Zaczęło się od Corsy na nauce jazdy, potem była Astra G z pancernym 1.6 75KM, następnie Vectra C z klekoczącym i niezawodnym 1.9 120KM, a skończyło się (na razie) na niewinnie wyglądającej niczym anioł Insignii z demonicznym 2.8 turbo w wersji OPC.
Krótko o samym samochodzie: rocznik 2013, ale modelowo 2014, hatchback, aktualnie nalatane niecałe 30k km, wyposażenie prawie pełne (brak: ogrzewania postojowego, elektrycznego i kierownicy; DAB; okna dachowego; tylnej wycieraczki; Unlimited)
Co na plus:
- prezencja - chyba najładniejszy Opel w ostatnim czasie, no i biała buda + ciemne duże felgi
- silnik - chyba nie trzeba komentować
- spalanie - mega zaskoczenie, średnia przy normalnej jeździe 12l/100km
- wyposażenie - jest to, co tygryski lubią najbardziej
- automat - kto by się tam męczył z ręczną zmianą biegów
- tempomat adaptacyjny - idealny na zatłoczonej drodze
- światła adaptacyjne - robią swoje, jak się jedzie przez jakieś wsie czy lasy
- ostrzeżenie o kolizji - czasami wkurza, ale potrafi się odwdzięczyć całym zderzakiem
- automat - wolny i nerwowo działa nawet w zwykłym trybie
- zbiornik paliwa - 70l trochę mało, zasięg poniżej 600km, z 15-30l by się jeszcze przydało
- wygłuszenie - słychać opony i świst wiatru (od mniej więcej 110-120km/h, w VC jest to samo)
- instrukcja obsługi - opisuje rzeczy, których nie ma i nigdy nie było w danym roczniku
- wydech - wg. mnie na dole mogłoby być ciszej, a wyraźniej go słychać na wyższych obrotach, aktualnie przy około 2k rpm słychać go najwyraźniej, a potem zaczyna się przebijać silnik + szumy (przy 3k rpm wydechu prawie nie słychać) i cała przyjemność akustyczna z ostrzejszej jazdy odpada (odczucia z wnętrza)
- bagażnik - subwoofer zabiera prawie 100l bagażnika, styropianowe wypełnienie prawie nic nie mieści, a koła zapasowego brak, wg. mnie duże marnotrawstwo przestrzeni
- masa - zalanie podłogi betonem, to nie jest najlepszy sposób na obniżenie środka ciężkości, bo jak inaczej wytłumaczyć te nadmiarowe 300-400kg
- kamera przód+tył - to na dniach powinienem ogarnąć
- felgi - oryginalne 18" 13-ramienne na zimę, mam zimówki 20", ale jestem zwolennikiem przekładania kół, a nie opon
- wygłuszenie - tu się jeszcze zastanawiam, zacząłbym od bagażnika+nadkoli, potem może drzwi, ze ścianą grodziową wyczytałem, że ciężko, a podłogi nie chce mi się rozbierać
- HMI 2.5 - jak się uda załatwić komplet i temat się rozwinie, to kto wie, może coś podziałam, trochę mnie to kręci
- wentylacja foteli - tu jest wielka zagadka, moduł fotela niby obsługuje (grzanie+wentylacja ma ten sam numer), miejsce na wentylator jest (tak to wygląda), od pasażera jakiś kabelek wolno lata (u kierowcy nie widziałem, musiałbym fotel wytarmosić), na panelu konsoli przycisk niby jest (pod słońce widać ikonkę), tylko muszę spróbować aktywować