--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8412
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
To automaty o ile są cięższe? to dlatego diesel mnie nie drażnił jazdą bo był w manualu?
Radio 357 :)
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
AF40 to ok 97kg a manualna F40 to ok 55kg.
Policz sobie że każde KM musi przejść przez te 40kg dodatkowego oporu.
Nowoczesne dwusprzeglowki nadrabiają ten deficyt przez szybkość działania.
W Oplu na to nie licz
Policz sobie że każde KM musi przejść przez te 40kg dodatkowego oporu.
Nowoczesne dwusprzeglowki nadrabiają ten deficyt przez szybkość działania.
W Oplu na to nie licz
-
- Klubowicz
- Posty: 1861
- Rejestracja: 19 kwie 2018, o 06:20
- Auto: Insignia OPC
- Kod silnika: A28NER
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Katowice (okolice)
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 71 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Wg. instrukcji dla habety różnica w wadze jest 18kg - A28NER, 51kg - A20NHT, a 37kg - A20DTR, oczywiscie automat cięższy (głowy nie dam, że wszystkie miały F40 i AF40).
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8412
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Dlatego nie zabieram pasażerów bo mam AF40. Tzn nieświadomie ich nie biorę, ale jednak to dobre dla mojego auta Tak więc stan osobowy mojego auta pozostanie utrzymany
Radio 357 :)
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
-
- Ekspert
- Posty: 5124
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
- kuba89
- Zapaleniec
- Posty: 1326
- Rejestracja: 27 lut 2015, o 21:48
- Auto: Insignia 2.0 T 4x4
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Berlin
- Otrzymał piwo: 7 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
O jakiej słabości Haldex mówisz? Wiesz do ilu Nm może przenieść ten napęd?as pik pisze:@Dokia, Automat w Twoim wypadku powoduje że waga bardzo się zbliża.
Mam ten sam silnik, 270 to taki max na PB95, na PB98 to i trójka z przodu się pojawi... Pytanie tylko czy to ma sens przy ośce lub słabym haldexie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Norbi... No jasne że "kuniów"
Nie bierz dosłownie słowa "słabość" .Chodzi mi bardziej o działanie tego układu, stratach które generuje itp itd.kuba89 pisze: ↑12 maja 2019, o 18:19O jakiej słabości Haldex mówisz? Wiesz do ilu Nm może przenieść ten napęd?as pik pisze:@Dokia, Automat w Twoim wypadku powoduje że waga bardzo się zbliża.
Mam ten sam silnik, 270 to taki max na PB95, na PB98 to i trójka z przodu się pojawi... Pytanie tylko czy to ma sens przy ośce lub słabym haldexie.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Oczywiście jeśli mamy na myśli osiągi. Gdybym sam teraz wybierał to pewnie jednak wygoda automatu by wygrała.
-
- Ekspert
- Posty: 5124
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
To pokaż mi 2.0 T ,które programem na 98 Pb ma 300 koni .Akurat w insigni co byś nie tankował to i tak mocy nie przybędzie
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1606
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
"Nowoczesne dwusprzęgłówki" (VAG - DSG) są aktualnie tematem ożywionych dyskusji. Ekologia je zabiła. Podczytuję forum Arteona, którego finalnie przed rokiem nie wybrałem. W trybach komfortowych skrzynie powolne i wrzucające biegi w sposób chaotyczny, a w trybach sportowych niemiło szarpiące. Niczego takiego nie mogę powiedzieć o hydrokinetycznej Aisin 8-biegowej. Aha, i podobno DSG nie toleruje długotrwałego pełzania w korkach na nodze zdjętej z hamulca.
Najlepsze i najskuteczniejsze automaty ZF, stanowiące mocny punkt BMW, są jednosprzęgłowymi hydrokinetykami.
A co do 4x4, to zdecydowanie zalety użytkowe przewyższają ewentualne wady w postaci dodatkowego pożeracza energii. Dość powiedzieć, że z insigniowym 4x4 przy przyspieszaniu masz auto o dominującej charakterystyce tylnonapędowej niż czysto przednionapędowe. W skrócie zalety: (1) znaczna poprawa stabilności w każdych warunkach - 4x4 ustawia auto zanim będzie musiał zareagować ESP, (2) doskonała przyczepność przy szybkich startach, (3) spora neutralizacja typowej dla Insignii podsterowności w szybkich/ciasnych zakrętach. W dodatku w poliftowej 2.0T z 4x4, dzięki innemu przedniemu zawieszeniu, nie występują absolutnie żadne (!) siły na kierownicy przy energicznym operowaniu gazem, także podczas zmiany kierunku jazdy na nierównych drogach (np. wyprzedzanie). Po przesiadce z Vectry z 400 Nm na osi, gdzie kierownicą konkretnie szarpało, jazda Insignią była niebiańsko wręcz "jedwabista". Obecnie moim ideałem byłoby połączyć w sobie cechy mojej poprzedniej i obecnej Insignii. Po prostu jakość prowadzenia była wzorowa, nawet jeśli samochód mógłby być szybszy/zrywniejszy. Obie te cechy naraz - to chyba tylko w premium, i to nie w modelach z początku cenników.
