--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Który silnik na autostrady?
-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 25 gru 2018, o 23:43
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A18XER
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Żagań
- Postawił piwo: 1 raz
Który silnik na autostrady?
Witam, niosę się z zamiarem zmiany mojej Vectry na Insignię, czytam opinie, tematy jaką wybrać, ale mam kilka pytań.
Potrzebuję auta do pracy czyli kombi jeżdżę do Niemiec i z powrotem raz w tygodniu, moja trasa to przeważnie 630km w jedną stronę na miejscu robie w tygodniu do 100km i tak w kółko czyli przebieg roczny około 75tyś. km. Ważne dla mnie jest niezawodność czytałem, że lepiej poszukać auta niestarszego niż 2011rok. W mojej Vectrze śmigam na LPG już kilkaset tyś. km i jest ok.
Pytania
1. Czym się kierować przy wyborze auta jeśli chodzi o niezawodność? rok? silnik?
2. Skłaniam się ku silnikowi Diesla, który jest najmniej problemowy, najbardziej ekonomiczny w trasie ( najczęściej jazda z prędkością 130/160 km/h). Duży wybór jest wśród silników 160km.
3. Mechanik ostrzegał mnie przed silnikami, które są wyposażone w świece z czujnikami ciśnienia(cena tych świec jest o wiele drozsza). Jakie to silniki?
4. Z samej nawigacji korzystam z telefonu (aktualne informacje i korkach itd.), ale lubią posłuchać muzykę, które radio fabryczne najlepiej gra? I czy można podpiąć dodatkowo wzmacniacz czy subwoofer?
5. Co polecacie żeby miała taka insignia na pokładzie, żeby podróż/jazda była wygodna?
Potrzebuję auta do pracy czyli kombi jeżdżę do Niemiec i z powrotem raz w tygodniu, moja trasa to przeważnie 630km w jedną stronę na miejscu robie w tygodniu do 100km i tak w kółko czyli przebieg roczny około 75tyś. km. Ważne dla mnie jest niezawodność czytałem, że lepiej poszukać auta niestarszego niż 2011rok. W mojej Vectrze śmigam na LPG już kilkaset tyś. km i jest ok.
Pytania
1. Czym się kierować przy wyborze auta jeśli chodzi o niezawodność? rok? silnik?
2. Skłaniam się ku silnikowi Diesla, który jest najmniej problemowy, najbardziej ekonomiczny w trasie ( najczęściej jazda z prędkością 130/160 km/h). Duży wybór jest wśród silników 160km.
3. Mechanik ostrzegał mnie przed silnikami, które są wyposażone w świece z czujnikami ciśnienia(cena tych świec jest o wiele drozsza). Jakie to silniki?
4. Z samej nawigacji korzystam z telefonu (aktualne informacje i korkach itd.), ale lubią posłuchać muzykę, które radio fabryczne najlepiej gra? I czy można podpiąć dodatkowo wzmacniacz czy subwoofer?
5. Co polecacie żeby miała taka insignia na pokładzie, żeby podróż/jazda była wygodna?
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1606
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Szczerze? Nie czuję tego...
Najważniejszy jest egzemplarz, a cała reszta to błyskotki. Obawiam się, że Twoja obecna VC (jaki masz w niej silnik?) pozostanie niedościgniona w przebiegu i bezawaryjności.
Kupując 5-6 letnią Insignię będziesz miał do czynienia z egzemplarzami w większości o wysokim lub zaniżonym przebiegu. Silnik 160 KM jest trapiony przez podatność na poważną awarię - poszukaj na forum. Może, ale oczywiście nie musi wystąpić.
Benzynowa 1.8 140 KM to potencjalnie bezpieczny wybór, ale silnik słabawy do ciężkiej Insignii. Mocniejszych turbobenzyn raczej nie zagazujesz, chyba że drogą instalacją (przy Twoich przebiegach mogłoby to mieć sens).
Silnik V6 był fajny i "old school'owy", ale kosztowna wymiana rozrządu. Poza tym solidna jednostka i najbardziej chyba oczywisty wybór na autostrady (możliwość stałego utrzymania wysokiej prędkości bez wysilania jednostki). Jednak Insignie z V6 miały zawsze 4x4 (dobre, ale z czasem też się zepsuje) i zawieszenie adaptacyjne FlexRide (dobre i bardzo trwałe, ale ta pierwsza wymiana amorów zapewne przypadłaby właśnie na Ciebie, a to wielotysięczny koszt).
Szukaj egzemplarza. Rozszerz spektrum na parę innych marek/modeli, wówczas łatwiej znajdziesz "ten" egzemplarz.
