Phantom Grey Insignia A Lift OPC-Line by Citek

[Mateo]

Nawet jakby olej Ci został "zimny" to i tak jest to spory UPgrade (przez wielkie UP ) i zgodzę się z Marcinem, że do Andka motyw Biucka się spasował jak bum cyk

[Citek]

Popełniłem jak się okazało, fakapa jakiś czas temu.
Byłem przekonany, że kupiłem komplet radio R400+wyświetlacz+ramka+zmieniarka.

Chcąc wysłać radio do konfiguracji pod moje auto abym spróbował podmienić radio i w końcu zmienić ten wkurzający język zegarów na polski okazało się, że mam wszystko oprócz radia
Także wczoraj za całe 160zł zaopatrzyłem się w brakujące radio i czekam teraz na konfigurację pod moje auto.
Potem tylko wizyta u sąsiada i modlitwy żeby wiązki okazały się niepoprzerabiane i gotowe na przyjęcie radia z którym moje auto opuściło fabrykę.
Potem tylko kolejna modlitwa za powodzenie zmiany języka zegarów.
I kolejna za ponowne podpięcie niefabrycznego radia z androidem

Ciekawe czy coś z tego wyjdzie...
Zegary uplevel są super ale ten hiszpański psuje przyjemność korzystania z zakładek, podglądania parametrów itp itd......

[alehandro`]

Sporo modlenia przed Tobą
Rozumiem, że konfigurację radia i zegarów ogarnia ten sam człowiek?
Jesli tak to moim zdaniem duża szansa na powodzenie.
Zazdroszczę sąsiada elektryka - skarb.

[Citek]

Sporo modlenia przed Tobą
Rozumiem, że konfigurację radia i zegarów ogarnia ten sam człowiek?

Konfigurację zegarów i radia robi faktycznie ta sama osoba- jednakże zdalnie (mieszka na drugim końcu Polski).
Także skonfigurowane zegary otrzymałem kurierem i sam je montowałem. Radio natomiast kupiłem i od razu wysłałem do niego aby mi ,,dopasował" do mojego auta.
Liczę, że po niedzieli radio już będę miał u siebie i będę mógł podjechać do mojego znajomego mechanika aby wyjął obecnego androida, dokonał inspekcji wiązek i podłączył to R400.
A jezeli okaże się, że wiązki są poprzerabiane- zacznę szukać kumaty zakład który trudni się takimi rzeczami na co dzień.
Tak to wygląda : )

[alehandro`]

Dobrze, że przynajmniej masz już "upolowanych" ludzi, którzy większą rzecz Ci ogarną. Najgorzej jest szukac i sprawdzać czy faktycznie ktoś coś umie czy będzie się na tobie uczył.

[Citek]

Walki z pukaniem z tyłu ciąg dalszy.
Kupiłem gumy i łączniki stabilizatora.
Znajomy mechanik, w warsztacie odpiął mi łączniki i bez stabilizatora pojechałem na jazdę próbną.
Puka.
Wróciłem. Godzinę trzepali auto, tuleje posprawdzane, wszystko jak należy. Usztywnili wydech na wieszaku, tylną wnękę nadkola podczepili bo gdzieś tam się poluzowało. Jazda próbna.
Puka.
Wróciłem.
Na podnośniku obok stała przedliftowa Insignia z nowymi amortyzatorami wiec szybka podmiana prawego tylnego.
Jazda próbna.
Puka jeszcze częściej.
Wróciłem.
Z powrotem zamontowali mi moje również nowe amory.
Padł pomysł żeby poszukać używanych oryginałów pod moje zawieszenie XJ6 (mimo, że ,,stare" amory to ten sam model co obecne nowe).
Znalazłem 1 szt. używaną, sprawdzoną, w świetnym stanie, od prywatnego użytkownika Insignii. Oryginał Monroe do zawieszenia XJ6. Nr. części 22987824.
Pozostaje póki co zwrócić gumy i łączniki stabilizatora i czekać na paczkę z używanym amorem.
A potem od nowa- podnośnik, podmianka, jazda próbna.......

rsz_1644343820127.jpg

[Rooff_]

A nie da się podmienić prawego z lewym?