M.
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Co ciekawe ... BEMA odchodzi od 2 sprzęgłówek wszędzie tam gdzie wymaga się większego komfortu.
Zgodzę sięz ZF to najskuteczniejsze automaty. Łączą komfort i osiągi.
DSG czy PDK w autach o sportowej charakterystyce są wręcz niezastąpione, ich problem polega na tym że póki co ciężko je zrobić pod ponad 800NM.
Zgodzę się równierz że 4x4 poprawia bezpieczeństwo... aczkolwiek dynamika... tutaj będę się upierał.
Na autostradzie, połączenie 4x4 z Automatem... Druga sprawa, w 80% czasu auto i tak jest przednionapędowe = Marnowanie eneregi, większy pobór paliwa itp itd. Większa masa.
Jest tyle samo plusów co minusów. Mimo iż jedżę manualem i FWD to myślę że idealny wybór to automat i 4x4 w tym typie samochodu.
Norbi - poszukaj na YT - jest tego sporo. BTW do Silnika LTG już nawet EDS zrobi ci na 295
Zgodzę sięz ZF to najskuteczniejsze automaty. Łączą komfort i osiągi.
DSG czy PDK w autach o sportowej charakterystyce są wręcz niezastąpione, ich problem polega na tym że póki co ciężko je zrobić pod ponad 800NM.
Zgodzę się równierz że 4x4 poprawia bezpieczeństwo... aczkolwiek dynamika... tutaj będę się upierał.
Na autostradzie, połączenie 4x4 z Automatem... Druga sprawa, w 80% czasu auto i tak jest przednionapędowe = Marnowanie eneregi, większy pobór paliwa itp itd. Większa masa.
Jest tyle samo plusów co minusów. Mimo iż jedżę manualem i FWD to myślę że idealny wybór to automat i 4x4 w tym typie samochodu.
Norbi - poszukaj na YT - jest tego sporo. BTW do Silnika LTG już nawet EDS zrobi ci na 295
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8412
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Jednak benzyna. No i w końcu ma stanieć . No i dobrze
https://spidersweb.pl/bizblog/olej-nape ... lucja/amp/
https://spidersweb.pl/bizblog/olej-nape ... lucja/amp/
Radio 357 :)
-
- Ekspert
- Posty: 5124
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Tylko ciekawe czemu w Polsce jakoś nikt nie ogarnia tych silników na 300 koni czy choćby około
- kuba89
- Zapaleniec
- Posty: 1326
- Rejestracja: 27 lut 2015, o 21:48
- Auto: Insignia 2.0 T 4x4
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Berlin
- Otrzymał piwo: 7 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Nikt nie osiągnie na serii 300km.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1606
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Fabryka wypuszcza 2.0T "LTG" z mocą nawet 205 kW, czyli 279 KM. Tyle widnieje w specyfikacji.
Nasze 250 (polift) czy 260 KM (Insi B) to zatem wersja nieco przycięta. Szkoda, że nie dorzucali tych 20 dodatkowych koni z fabryki, zawsze to kilka dziesiątych sekundy mniej na odcinkach pomiarowych. Max moment obrotowy ten sam: 400 Nm.
M.
Nasze 250 (polift) czy 260 KM (Insi B) to zatem wersja nieco przycięta. Szkoda, że nie dorzucali tych 20 dodatkowych koni z fabryki, zawsze to kilka dziesiątych sekundy mniej na odcinkach pomiarowych. Max moment obrotowy ten sam: 400 Nm.
M.
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
300 to tylko cyfra, tak jak 200 czy 250. Tunner będzie chciał zrobić cię w bambuko to to po prostu zrobi.
Isia i tak zjada po drodze z 25% tego.
Wydaje mi się że w Polsce mamy dwa problemy które występuję w połączeniu z tuningiem benzyn.
