--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Jestem fanem konstrukcji tłokowych, zwłaszcza dwusuwowych Jeśli ekolodzy ogarną emisje "dwupaków" to adioos 4T.
Bodajże producenci motocykli enduro, powoli ogarniają temat -> KTM 250/300 TPI
Bodajże producenci motocykli enduro, powoli ogarniają temat -> KTM 250/300 TPI
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8454
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
O, to nie wiedziałam że wiesz co to, dlatego w swoich rozważaniach dwusuwy pominęłam . Bo w mojej pracy sprawiają one problem tym , od których tego wymagam, gdyż już ciężko odnieść się do warunków szosowych z nimi. Ja mam w garażu kosę spalinową z takim właśnie silnikiem, ale na tym się nie polata
Radio 357 :)
- Krzychu99
- Użytkownik
- Posty: 523
- Rejestracja: 12 maja 2019, o 12:41
- Auto: Kura
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: Bielsko-Biała
- Postawił piwo: 11 razy
- Otrzymał piwo: 17 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Akurat 2t w technikum jest mega łatwo porównać do warunków szosowych. Pisałem w maju maturę to chyba jestem w wieku podobnym do uczniów. Od zdobycia karty motorowerowej z kolegami wszyscy ujezdzalismy pierdzące 50 czy później 125 i wszystko to były 2t. Co do sprawności to mówicie o calkiem innych aspektach. Dokia o tym, ze silnik spalinowy benzynowy tylko 40% energii, która jest w stanie wytworzyć przeobraża w jego realna moc, reszta to pewnie energia cieplna i jakieś inne dziadostwo na którym sie nie znam. As o sprawności czyli wydobyciu jak największej mocy z mniejszej pojemności. No to jest sprawność i to jest jakby nie patrzeć też sprawność. Tyle, że ta pierwsza to suche cyferki z fizyki, a ta druga to życie
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8454
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Ale ja wiem o co Ci chodzi z tym "jakby nie patrzeć"
Jednak sprawność to sprawność silnika i z niej bierze się moc- ale moc pojazdu i z tego robicie te swoje testy, na które tu wszyscy czekają .. a jak Was czytam to wg Was sprawność i moc to identyczne, równoważne definicje.
Tak sobie ustawiając silniki od tych najmocniejszych: rakietowe/odrzutowe/ z turbodoładowaniem/bez, -to wiadomo jaką rolę ma turposprężarka i po co ona jest, nie?? Ale sprawność to niestety bierze się z różnic ciepła czynnika roboczego i chłodnicy, czyli to ta "moc" tracona ucieka- bo tak to lubicie nazywać.
Sprawność w czasie, jest mocą w pewnym sensie , ale w pewnym, bo to będzie ta moc z różnicy ciepła dwóch elementów silnika i po danym czasie;- z których to elementów jednego nie da się usunąć ze względu na II zasadę termodynamiki. Czyli nie zrobimy tego Perpetuum Mobile. A @as pik by zrobił , usuwając cylindry
Jednak sprawność to sprawność silnika i z niej bierze się moc- ale moc pojazdu i z tego robicie te swoje testy, na które tu wszyscy czekają .. a jak Was czytam to wg Was sprawność i moc to identyczne, równoważne definicje.
Tak sobie ustawiając silniki od tych najmocniejszych: rakietowe/odrzutowe/ z turbodoładowaniem/bez, -to wiadomo jaką rolę ma turposprężarka i po co ona jest, nie?? Ale sprawność to niestety bierze się z różnic ciepła czynnika roboczego i chłodnicy, czyli to ta "moc" tracona ucieka- bo tak to lubicie nazywać.
