pirelli jakieśtam (nie polecam, była reklamacja i wogóle kupa)
nexen 4 season (budżetowe, polecam średnio ale nie ma źle)
michelin crossclimate (polecam zdecydowanie)
nokian weatherproof (obecnie-polecam zdecydowanie)
auta różne - przez skodę octavię scout, audi a3 1.8t, obecnie nokiany na insigni 2.0 cdti...
wnioski ? jak najbardziej TAK !!!
ale pamietajcie - opony całoroczne z górnej póły (a tylko takie należy brać !) to wydatek rzędu 500 pln/szt...
co za to mamy ? ano na 2/3 sezony spokój z wymianą opon, to raz... dwa to bardzo dobra trakcja, również latem ale też przede wszystkim - tą naszą udawaną zimą !
i nie wierzcie [wymoderowano], że co jest uniwersalne to jest do bani - wielosezonówki są naprawdę DOBRE, nawet w GÓRACH - ale jest jeden warunek............
muszą być DOBRE - czyli DROGIE :-/
niestety
(no i nie jeździmy do minimum bieżnika, to chyba jasne)
Dodano po 13 minutach 15 sekundach:
[wymoderowano] nie miałam, jakoś im nie ufałam...
a jak nie miałam, to się nie wypowiadałam że nie miałam bo nie ufałam
a poważnie - wątek jest chyba konkretny... wiem, miałem. mam zdanie (z doświadczenia najlepiej...)
dotyczy opon WIELOSEZONOWYCH w aspekcie zmian naszej zimy zwłaszcza
ja jestem ZA (moje pierwsze eksperymenty z takimi oponami to lat temu ponad sześć, cały czas trwają )
zresztą ten kierunek potwierdza rynek oponiarski (z którym związany nijak nie jestem)
Dodano po 21 minutach 53 sekundach:
aaa, edyta
..........................
nexen to były model N'Priz (nie 4 season) - przepraszam