Z błyskotek, to Insignia w długie trasy musi mieć -obowiązkowo- bixenony AFL i fotele AGR. Światła są rewelacyjne i stanowią o Twoim bezpieczeństwie, zaś fotele bardzo podwyższają komfort.
M.
Najważniejszy jest egzemplarz, a cała reszta to błyskotki. Obawiam się, że Twoja obecna VC (jaki masz w niej silnik?) pozostanie niedościgniona w przebiegu i bezawaryjności.
Kupując 5-6 letnią Insignię będziesz miał do czynienia z egzemplarzami w większości o wysokim lub zaniżonym przebiegu. Silnik 160 KM jest trapiony przez podatność na poważną awarię - poszukaj na forum. Może, ale oczywiście nie musi wystąpić.
Benzynowa 1.8 140 KM to potencjalnie bezpieczny wybór, ale silnik słabawy do ciężkiej Insignii. Mocniejszych turbobenzyn raczej nie zagazujesz, chyba że drogą instalacją (przy Twoich przebiegach mogłoby to mieć sens).
Silnik V6 był fajny i "old school'owy", ale kosztowna wymiana rozrządu. Poza tym solidna jednostka i najbardziej chyba oczywisty wybór na autostrady (możliwość stałego utrzymania wysokiej prędkości bez wysilania jednostki). Jednak Insignie z V6 miały zawsze 4x4 (dobre, ale z czasem też się zepsuje) i zawieszenie adaptacyjne FlexRide (dobre i bardzo trwałe, ale ta pierwsza wymiana amorów zapewne przypadłaby właśnie na Ciebie, a to wielotysięczny koszt).
Szukaj egzemplarza. Rozszerz spektrum na parę innych marek/modeli, wówczas łatwiej znajdziesz "ten" egzemplarz.
Z błyskotek, to Insignia w długie trasy musi mieć -obowiązkowo- bixenony AFL i fotele AGR. Światła są rewelacyjne i stanowią o Twoim bezpieczeństwie, zaś fotele bardzo podwyższają komfort.
M.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8411
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
Wg mnie to mocny.. płakałabym nie mogąc wyprzedzić aut z powodu braku mocy auta które prowadzę . Dla mnie 200 koni to niezbędne minimum do poruszania się po eskach i autostradach.
Radio 357 :)
-
- Zapaleniec
- Posty: 1001
- Rejestracja: 20 maja 2016, o 10:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Gdańsk
- Otrzymał piwo: 11 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Przecież w Polsce wolno jeździć tylko 140km/h
160KM diesel na autostrady jest spoko. Światła AFL i fotele AGR lub Recaro.
Co do usterki o której powyżej - słowo klucz - uszczelka smoka. No i jeszcze kwestia układu hamulcowego. Jest słaby.
Reszta jak w każdym w miarę nowoczesnym aucie.
Co do świec - wgląd pod maskę da Ci info jakie świece są. No i pewnie jeszcze nr VIN zawiera takie info. Ale z powodu świec odrzucać dobrze uyrzymane auto to raczej przesada.
160KM diesel na autostrady jest spoko. Światła AFL i fotele AGR lub Recaro.
Co do usterki o której powyżej - słowo klucz - uszczelka smoka. No i jeszcze kwestia układu hamulcowego. Jest słaby.
Reszta jak w każdym w miarę nowoczesnym aucie.
Co do świec - wgląd pod maskę da Ci info jakie świece są. No i pewnie jeszcze nr VIN zawiera takie info. Ale z powodu świec odrzucać dobrze uyrzymane auto to raczej przesada.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8411
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
Nikt nikomu nie broni jeździć max 140km/h. Chodzi mi o sytuację gdybym miała wyprzedzać kogoś jadącego 130km/h to ze słabym silnikiem bym się zapłakała, nie?? Miałam 150konny manualny i w takiej sytuacji musiałam redukować do trójki aby po prostu się nie bać.
Na pewno światła AFL muszą być, to potwierdzam. I zawieszenie chociaż Flex Ride lub 4x4 i przyjemność już jest
Na pewno światła AFL muszą być, to potwierdzam. I zawieszenie chociaż Flex Ride lub 4x4 i przyjemność już jest
Radio 357 :)
-
- Użytkownik
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 mar 2018, o 07:22
- Auto: Insignia ST Cosmo
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: lubelskie
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Również potwierdzam że diesel 160 KM na autostradzie idzie ok, faktycznie ciężko rozpędzić te masę w dolnym zakresie obrotów, ale powyżej 100 km/h i grubo więcej nawet redukcja nie jest bardzo potrzebna, powyżej 140 km/h mam zapięta 6 cały czas, lewy pas gaz, i idzie, a jak dotąd jest fabryka, bez chipa. 150 KM i redukcja do 3 przy prędkości 130 km/h, to chyba z tym autem było coś nie tak wg mnie, nawet jeśli to była benzyna bez turbo.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8411
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
Ja boję się wyprzedzać średnio wolno więc to ze mną jest coś nie tak, mój drogi no i była to benzyna bez turbo, to fakt.