Sprawność w czasie, jest mocą w pewnym sensie , ale w pewnym, bo to będzie ta moc z różnicy ciepła dwóch elementów silnika i po danym czasie;- z których to elementów jednego nie da się usunąć ze względu na II zasadę termodynamiki. Czyli nie zrobimy tego Perpetuum Mobile. A @as pik by zrobił , usuwając cylindry
Radio 357 :)
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Cytując autoexperta.pl
"W ogólnym ujęciu na podstawie dotychczas publikowanych badań można przyjąć, że ponad 40% strat tarcia w silniku tłokowym pochodzi od mechanizmu tłokowo-korbowego"
4 cylindrowce to już przeszłość... teraz mamy 3
"W ogólnym ujęciu na podstawie dotychczas publikowanych badań można przyjąć, że ponad 40% strat tarcia w silniku tłokowym pochodzi od mechanizmu tłokowo-korbowego"
4 cylindrowce to już przeszłość... teraz mamy 3
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8454
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
A co zaś udowodniłeś tym wpisem? bo nie wiem, co miałeś na myśli
Co do 3cylindrowców, to te nasze normy ekologiczne przy których o dwusuwach możesz zapomnieć nadal. I one to tam mają wtedy pojemność słoika ogórków jako całość i nawet mają turbinę- "takietam kosiarko-odkurzacze"
Możesz sobie zrobić silnik odrzutowy w domu- weź odkurzacz i nim wyczyść dysze w kuchence gazowej jak taką masz- tam na pewno nazbierały się jakieś paprochy- ale gwarantuję Ci że z odkurzacza możesz otrzymać dobry turboodrzutowy, jednorazowy silnik i dodatkowo będziesz miał okno galeryjne w kuchni, bo ściana odleci, więc wstawisz już plastik. No same plusy Próbuj, utrwal na filmie najlepiej
Co do 3cylindrowców, to te nasze normy ekologiczne przy których o dwusuwach możesz zapomnieć nadal. I one to tam mają wtedy pojemność słoika ogórków jako całość i nawet mają turbinę- "takietam kosiarko-odkurzacze"
Możesz sobie zrobić silnik odrzutowy w domu- weź odkurzacz i nim wyczyść dysze w kuchence gazowej jak taką masz- tam na pewno nazbierały się jakieś paprochy- ale gwarantuję Ci że z odkurzacza możesz otrzymać dobry turboodrzutowy, jednorazowy silnik i dodatkowo będziesz miał okno galeryjne w kuchni, bo ściana odleci, więc wstawisz już plastik. No same plusy Próbuj, utrwal na filmie najlepiej
Radio 357 :)
- as pik
- Użytkownik
- Posty: 672
- Rejestracja: 18 gru 2016, o 21:40
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Śląsk
- Postawił piwo: 22 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Szkoda że samochód z turbiną gazową nie przeszedł próby czasu...
Z jednej strony, wspaniała sprawa, mniej elementów, prosta budowa i wlejesz cokolwiek
Z drugiej strony... 20 tyś obrotów podczas postoju na światłach
Z jednej strony, wspaniała sprawa, mniej elementów, prosta budowa i wlejesz cokolwiek
Z drugiej strony... 20 tyś obrotów podczas postoju na światłach
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8454
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Tyle że mi z warunkami szosowymi chodziło o auta z silnikami dwusuwowymi a nie skutery. To widujesz takie auta w warunkach drogowych?, bo ja tylko jak jakiś zlot Syrenek gdzieś jest i przejeżdżają to wtedy widzę.
No jednak nie doczytałam uważnie Twoich wpisów. Zajrzyj do definicji sprawności, bo mi piszesz że sprawność to 40% energii- gdy nic takiego nie napisałam. I że się to przeobraża na moc- tego też nie napisałam,- NAPISANE jest tam to co trzeba- przeczytaj dokładnie -napisałam też, że taka jest rzeczywista sprawność silników którymi jeździmy i o których dyskutyjemy. Przeobrażanie zostawmy dla księdza- oni mają w tym jakby monopol bo z wody wina robią. tj udają (bo podmieniają za serwetką ) Wydobycie mocy z pojazdu to nie sprawność! I nie ma tam żadnych suchych cyferek z fizyki- tylko tak jest NAPRAWDĘ. Zajrzyj po googlach i sprawdź sprawności benzyn i diesli, proszę.Krzychu99 pisze: ↑13 sie 2019, o 10:19Co do sprawności to mówicie o calkiem innych aspektach. Dokia o tym, ze silnik spalinowy benzynowy tylko 40% energii, która jest w stanie wytworzyć przeobraża w jego realna moc, reszta to pewnie energia cieplna i jakieś inne dziadostwo na którym sie nie znam. As o sprawności czyli wydobyciu jak największej mocy z mniejszej pojemności. No to jest sprawność i to jest jakby nie patrzeć też sprawność. Tyle, że ta pierwsza to suche cyferki z fizyki, a ta druga to życie
Radio 357 :)
- Krzychu99
- Użytkownik
- Posty: 523
- Rejestracja: 12 maja 2019, o 12:41
- Auto: Kura
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: Bielsko-Biała
- Postawił piwo: 11 razy
- Otrzymał piwo: 17 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Tyle że mi z warunkami szosowymi chodziło o auta z silnikami dwusuwowymi a nie skutery. To widujesz takie auta w warunkach drogowych?, bo ja tylko jak jakiś zlot Syrenek gdzieś jest i przejeżdżają to wtedy widzę.
