Nigdy dla siebie nie zrobiłabym zakupu opon używanych. Kiedyś TŻ kupował takie ale do ciężarówki, do wożenia towaru z małą prędkością były spoko, ale sam wtedy powiedział że nigdy by używanych nie kupił do osobowego własnego- tam gdzie kupił była cała posesja opon poukładanych na stosach, sprowadzanych z Niemiec chyba na handel, -leżą w słońcu, deszczu i na mrozie, to nic że tylko leżą, ale pogoda robi swoje w tym czasie. Tu się powtarzam zwykle, ale uważam że jak ktoś ma oszczędzać to nie na aucie, swoim i swojej rodziny zdrowiu i bezpieczeństwie , -jak chce oszczędzać to niech na piwie oszczędza i w Biedronce je kupi
Drugi rok jeżdżę na letnich Pirelli, jak zamawiałam to miałam życzenie aby nie były produkowane wcześniej niż 3 miesiące przed datą zakupu- i tak mi sprowadzono- cena za szt nie była mała, bo coś ok 700zł, to mogłam powymyślać z tą datą produkcji, bo to moja kasa. Ale chwalę je sobie mimo że musiałam dwie zakupić rok temu z powodu krawężnika który mi nagle wyskoczył