--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
----------------Obrazek Zobacz nasz portal klubowy ---------------Obrazek Polub naszą stronę na Facebooku ---------------Obrazek Dołącz do naszej Grupy na Facebooku

Insignia ST by quadzz

Awatar użytkownika
mazmarcin
Klubowicz
Posty: 8971
Rejestracja: 25 mar 2017, o 17:35
Auto: Insignia ST
Kod silnika: D20DTR
Rok produkcji: 2018
Miasto: Wodzisław Śląski
Postawił piwo: 17 razy
Otrzymał  piwo: 114 razy

Re: Insignia ST by quadzz

Post autor: mazmarcin » 26 mar 2021, o 22:04

Jak bym miał to bym nie zamienił . No ale każdy ma inne priorytety.
Te auta niby podobne a bardzo różne też. Silnik po pierwsze a i pakiet opc line.

Awatar użytkownika
quadzz
Użytkownik
Posty: 288
Rejestracja: 14 mar 2020, o 18:24
Auto: Insignia A ST FL 4x4
Kod silnika: A20DTR
Rok produkcji: 2013
Miasto: Łódź
Otrzymał  piwo: 5 razy

Re: Insignia ST by quadzz

Post autor: quadzz » 27 mar 2021, o 02:26

Wygląd był przepiękny. Ale dużo jeżdżę Gierkówką i po mieście, a tam albo koleiny albo dziury. I 20” zdecydowanie przegrywa. Komfort jest BARDZO niski dla mnie.
A tak szerokie 18 są dla mnie ok, jeżeli chodzi o trzymanie na zakrętach, a już widzę, ze komfort DUŻO lepszy.
Niestety, wygląd nie wystarczył mi do zostawienia ich.

Awatar użytkownika
quadzz
Użytkownik
Posty: 288
Rejestracja: 14 mar 2020, o 18:24
Auto: Insignia A ST FL 4x4
Kod silnika: A20DTR
Rok produkcji: 2013
Miasto: Łódź
Otrzymał  piwo: 5 razy

Insignia ST by quadzz

Post autor: quadzz » 4 sie 2021, o 21:19

Długo mnie nie było, dużo spraw prywatnych się nagromadziło.
Jednak wpis na forum z akcją z samochodem musi być. :)

151389 km
Zerwane i zatrzymane koło pasowe. Po wymianie samochód nie odpala.
Po kolei sprawdzona elektronika, żadnych błędów niezwiązanych z padniętym akumulatorem i/lub brakiem ładowania.
Co się okazało - stopiony i pęknięty pasek strzelił i zawinął się o rozrząd. Sam rozrząd przeskoczył o ~4 zęby.
Ciekawostka - mechanik jak to zobaczył, zadzwonił do mnie i mówi jak jest i że żeby albo szukać silnika albo decyzja o ratowaniu.
Stwierdził jednak, że dla swojego spokoju spróbuje złożyć całość jeszcze raz i odpalić samochód - tak dla świętego spokoju. Co się okazało - samochód odpalił, jak przyjechałem po niego to nie stukał, pracował równo (kurczę, nawet równiej niż wcześniej, mam wrażenie).
Mam rozkaz za 15-20 kkm zmienić rozrząd (dla świętego spokoju) oraz cyklicznie sprawdzać błędy, szczególnie czujników położenia wałków rozrządu.

Także tak... Szczęście w nieszczęściu chyba. Mam wrażenie, że elektronika uratowała mi tyłek (a przynajmniej silnik) - czujniki zareagowały na "wkręcony" pasek i od razu odłączyły zapłon (auto od razu zgasło).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

carvertical VIN check
ODPOWIEDZ

Wróć do „Auta forumowiczów”