Zaraz go kończymy. Pochwalicie się jaki on był ten 2018 rok?
Zaraz zestarzeją się nasze auta (bo my chyba nie ) , ale na pewno było też coś fajnego w tym roku.
Ja mało w tym roku wydałam $ na moją Iśkę sama (ale firmy ubezpieczeniowe już tak), pierwszy raz byłam w tym roku na zlocie ICP, jestem tu na forum niecały rok i może chociaż aby ten rok cały był to jakoś z Wami wytrzymam do lutego chociaż no fajni jesteście... wszyscy...
Ten rok to dla mnie wiele nowych ciekawych wrażeń-w różnych aspektach , dużo też ważnych decyzji, niektóre jeszcze niezrealizowane, bądź w trakcie, lub przygotowane. Ale to był bardzo ciekawy rok. Chociaż kolejny to bym wolała aby tak nie galopował mi wrażeniami, bo zwariować można.
A jak u Was? Co największym osiągnięciem? co warte zapamiętania?
--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Jaki był ten 2018 rok?
-
- Użytkownik
- Posty: 534
- Rejestracja: 25 paź 2017, o 18:46
- Auto: Insignia
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2016
- Miasto: Warszawa
- Postawił piwo: 3 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Jaki był ten 2018 rok?
Dla mnie...
Szybki... za szybki niczym pendolino
Wsiadając do tegorocznego pociągu liczyłem, że zasiądę sobie wygodnie w przedziale czasu i przesuwając się w nim będę mógł swobodnie i bez większego pośpiechu patrzeć przez jego okno, sycąc swój umysł i wzrok przesuwającymi się obrazkami.
Jednak nasza rzeczywistość nie znosi próżni i teraźniejszy czas płynie tak nieubłaganie szybko, że w zasadzie żyjemy od wydarzeń do wydarzeń.
Startujemy Noworocznymi życzeniami, potem białym szaleństwem , a zaraz za progiem zajączek czeka. Następnie wakacje-urlop 🏖 i powoli czas na Halloween i za chwilkę Gwiazdka i Sylwester - i tak co roku.
Czasem w tzw. międzyczasie: grill, zlot, urodziny lub imieniny.
Szybki... za szybki niczym pendolino
Wsiadając do tegorocznego pociągu liczyłem, że zasiądę sobie wygodnie w przedziale czasu i przesuwając się w nim będę mógł swobodnie i bez większego pośpiechu patrzeć przez jego okno, sycąc swój umysł i wzrok przesuwającymi się obrazkami.
Jednak nasza rzeczywistość nie znosi próżni i teraźniejszy czas płynie tak nieubłaganie szybko, że w zasadzie żyjemy od wydarzeń do wydarzeń.
Startujemy Noworocznymi życzeniami, potem białym szaleństwem , a zaraz za progiem zajączek czeka. Następnie wakacje-urlop 🏖 i powoli czas na Halloween i za chwilkę Gwiazdka i Sylwester - i tak co roku.
Czasem w tzw. międzyczasie: grill, zlot, urodziny lub imieniny.
- Igorwlkp
- Zapaleniec
- Posty: 1273
- Rejestracja: 20 gru 2016, o 16:38
- Auto: Opel Insignia
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Poznań
- Postawił piwo: 4 razy
- Otrzymał piwo: 8 razy
Re: Jaki był ten 2018 rok?
U mnie w 2018 bylo duzo emocji
Od zlosci przez radosc i znowu złość
Arwaria silnika - narodziny syna - i znowu awaria silnika
A dodatkowo czas plynie bardzo szybko brakuje go i to w każdym aspekcie życia.
Dom -praca -dom
Poza narodzinami syna byla tez jeszcze jedna wielka radość- udalo Mi sie zrobić w konia totolotka ( skreślilem takie liczby że żadnej on nie trafił )
Od zlosci przez radosc i znowu złość
Arwaria silnika - narodziny syna - i znowu awaria silnika
A dodatkowo czas plynie bardzo szybko brakuje go i to w każdym aspekcie życia.
Dom -praca -dom
Poza narodzinami syna byla tez jeszcze jedna wielka radość- udalo Mi sie zrobić w konia totolotka ( skreślilem takie liczby że żadnej on nie trafił )