[Citek]

Były podmieniane mój prawy z moim lewym. Nadal bardziej pukało z prawej co jest bardzo dziwne. Natomiast warto zaryzykować 100zł i spróbować z tym amorem Monroe pod XJ6.

[Rooff_]

Heh dla tego co znajdzie przyczynę to chyba połowa właścicieli aut z forum powinna do końca życia płacić jakieś zadośćuczynienie
A druga połowa zaraz po tym jak już im zacznie stukać

Z jednej strony zepsułeś moją koncepcję podmianki, ale z drugiej strony to może i dobrze, bo będę myślał nad czymś innym
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tego cholernego stukania się nie da wymusić na postoju, ani nawet na teście zawieszenia na SKP... Jedynie właśnie jakiś uskok poprzeczny lub dziura/studzienka na drodze.

[Citek]

U mnie cały spód serio wygląda prawie jak w nowym aucie. Zero korozji. Wszystko sztywne, nic nie lata, nic nie odpada.
Amory nowe, mocowania amorów, osłony amorów, ,,poduszki MCP tył", chwilę wcześniej tuleje poliuretany w bananach. Wszystkie tuleje przetrzepane- są w świetnej kondycji.
Zbiornik paliwa sztywny.
Opony nowe, hamulce z tyłu w bardzo dobrym stanie, nic tam nie lata.
Zbiornik adblue również sztywny, nic nie rezonuje, nie buja się.
Tapicerka bagażnika zdejmowana, nic tam nie lata.
Wcześniej mechanik jeździł z otwartą klapą, ba, siedział nawet w bagażniku w trakcie jazdy i puki są ale nie wiadomo skąd.
Jedynie jazda bez amorów tylnych powoduje istną orgię dla zmeczonych stukami uszu- pełna, 100% cisza z zawieszenia...

Tak mnie te stuki/puki irytują, że jak do lata nie uda się ich wyeliminować- sprzedaję auto bez względu na wszystko. Pal licho ten świeżo zamontowany licznik uplevel, pal licho nowiutkie opony Pirelli, dokładki zderzaków OPC Line, kierownicę OPC, lewarek zmiany biegów OPC...
A już myślałem o zakupie i montażu podsufitki czarnej z opc line...
Na nic to wszystko jak to irytujące pukanie świdruje mi po całej głowie

[mazmarcin]

Napisz że tak serio Cię irytuje ten jeden wydech fałszywy a nie całe auto

[Citek]

chciałbym to napisać ale nie mogę
Jedynie podróż obwodnicą do domu po ciemku dała nieco frajdy, a dokładnie to te zegary uplevel przed oczami. No kurczę robią mega robotę. Jak się nie bawić zakładkami to nawet hiszpanski nie przeszkadza bo cyfry mają takie jak u nas

[mazmarcin]

Nie jestem pewny ale w programie Pinga jest wybór języków. Musiałbyś znaleźć kogoś z jego programem i potrzebnym narzędziem do niego żeby zobaczył czy się da.

[Citek]

Bawiłem się tym programem gdy rozszerzałem za pomocą MDI moje poprzednie zegary, midlevel. Była tam taka opcja aktywacji tej zakładki ale mimo, że zaznaczałem aby się pojawiła- nic się nie pojawiało.
Ponoć w przedliftach to tylko działa.

Dodano po 1 godzinie 26 minutach 44 sekundach:

Heh dla tego co znajdzie przyczynę to chyba połowa właścicieli aut z forum powinna do końca życia płacić jakieś zadośćuczynienie
A druga połowa zaraz po tym jak już im zacznie stukać

Z jednej strony zepsułeś moją koncepcję podmianki, ale z drugiej strony to może i dobrze, bo będę myślał nad czymś innym
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że tego cholernego stukania się nie da wymusić na postoju, ani nawet na teście zawieszenia na SKP... Jedynie właśnie jakiś uskok poprzeczny lub dziura/studzienka na drodze.

