfrezowane miejsce. Smok jest w misce olejowej przykręcony na sztywno, a miski inaczej nie założysz bo muszą pasować otwory na śruby. Jedyne co można by zrobić źle , to po przyłożeniu miski do bloku potem ją przesunąć ale o tyle co średnica uszczelniacza i przez to uszkodzić jego wargę. No ale jak ktoś się za to bierze to chyba ma jakieś pojęcie o mechanice, choć z drugiej strony widziałem czasami takie druciarstwo wykonane przez mechaników że nic mnie nie zdziwi.
Ja też tak myślałem, zapytaj o ilość w warsztatach gdzie je remontują, a samych warsztatów jest sporo.mazmarcin pisze:Ale te silniki nie tylko mają Insignie, jaki procent tych silników pada?
Znikomy.
Już jechałem w Niedzielę.P405 pisze:Bodex jeszcze zatęsknisz za nim jak ruszysz w trasę i będziesz chciał hondą sunąć 200+ . Do tego trzymanie się drogi.
Wysłane z mojego NX551J przy użyciu Tapatalka
Akurat dpf-y w Suberbach 2 są bardzo słabym punktem tego auta. Szczerze to mnie w ogóle nie dziwi, że padł po 160 tys.mazmarcin pisze: ↑27 sie 2018, o 20:18No ale ilu nic nie wie o uszczelce, dpfie czy klapkach a też latają z dużymi przebiegami. Znam osobiście paru przedstawicieli co jeżdżą iśkami przebieg około 300 i nie wie co to dpf.
Za to jeden z nich ma superba i przy 160 tyś padł sam od siebie dpf, mimo dużych przebiegów rocznych.
To specjalnie dodałem jak się fani innych marek dopiszą. F-ra do wglądu.
W pracy przeczytałem i proszę ... wracając do domu widziałem insignie b podróżującą na lawecie w kierunku ASO, a to nie jedyna iśka jadąca nie na swoich kołach jaką widziałem...dare50 pisze:Jeszce nie widziałem Isi na lawecie , inne marki full , więc też o czymś to świadczy