Jeździłam ostatnio zastępczym dieslem dwulitrowym o chyba takiej mocy z turbiną (oczywiście w Insigni) i to nie robiło szału na eskach. Moja benzyna robi to lepiej, więc akurat mam porównanie.
W ciągu roku jeździłam trzema Insigniami jako użytkownik, bo dwiema zastępczymi i moja wygrywa wszelkie porównania, nie dlatego że moja ale na szybkich drogach jest po prostu bajeczna.
Jeździłam ostatnio zastępczym dieslem dwulitrowym o chyba takiej mocy z turbiną (oczywiście w Insigni) i to nie robiło szału na eskach. Moja benzyna robi to lepiej, więc akurat mam porównanie.
W ciągu roku jeździłam trzema Insigniami jako użytkownik, bo dwiema zastępczymi i moja wygrywa wszelkie porównania, nie dlatego że moja ale na szybkich drogach jest po prostu bajeczna.
Radio 357 :)
-
- Użytkownik
- Posty: 752
- Rejestracja: 30 mar 2018, o 07:22
- Auto: Insignia ST Cosmo
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: lubelskie
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Który silnik na autostrady?
No to wszystko jasne w takim razie. Ja na ten moment już rok jeżdżę tym autem, i te 160 KM wg mnie daje radę, jest wystarczająco mocy aby czuć się bezpiecznie przy wyprzedzaniu przy prędkościach autostradowych. Gdzieś z tyłu głowy mam zrobienie w nim mapy na około 190-200 koni, bo tyle wychodzi, ale jazda na mapie z fabryki nie jest jakaś uciążliwa, więc odkładam to w czasie. @ Dokia, nic dziwnego, ty masz 220 KM, a nie 160, więc na pewno czuć ta różnice. Ps. są tacy co twierdzą, że 130KM w Insigni jest tez dynamiczne.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8411
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
To jest bardzo ciekawe stwierdzenie, tj dynamika przy 130KM w tej masie . Muszę o tym pomyśleć jak już inne tematy rozmyślań ogarnę . Mój korporacyjny kolega wziął taką właśnie w leasing bo u nas w firmie Insignia to jedyne słuszne auto i on teraz jęczy że to mu nie jedzie a ja kupiłam prywatnie bez wsparcia mojej korporacji i jestem szczęśliwsza bo mam 220KM i ja jadę a gdy wyjeżdżamy z korporacyjnego razem i domy mamy w tym samym kierunku to ja mu zaraz znikam to najlepsza zabawa tak powkurzać, on ma polifta 130KM a moja starsza ale sprytniejsza.
Radio 357 :)
-
- Zapaleniec
- Posty: 1001
- Rejestracja: 20 maja 2016, o 10:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Gdańsk
- Otrzymał piwo: 11 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Może i tak. Ale... szukane auto ma być na długie dojazdy do pracy. Do pracy - czyli z założenia moim zdaniem ekonomiczne, a nie do zabawy. Bo jak do zabawy i dawania w palnik to OPC, albo w ogóle nie Opel tylko inne marki.
Ile spala taka Insignia 2.0 Turbo na autostradach przy prędkościach 150-160km/h? Tak z ciekawości.
Ile spala taka Insignia 2.0 Turbo na autostradach przy prędkościach 150-160km/h? Tak z ciekawości.
-
- Nowicjusz
- Posty: 23
- Rejestracja: 25 gru 2018, o 23:43
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A18XER
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Żagań
- Postawił piwo: 1 raz
Re: Który silnik na autostrady?
Nie zależy mi na dynamice, obecnie mam Vectrę B 1.8 115km, było to auto na dojazdy w Berlinie (częste zarysowania na parkingach, "ekstremalna" jazda w tym mieście), teraz potrzebuję na wygodną jazdę do Monachium - jazda na autostradach jest tam do 160km/h, obecnie starą vectrą śmigam i mam zapas mocy, włączam tempomat i lecę te 130 czy 160km/h. Najbardziej zależy mi na niezawodności ( ale to jest losowo jak się trafi ), ekonomiczna i wygodna jazda. No i fajnie jakby to był automat Skłaniam się do silnika 2.0 160km (bocianów pod maską)
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8411
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 195 razy
- Otrzymał piwo: 100 razy
- Kontakt:
Re: Który silnik na autostrady?
