Sprzęgło Haldex

[kuba89]

Ten warsztat był polecony przez warsztat w Warszawie


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[dzamej]

Siemka,

Nie wiem czemu temat został usunięty skoro zgłosiłem usunięcie postu z innego tematu.

No cóż oz.

Taki problem wczoraj miałem:

Pojechałem na badanie techniczne, diagnosta sprawdził przednią oś - ok, chce ruszyć by przejechać na tylną a tu bubel. Diagnosta miał problem by zablokować rolki, przy próbie ruszenia auto stało w miejscu..

Czy gdy auto było miejscu i kręciły sie koła, haldex powinien wykryć poślizg i załączyć tył?

Żaden komunikat czy błąd nie wyskoczyl.

Auto dopiero zjechało gdy rolki w przeciwnym kierunku obrócił a ja ruszyłem.

[dokia]

Chyba mam "deja vu" bo już te pytanie tu parę razy widziałam. Dlaczego nie zapytałeś już tam czy to normalne. Np moja upierdliwość nie pozwala mi czasem opuścić mojego serwisu bo muszę wiedzieć już teraz natychmiast.

[dzamej]

No właśnie pytałem i facet zdębial. Sam próbował wyjechać i nie wiedział co jest grane. Ani do przodu ani do tyłu. Nie miał pojęcia o co chodzi..

Tylko obrócenie rolek w przeciwną stronę do jazdy pomogło...

[wassermann]

Insignię 4x4 należy wprowadzić na "ścieżkę" z płytowymi czujnikami, a nie z rolkami.

W przypadku gdy rolki obejmują tylko oś przednią, a oś tylna znajduje się na stałym podłożu, zapłon należy wyłączyć, żeby układ 4x4 nie działał. Ale wówczas test hamulców mija się z celem, bo nie ma ich wspomagania. Można też wyjąć bezpiecznik od 4x4 i po prostu uczynić tylną oś "wleczoną" (przy diagnoście, żeby nie czepiał się widocznego błędu).

Trochę mnie dziwi, że auto nie wyrwało do przodu podczas tego testu (powinno odepchnąć się od ziemi tylnymi kołami podczas gdy przednie mieliły się w rolkach). Widocznie dał mało gazu. Chyba że to w ogóle tak działa, że to rolki napędzają koła, a nie silnik. Wówczas auto faktycznie nie ruszy, ale układ 4x4 zgłupieje.

Hamowanie 4x4 z wykorzystaniem rolek powinno odbywać się w taki sposób, że tylna oś też stoi w rolkach, ale swobodnie się obracających pod kołami.

Tak to jest, jak diagnosta nie zna się na nowoczesnych napędach...

M.

[dzamej]

Ja próbowałem ruszyć to gazowałem do 4000rpm i nie wyrwał do przodu.... A diagnosta ma rolki tylko na jedną oś

[wassermann]

Jak dla mnie, to cały układ 4x4 zgłupiał przy tym teście. Rolki zaczęły napędzać przednie koła, a silnik w tym czasie nie miał obrotów (bieg jałowy). Elektronika oblicza rozkład napędu w zależności od prędkości obrotowej kół, wybranego biegu i położenia przepustnicy. W tym przypadku, skoro rolki napędzały przednie koła, to te koła zaczynały się rozpędzać, a tylne stały bez ruchu, przepustnica nie była wciśnięta... Stan nienormalny. Panika systemu

Do tego mocne wciśnięcie hamulca podczas jazdy (uruchomienie ABS) skutkuje rozłączeniem napędu tylnej osi. Tak to się zachowuje na drodze. A te rolki pod przednimi kołami nie przypominały drogi, więc system zgłupiał, bo nie rozumiał sygnałów płynących z czujników.

Na czym stały tylne koła podczas testu hamulców przedniej osi?

Swoją drogą producenci mogliby wprowadzić "tryb serwisowy" układu 4x4, w którym ten byłby dezaktywowany - właśnie na potrzeby testu hamulców lub holowania z uniesioną osią.

M,

[dzamej]

Tylne koła stały na stałym podłożu tzn na kaflach, nie na płytach, szarpakach lub rolkach

[wassermann]

No to układ zgłupiał do reszty przy włączonym zapłonie. Przednie koła się kręciły, tylne stały w miejscu, przepustnica zero, bieg neutralny, hamulce pracowały... Same sprzeczne sygnały, nie przypominające sytuacji na drodze. Może dlatego tuż po tym nie dało się ruszyć z miejsca.