Serio są tu ludzie którym tak puka i jeżdżą mimo to? Dla mnie to dyskwalifikująca wada czy mówiąc językiem mechaników z przeróżnych ASO ,,cecha auta" To może oprócz mnie ktoś jeszcze coś próbuje z tym zrobić? Nie potrafię olać tych stuków mimo, że wymieniłem już większość zawieszenia tylnego...

[Citek]

Ciąg dalszy walki z pukami z tyłu. Jestem u mechanika.
Spodziewajcie cię aktualizacji pod wieczor.

Trzymajcie kciuki.

Dodano po 3 godzinach 11 minutach 20 sekundach:
@Rooff_

UPDATE

Pukanie prawego tyłu wyeliminowane.
Co zrobiłem?
Skoro wszystko już było przejrzane, co się dało a nawet aż nadto wymienione to tak jak pisałem przedwczoraj- kupiłem używany amor oryginał o numerze 22987824- przewidziany do obniżonego zawieszenia XJ6 czyli do takiego jakie wynika z mojego VINu.
Dostałem wydruk z SKP, amor prawie jak nowy.
Kosztował mnie 100zł + wysyłka. W gratisie dostałem lewe i prawe mocowanie amora.
Dzisiaj mechanik mi zrobił podmiankę.
Jazda próbna i............... już po kilkudziesieciu metrach czułem, że jest lepiej.
Przejechałem się kawałek drogą którą ledwo 30min wcześniej jechałem do mechanika i cisza.

Przyczyną pukania był ten cholerny amortyzator Sachsa.
Ktoś już w Hiszpanii założył ten sam model amora Sachsa i musiało to pukać aż auto trafiło na aukcję
Mi pukało od sierpnia, auto mam od czerwca. Być może przez pierwsze tygodnie byłem zajarany nowym nabytkiem i po prostu puki nie dochodziły do moich uszu.

Co dalej?
Szukam drugiego amora Monroe na lewą stronę bo teraz słychać też delikatne pukanie lewego amora po czym oba nowe Sachsy pójdą na reklamację/zwrot/cokolwiek. Tym zajmie się mój mechanik.
Jak nie znajdę używki- będę zmuszony kupić 1szt nową w ASO.
Koszt? 700zł.
Także 2 amory Monroe wyjdą mnie 800zł minus kasa za Sachsa którą mam nadzieję odzyskam (ok. 500zł za oba).

Boże święty, ileż mnie to wszystko nerwów kosztowało.
A mówiłem na początku mechanikowi, że mam zawieszenie XJ6 a nie zwykłe i te Sachsy wg. internetu będą pukać.

Uff, jeden ogromny problem za mną. Wreszcie można jeździć tym autem.

Pozdrowienia dla sprzedającego z olx który okazał się być również użytkownikiem tego forum i który przesłał mi poniższe zdjęcie potwierdzające stan amortyzatora(maludybartek).

amor.jpg

[Rooff_]

Tylko, żeeee ja mam zwykłe (nieobniżone) zawieszenie i FlexRide.
Chyba się zastanowię czy przełożyć prawy z lewym - o ile się da...

[mazmarcin]

I też Ci stuka? Mi tam nic nie stukało w IA. Miałem flexa i obniżone.

[Citek]

Tylko, żeeee ja mam zwykłe (nieobniżone) zawieszenie i FlexRide.
Chyba się zastanowię czy przełożyć prawy z lewym - o ile się da...

Pytanie takie, czy masz amory Sachsa?

[mazmarcin]

Przecież tam są amorki z regulacją twardości jak się mam flexride i jeden kosztuje tyle co dwa komplety zwykłych. Te się regeneruje.

[Citek]

Mówili, że przy flexride bardzo łatwo ogarnąć czy to amory pukają. Włączasz tryb sport czy co tam, amory się utwardzają i jak nie pukają to znaczy, że to amory są przyczyną pukania w zwykłym trybie. Tak wyczytałem