Skoro uczą się o silnikach 2t to co za różnica czy jest on zamontowany w skuterze/motocyklu/samochodzie? Każdy ma za zadanie napędzenie ww. Nie mówiąc o takich ciekawych projektach jak v-ka o pojemności 500 też w 2t. Szkoda, że w szkołach uczy się samej teorii, liczenia rzeczy które są potrzebne właściwie nikomu, a gdy przychodzi co do czego ludzie po technikum z tytułem mechanika i pochodnych nie wiedzą do czego służy choćby zawór wydechowy we wspomnianym 2t. Sorry, ale dla mnie osobiście fizyka przedstawiona przez Ciebie w tym wątku właśnie na tym się opiera. Mamy masę ludzi, którzy mają teoretycznie ogromną wiedze, lecz jest to wiedza którą się przyda tylko i wyłączenie w sumie sam nie wiem do czego. Oczywiście nie jest to żaden atak osobisty, bardziej w stronę naszego systemu edukacji i programów nauczania, które są kompletnie z dupy.
Skoro uczą się o silnikach 2t to co za różnica czy jest on zamontowany w skuterze/motocyklu/samochodzie? Każdy ma za zadanie napędzenie ww. Nie mówiąc o takich ciekawych projektach jak v-ka o pojemności 500 też w 2t. Szkoda, że w szkołach uczy się samej teorii, liczenia rzeczy które są potrzebne właściwie nikomu, a gdy przychodzi co do czego ludzie po technikum z tytułem mechanika i pochodnych nie wiedzą do czego służy choćby zawór wydechowy we wspomnianym 2t. Sorry, ale dla mnie osobiście fizyka przedstawiona przez Ciebie w tym wątku właśnie na tym się opiera. Mamy masę ludzi, którzy mają teoretycznie ogromną wiedze, lecz jest to wiedza którą się przyda tylko i wyłączenie w sumie sam nie wiem do czego. Oczywiście nie jest to żaden atak osobisty, bardziej w stronę naszego systemu edukacji i programów nauczania, które są kompletnie z dupy.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8454
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Ja nie jestem mechanikiem, jak miałeś taki przedmiot to powinieneś być tego nauczony, nie? I to była dyskusja o silnikach w dodatku nawet turbo , dopiero potem zobaczyłam że przyleciałes ze skuterem ale na forum skuterowym to pewnie spoko. Że niektóre szkoły mało uczą nawet z fizyki to widzę, nawet tu od rana przy okazji mylenia dwóch podstawowych pojęć termodynamiki.
Na podstawach konstrukcji mechanicznych to o czym piszesz akurat jest ale jesli kończyłeś np technikum gastronomiczne to nie było program dopasowany jest do zawodu. Ja też do ciebie nic nie mam, naprawdę, ale np u nas w elektrykach tuż przed maturą , na ostatniej pracowni dzieciak miał zmierzyć napięcie w sieci i wpiął do niej amperomierz. Nauczyciel prowadzący skreślił mu wszystkie oceny i wystawił ocenę niedostateczną bo twierdził że dzieciak jest tak nierozsądny że idąc do pracy po prostu się zabije . Trochę się dyrektor nagimnastykowal aby to odkręcić jaka edukacja tacy specjaliści
Na podstawach konstrukcji mechanicznych to o czym piszesz akurat jest ale jesli kończyłeś np technikum gastronomiczne to nie było program dopasowany jest do zawodu. Ja też do ciebie nic nie mam, naprawdę, ale np u nas w elektrykach tuż przed maturą , na ostatniej pracowni dzieciak miał zmierzyć napięcie w sieci i wpiął do niej amperomierz. Nauczyciel prowadzący skreślił mu wszystkie oceny i wystawił ocenę niedostateczną bo twierdził że dzieciak jest tak nierozsądny że idąc do pracy po prostu się zabije . Trochę się dyrektor nagimnastykowal aby to odkręcić jaka edukacja tacy specjaliści
Radio 357 :)
- Krzychu99
- Użytkownik
- Posty: 523
- Rejestracja: 12 maja 2019, o 12:41
- Auto: Kura
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: Bielsko-Biała
- Postawił piwo: 11 razy
- Otrzymał piwo: 17 razy
Re: INSIGNIA 2.8 V6 Grzegorz
Jestem po technikum ekonomicznym i z fizyki miałem 2 :p Moja wiedza mechaniczna to właśnie praktyka gdy miałem 15 lat i rozbierałem na części pierwsze NSR 125 właśnie w 2t i mimo, że nie ma nic wspólnego ze współczesnymi samochodami, dziś dzięki niej większość rzeczy w insigni robię sam i mam jakieś minimalne pojęci. Stąd dziwi mnie, że na kierunkach z tym związanych nie ma takiego back to basics. Na najprostszych konstrukcjach najłatwiej załapać podstawy.
PS. przepraszam Grzegorz za wielkiego offtopa, może nasze rozważania da się wyedytowac do jakiegoś bardziej adekwatnego tematu?
PS. przepraszam Grzegorz za wielkiego offtopa, może nasze rozważania da się wyedytowac do jakiegoś bardziej adekwatnego tematu?