Mam ciche podejrzenie, że bicie tarczy również może mieć delikatny wpływ na drżenie kiery przy większych prędkościach.
Po 20 tys. km pojawiło się u mnie bicie tarcz i oprócz trzęsienia kierownicą w trakcie hamowania pojawiło się delikatne drganie w pewnym zakresie prędkości. Po toczeniu tarcz ustało jedno i drugie.
Klocki cały czas mają kontakt z tarczą, nie tylko w trakcie hamowania. Czuć to dobrze i słychać przy ręcznym obracaniu podniesionego koła.