Jak bym miał to bym nie zamienił . No ale każdy ma inne priorytety.
Te auta niby podobne a bardzo różne też. Silnik po pierwsze a i pakiet opc line.
--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Insignia ST by quadzz
- quadzz
- Użytkownik
- Posty: 288
- Rejestracja: 14 mar 2020, o 18:24
- Auto: Insignia A ST FL 4x4
- Kod silnika: A20DTR
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Łódź
- Otrzymał piwo: 5 razy
Re: Insignia ST by quadzz
Wygląd był przepiękny. Ale dużo jeżdżę Gierkówką i po mieście, a tam albo koleiny albo dziury. I 20” zdecydowanie przegrywa. Komfort jest BARDZO niski dla mnie.
A tak szerokie 18 są dla mnie ok, jeżeli chodzi o trzymanie na zakrętach, a już widzę, ze komfort DUŻO lepszy.
Niestety, wygląd nie wystarczył mi do zostawienia ich.
A tak szerokie 18 są dla mnie ok, jeżeli chodzi o trzymanie na zakrętach, a już widzę, ze komfort DUŻO lepszy.
Niestety, wygląd nie wystarczył mi do zostawienia ich.
- quadzz
- Użytkownik
- Posty: 288
- Rejestracja: 14 mar 2020, o 18:24
- Auto: Insignia A ST FL 4x4
- Kod silnika: A20DTR
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Łódź
- Otrzymał piwo: 5 razy
Insignia ST by quadzz
Długo mnie nie było, dużo spraw prywatnych się nagromadziło.
Jednak wpis na forum z akcją z samochodem musi być.
151389 km
Zerwane i zatrzymane koło pasowe. Po wymianie samochód nie odpala.
Po kolei sprawdzona elektronika, żadnych błędów niezwiązanych z padniętym akumulatorem i/lub brakiem ładowania.
Co się okazało - stopiony i pęknięty pasek strzelił i zawinął się o rozrząd. Sam rozrząd przeskoczył o ~4 zęby.
Ciekawostka - mechanik jak to zobaczył, zadzwonił do mnie i mówi jak jest i że żeby albo szukać silnika albo decyzja o ratowaniu.
Stwierdził jednak, że dla swojego spokoju spróbuje złożyć całość jeszcze raz i odpalić samochód - tak dla świętego spokoju. Co się okazało - samochód odpalił, jak przyjechałem po niego to nie stukał, pracował równo (kurczę, nawet równiej niż wcześniej, mam wrażenie).
Mam rozkaz za 15-20 kkm zmienić rozrząd (dla świętego spokoju) oraz cyklicznie sprawdzać błędy, szczególnie czujników położenia wałków rozrządu.
Także tak... Szczęście w nieszczęściu chyba. Mam wrażenie, że elektronika uratowała mi tyłek (a przynajmniej silnik) - czujniki zareagowały na "wkręcony" pasek i od razu odłączyły zapłon (auto od razu zgasło).
Jednak wpis na forum z akcją z samochodem musi być.
151389 km
Zerwane i zatrzymane koło pasowe. Po wymianie samochód nie odpala.
Po kolei sprawdzona elektronika, żadnych błędów niezwiązanych z padniętym akumulatorem i/lub brakiem ładowania.
Co się okazało - stopiony i pęknięty pasek strzelił i zawinął się o rozrząd. Sam rozrząd przeskoczył o ~4 zęby.
Ciekawostka - mechanik jak to zobaczył, zadzwonił do mnie i mówi jak jest i że żeby albo szukać silnika albo decyzja o ratowaniu.
Stwierdził jednak, że dla swojego spokoju spróbuje złożyć całość jeszcze raz i odpalić samochód - tak dla świętego spokoju. Co się okazało - samochód odpalił, jak przyjechałem po niego to nie stukał, pracował równo (kurczę, nawet równiej niż wcześniej, mam wrażenie).
Mam rozkaz za 15-20 kkm zmienić rozrząd (dla świętego spokoju) oraz cyklicznie sprawdzać błędy, szczególnie czujników położenia wałków rozrządu.
Także tak... Szczęście w nieszczęściu chyba. Mam wrażenie, że elektronika uratowała mi tyłek (a przynajmniej silnik) - czujniki zareagowały na "wkręcony" pasek i od razu odłączyły zapłon (auto od razu zgasło).