dziwne zachowanie ekranu navi

[kolczan]

Hello!

Dzisiaj w czasie powrotu z wakacji miałem problem z wyświetlaczem radia/navi. Wyglądało to tak jak w załączniku.
Zatrzymaliśmy sie na obiad kiedy wszystko działało prawidłowo. Po powrocie ekran był do połowy ciemny, lewa strona niby działała, ale prawidłowo wyświetlała się mniej więcej jedna trzecia od góry, reszta była nieczytelna. Dotyk działał prawidłowo (też na ciemnej części ekranu).
Próby "zresetowania" systemu poprzez wyciąganie kluczyka, otwieranie drzwi i tym podobne akcje nie dały rezultatu. Dopiero po kilku godzinach jazdy z tm defektem po przyjechaniu na miejsce i rozpakowaniu bagaży ekran zaczął ponownie pracować prawidłowo, gdy odstawiałem Isię na miejsce parkingowe.

Czy ktoś z Was miał podobny defekt i czy jest sens jechać z tm do serwisu skoro teraz działa OK?

[Marek0]

Kolega na forum FB, miał podobny ekran i po dłuższym postoju wszystko wraca do normy, krótkie zgaszenie silnika i otwarcie drzwi nie pomaga. Mówię to też ze swojego doświadczenia, miałem kilka razy mniejsze problemy, wyświetlacz niby ok, ale jak ostatnio zablokował mi się na sterowaniu klimą, nic nie szło zrobić poprostu dotyk nie działał. Zgaszenie auta nie pomagało, po postoju na stacji dłuższym wszystko ok. Podczas dzwonienia potrafił się zablokować i podobna sytuacja ,tylko dłuższy postój pomagał. Myślę, że to przypadłość, parę przypadków koledzy zgłaszali na forum. W insigniach A chyba potrafiły siadać całkowicie wyświetlacze, co by wskazywało iż nasze nie będą dożywotnie 🖐

[yerry]

U siebie na szczęście nie odnotowałem żadnych podobnych problemów z wyświetlaczem, natomiast ponoć w Astrach K to dość popularne zjawisko. Widać na forach, na YT... Tam zwykle temat kończy się na wymianie wyświetlacza.