9-10 litrów , w mieście natomiast i kilkanaściemarcin.1987 pisze: ↑27 gru 2018, o 13:43
Ile spala taka Insignia 2.0 Turbo na autostradach przy prędkościach 150-160km/h? Tak z ciekawości.
Radio 357 :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 36
- Rejestracja: 11 wrz 2017, o 20:54
- Auto: Zafira C
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2012
- Miasto:
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Który silnik na autostrady?
Różnica jest i to solidna, podejrzewam że @isiek zakupu paliwa w koszta firmy nie wrzuca.dokia pisze: ↑27 gru 2018, o 14:599-10 litrów , w mieście natomiast i kilkanaściemarcin.1987 pisze: ↑27 gru 2018, o 13:43
Ile spala taka Insignia 2.0 Turbo na autostradach przy prędkościach 150-160km/h? Tak z ciekawości.
Moje 165KM przy tych prędkościach pije 6,6l/100km a zafira jest opływowa jak kiosk "Ruchu"
Co ważne w De ON cały czas jest tanszy niż Pb.
-
- Zapaleniec
- Posty: 1001
- Rejestracja: 20 maja 2016, o 10:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Gdańsk
- Otrzymał piwo: 11 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Przy takim rocznym przelocie (75 kkm) i różnicy 2 litrów na każdych 100km mamy jakieś 1500 litrów oszczędności co daje ok. 7-7,5k zł. Trzeba byłoby dużego pecha, żeby tyle wydać na usterki w jeden rok.
- supi
- Użytkownik
- Posty: 504
- Rejestracja: 5 maja 2016, o 19:34
- Auto: Insignia HB
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Ze swojego doświadczenia mogę powiedzieć, że diesel 160 konny jest bardzo fajny do pokonywania długich dystansów. Jest elastyczny i ma ma wystarczający zapas mocy. Generalnie co by nie wpaść na jakieś fotoradary to przeważnie jeżdżę 120-130 i przy tej prędkości to średnia wychodzi koło 6 l/100. W Austrii jak autostrada idzie przez pod górę to nawet w sumie za często nie trzeba redukować. Przy tych prędkościach w sumie nie jest nawet głośne auto jak na klekota. Ja jestem zadowolony. Dzienny przelot jaki robiłem w okolicy 1500km nie jest problemem.
-
- Zapaleniec
- Posty: 1530
- Rejestracja: 10 paź 2017, o 10:27
- Auto: INSIGNIA
- Kod silnika: A18XER
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 23 razy
Re: Który silnik na autostrady?
To gdzie ta oszczędność Insigni diesla w trasie?
Jechałem do Plitvic w Chorwacji praktycznie całą drogę z prędkością 120-130km/h i silnik 1.8 spalił 6,8l/100km.
Zgodzę się z tym, że fajnie jest mieć minimum 200KM i fajną dynamikę, ale jak się jedzie na tempomacie ze stałą prędkością 150km/h przez 1400km to nie ma znaczenia czy jest to 1.8 czy 2.8 Wyciszenie to samo, zawieszenie również i układ kierowniczy ten sam
Jeżdżę Insignią 1.8 na wakacje i trasę 1400km robię w 14h, 1200km w 12h, a raz 1800km w 18,5h.
Insignia OPC zrobi podobnie, bo będzie tankowała dwa razy częściej
Jechałem do Plitvic w Chorwacji praktycznie całą drogę z prędkością 120-130km/h i silnik 1.8 spalił 6,8l/100km.
Zgodzę się z tym, że fajnie jest mieć minimum 200KM i fajną dynamikę, ale jak się jedzie na tempomacie ze stałą prędkością 150km/h przez 1400km to nie ma znaczenia czy jest to 1.8 czy 2.8 Wyciszenie to samo, zawieszenie również i układ kierowniczy ten sam
Jeżdżę Insignią 1.8 na wakacje i trasę 1400km robię w 14h, 1200km w 12h, a raz 1800km w 18,5h.
Insignia OPC zrobi podobnie, bo będzie tankowała dwa razy częściej
- supi
- Użytkownik
- Posty: 504
- Rejestracja: 5 maja 2016, o 19:34
- Auto: Insignia HB
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Który silnik na autostrady?
Co do Plitvic....hmmmm powiem Ci, że akurat tam pojechałem lokalnymi z wybrzeża, a potem tą cholerną lokalną co idzie w góry (tą wąską) i tam wyszło mi koło 5.3 - 5.5) No dobra nie chodzi o licytację. Różnica jest taka, że Ty gdy jedziesz te 130 tak +- , to nie sądzę abyś miał "parę w kotle" co by dobrze przyspieszyć i coś szybko wyprzedzić tak jak taki klekot. A tak jak jedziesz w trasie i kilka ciężarówek się wlecze ma to znaczenie