Pierwszy to taki iż część tunnerów jest przyzwyczajona do ON bo go się stosunkowo łatwo stroji, benzyna to już inna bajka.
Druga sprawa to paliwo... 95/98 u nas a u "Jurgena pod Monachium"
Nawet niedawno była słynna już sprawa z głosowaniem za "podwójną jakością" produktów w UE.
Isia i tak zjada po drodze z 25% tego.
Wydaje mi się że w Polsce mamy dwa problemy które występuję w połączeniu z tuningiem benzyn.
Pierwszy to taki iż część tunnerów jest przyzwyczajona do ON bo go się stosunkowo łatwo stroji, benzyna to już inna bajka.
Druga sprawa to paliwo... 95/98 u nas a u "Jurgena pod Monachium"
Nawet niedawno była słynna już sprawa z głosowaniem za "podwójną jakością" produktów w UE.
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1606
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Nie zgadzam się co do paliwa. Nigdy nie widziałem różnicy w spalaniu Polska vs. tzw. zachód. Zawsze paliła dużo, zawsze jeździła tak samo. Co do zasady nie tankuję na ajenckich, tylko na patronackich.
M.
M.
- kuba89
- Zapaleniec
- Posty: 1326
- Rejestracja: 27 lut 2015, o 21:48
- Auto: Insignia 2.0 T 4x4
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Berlin
- Otrzymał piwo: 7 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Jakos paliwa wychodzi przy strojeniu auta. Tunerzy którzy maja możliwość strojenia tego samego auta na rożnym paliwie, potwierdzają ta zasadę
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1606
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Pozostanę uparty. Musiałaby mnie przekonać tylko analiza laboratoryjna. Wynik na hamowni zależy choćby od temp. powietrza w danym dniu, a także samego "runu" - to samo auto mierzone kilka razy daje nieco zróżnicowane wyniki.
Paliwo to nie proszek do prania czy czekolada. Tu chodzi przede wszystkim o normy środowiskowe. Ani Lotos ani Orlen w ciula z jakością na wypuście z rafinerii nie polecą. Nie mówię o Januszach biznesu już w łańcuchu logistycznym, ale to też kwestia kontroli jakości na całym etapie, żeby takich wyłapywała.
Chemia domowa i spożywka kierują się czym innym - byle jak najtaniej. "Wolak" lubi tanio i do syta, do tego żeby było słodkie, słone i intensywne. I dobrze zapychało kichę Stąd wzięło się psucie żywności na naszym rynku. Kto by tam czytał etykiety ze składem... Świadomość konsumentów jest bardzo różna - jedni są kompletnie nieświadomi (lub świadomie mają to gdzieś), a inni z kolei nadmiernie sprawdzający - dla nich powstał inny segment rynku, często z absurdalnymi z kolei cenami za "bio", "eko" i "naturalne", które - zapewniam - też trzeba lustrować pod względem składu Coś o tym wiem, moje zakupy to proces dość żmudny i co rusz coś mnie zadziwia (negatywnie).
Ale paliwo to paliwo. O ile tolerancję żołądków można zróżnicować przed i za Odrą, to silniki są te same. Nie będę się spierał, pozostanę nieprzekonany, może do czasu
M.
Paliwo to nie proszek do prania czy czekolada. Tu chodzi przede wszystkim o normy środowiskowe. Ani Lotos ani Orlen w ciula z jakością na wypuście z rafinerii nie polecą. Nie mówię o Januszach biznesu już w łańcuchu logistycznym, ale to też kwestia kontroli jakości na całym etapie, żeby takich wyłapywała.
Chemia domowa i spożywka kierują się czym innym - byle jak najtaniej. "Wolak" lubi tanio i do syta, do tego żeby było słodkie, słone i intensywne. I dobrze zapychało kichę Stąd wzięło się psucie żywności na naszym rynku. Kto by tam czytał etykiety ze składem... Świadomość konsumentów jest bardzo różna - jedni są kompletnie nieświadomi (lub świadomie mają to gdzieś), a inni z kolei nadmiernie sprawdzający - dla nich powstał inny segment rynku, często z absurdalnymi z kolei cenami za "bio", "eko" i "naturalne", które - zapewniam - też trzeba lustrować pod względem składu Coś o tym wiem, moje zakupy to proces dość żmudny i co rusz coś mnie zadziwia (negatywnie).
Ale paliwo to paliwo. O ile tolerancję żołądków można zróżnicować przed i za Odrą, to silniki są te same. Nie będę się spierał, pozostanę nieprzekonany, może do czasu
M.