Do tego rozumiem, że diagnosta nie mógł zablokować/zatrzymać rolek na czas wyjazdu. To jak on z nich wyjeżdża samochodami z napędem na jedną oś? Chyba, że zawsze obraca je w przeciwnym kierunku.

W Twoim przypadku, nawet jeśli rolki kręciły się swobodnie, to tylna oś powinna bez problemu popchnąć auto do przodu. Chyba że (a) coś przejściowo zgłupiało po tym teście, wykonanym niezgodnie ze sztuką dla "inteligentnego 4x4", (b) nie masz w 100% sprawnego układu.

M.

[dzamej]

Ale jak przegazowalem go nawet na 'd' to przecież przepustnica sie otwiera...

Da cie jakoś sprawdzić czy zapina 4x4 na normalnej drodze? Albo może op-com zrobić jakiś test?

[kuba89]

Nawet na asfalcie, wyłącz wszystkie systemu i daj pelny gaz. Jak zacznie mielić jak golf 2 to znaczy, ze nie działa tył


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[IBZI]

Jeśli tego nie czujesz to druga osoba do obserwacji. Może mieć telefon z nagrywaniem filmów. Wszystko będzie widać.

[dzamej]

Oki, dziś spróbuję na pełnym gazie po rozgrzaniu.

Po wyłączeniu trakcji jak zamieli to lipa a jak ruszy płynnie ale zwinnie? Mam opony Michelin a one sie ładnie kleją. Ewentualnie poczekam na kolejne deszcze...

[kuba89]

Nie wiem jak w automacie , ale w manualu nie trzeba dużo gazu i deszczu żeby spalić laczki jak tył jest wyłączony


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

[xul]

Mnie na suchym nie udało się jeszcze zerwać przyczepności przy starcie (automat, 4x4), ale na śniegu/sypkiej nawierzchni (szuter) jadąc powoli i dodając ostro gazu na skręconych kołach wyczuwalnie zarzuca tyłem - tryb zwykły (bez sport/OPC), włączona trakcja. Przy tylko przednim napędzie tyłem nie zarzuci.

[dare50]

Kolego @ wassermann do 4x4 też używa się rolek ale przystosowanych do 4x4 tam gdzie jeżdżę tak jest i nie ma problemu

[wassermann]

@dare50
Chodzi o to, żeby tylne koła też postawić na rolkach. W teście, gdy przy włączonym zapłonie (i aktywnej elektronice 4x4) obracane są przednie koła, w zasadzie nie wiadomo co "myśli" układ. Dlatego trzeba tył postawić swobodnie, żeby uniknąć ewentualnych naprężeń w układzie. Po prostu, jak układ zechce, to sobie mniej lub bardziej zakręci tylnymi kołami w luźnych rolkach. A czy zechce i w jakim stopniu, nie wiadomo, bo napędzanie przednich kół rolkami nie jest normalnym stanem drogowym. I pewnie nie ma jednej recepty, bo zachowanie napędu zależy od producenta, modelu, oprogramowania itd.

Tutaj zalecenie w filmie instruktażowym dot. Insignii AWD.


M.

[dare50]

Widziałem ten film , tylko że są 4 rolki i koła kręcą się w przeciwnych kierunkach na jednej osi i każde koło jest hamowane osobno nie parami

[norbi333]

Tam gdzie robię przeglądy to pytają czy ośka czy 4x4. I zaznaczają w tej swojej maszynce 4x4. Co to zmienia to nie wiem

[mxw]

Koledzy, sorry, ale o czym Wy tu do nas rozmawiacie??

OIDP Haldex w Insigni zawsze wyjedzie (gdy jest sprawny), jeżeli tylko choć jedno koło w samochodzie ma przyczepność - chyba nawet w instrukcji jest to napisane. Natomiast faktem jest, że nie wszystkie napędy 4x4 to potrafią, np. tu jest porównanie Insigni z Audi:



Do tej pory nigdy na przeglądach takich czy innych nie przypominam sobie problemów z rolkami - zresztą IMHO gdyby tak było (brak możliwości zjazdu z czegokolwiek, bo elektronika głupieje przy poślizgu dwóch kół ), to to zupełnie nie miałoby sensu - taki samochód wylatywałby z co drugiego zakrętu.

Pozdro.,
MxW.