Dziwny świst silnika na 6 biegu

[kecraminsignia]

Dzisiaj wysłuchałem dziwny świst podczas jazdy autostradą. Najbardziej słychać gdy jadę na 6 biegu w okolicach 120-140 km/h i jadę delikatnie utrzymując stałą prędkość/obroty. Świst ten przypomina trochę jak kiedyś jechało się za Lublinem, którym przy dodaniu gazu słychać było charakterystyczny świst. Może nie do końca taki głośny ale podobny. Raczej odrzucam turbinę, gdyż słychać to raczej tylko na 6 biegu. Przy mocnym przyspieszaniu np. od zera nic nie słychać. Czasami na 5 biegu ale bardzo rzadko przy spokojnej jeździe i słychać dużo ciszej. Aby utrudnić dochodzenie co to może być to jak nim mocno przycisnę do 180-190 km/h lub jak zwolnię i znowu przyspieszę wrzucając po kolei biegi przez pewien czas nie słychać tego świstu. Dopiero jak uspokoję jazdę w granicach wspomnianych 120-140 km/h po jakimś czasie znowu zaczyna być słyszalny wspomniany świst. Może nie od razu ale po uspokojeniu jazdy i delikatnym operowaniu pedałem gazu dźwięk powraca. Dzieje się to na 6 biegu.
Gdy jadę z ciągłym przyspieszaniem i hamowaniem (zwalnianiem) nie słychać tak tego. Tylko jak uspokoję jazdę na 6 biegu.
Ktoś ma jakieś pomysły?

[Rooff_]

Szumy uszne?

A tak poważniej to spróbuj wyłączyć nawiew i zobaczyć czy się coś zmieni.

[kecraminsignia]

Wyłączyłem. Też słychać. W pierwszej myśli myślałem, że to przez temperaturę -10*C ale tylko na 6 biegu? Nawet przy tej samej prędkości na 5 a 6 biegu jest kolosalna różnica.
Wiem, że ciężko mój problem opisać i jeszcze gorzej zdiagnozować. Ale coś się kroi niepokojącego. Tego się obawiam.

[Rooff_]

Hmmm w sumie to wygląda jakby to miało mieć związek z obrotami silnika a może i jego obciążeniem. Można gdybać że któraś z rolek napinających. Może alternator?

[kecraminsignia]

Też właśnie o tym myślałem. Ale jadąc ta samą prędkością lub na tych samych obrotach na 5 biegu nie słychać albo bardzo słabo natomiast na 6 jest to wyraźnie słyszalne. Najpierw myślałem że to turbina ale przy mocnych przyśpieszeniach tego nie słychać.

[kecraminsignia]

Pany. Co może powodować zwiększony szum przy jeździe bez obciążenia na wspomnianym 6 biegu? Jakaś rolka? Alternator? Skrzynia? Jakieś inne pomysły?

[cinek08]

Jeżeli skrzynia M32 to mogą być łożyska, na postoju przy dodaniu gazu pojawia się szum ?

[kecraminsignia]

Skrzynia F40. Na postoju wszystko ok. Tylko na 6 biegu przy 120-140 km przy spokojnej jeździe bardziej słychać. Czasami na 5 ale to już dużo ciszej

[cinek08]

Może to szum opon zimowych?

[kecraminsignia]

To nie to. To ewidentnie coś co w trakcie braku obciążenia przy szybkim przełożeniu wyje.

[rafaelsmith]

Dzisiaj wysłuchałem dziwny świst podczas jazdy autostradą. Najbardziej słychać gdy jadę na 6 biegu w okolicach 120-140 km/h i jadę delikatnie utrzymując stałą prędkość/obroty. Świst ten przypomina trochę jak kiedyś jechało się za Lublinem, którym przy dodaniu gazu słychać było charakterystyczny świst. Może nie do końca taki głośny ale podobny. Raczej odrzucam turbinę, gdyż słychać to raczej tylko na 6 biegu. Przy mocnym przyspieszaniu np. od zera nic nie słychać. Czasami na 5 biegu ale bardzo rzadko przy spokojnej jeździe i słychać dużo ciszej. Aby utrudnić dochodzenie co to może być to jak nim mocno przycisnę do 180-190 km/h lub jak zwolnię i znowu przyspieszę wrzucając po kolei biegi przez pewien czas nie słychać tego świstu. Dopiero jak uspokoję jazdę w granicach wspomnianych 120-140 km/h po jakimś czasie znowu zaczyna być słyszalny wspomniany świst. Może nie od razu ale po uspokojeniu jazdy i delikatnym operowaniu pedałem gazu dźwięk powraca. Dzieje się to na 6 biegu.
Gdy jadę z ciągłym przyspieszaniem i hamowaniem (zwalnianiem) nie słychać tak tego. Tylko jak uspokoję jazdę na 6 biegu.
Ktoś ma jakieś pomysły?

Witam. I jak uporał się Pan z tym problemem? Mam identyczne objawy w Volvo XC60 2.4 i tak samo nie mogę zlokalizować tego dziwnego świstu na autostradzie.
PS. Załączam filmik.

[dare50]

Turbina ?

[rafaelsmith]

Ciężko jednoznacznie stwierdzić. Sytuacja bardzo przypomina wyżej opisana przez kolegę. Podczas normalnej dynamicznej jazdy w mieście nie słychać żadnych odgłosów. Wszystko objawia się podczas jazdy na autostradzie na 6 biegu. Przy zmuleniu do 100 -120 km/h podczas ponownego przyspieszania pojawia się ten świerszcz. Zanika po przekroczeniu 2700 -3000 obrotów.

[spiryt4]

A może to jest jakiś kawałek nie wiem rdzy oderwany i zalegający w układzie wydechowym? Miałem kiedyś podobną sytuację w innym samochodzie że w zakresie jakichś tam obrotów, zaczynał się wydobywać taki dziwny dźwięk jak by pod podwoziem się turlała jakaś puszka po piwie z kamieniami w środku. Po jakimś czasie wszystko się uspokoiło jak dobrze przedmuchało wydech.

[szymekmaj]

Radio wyłączone? Podobny dźwięk miałem przy połączeniu telefonu z radiem przez AUX i równoczesnym ładowaniu.

Wysłane z mojego SM-G900F przy użyciu Tapatalka

[eMGie]

Ładowarki potrafią dawać taki efekt, ale chyba obciążenie silnika nie ma dla nich znaczenia.

[xul]

Mnie to brzmi na piszczące cewki albo modem analogowy, ale w aucie raczej to będzie coś innego. Chyba, że układ ładowania albo przetwornica DC/AC, choć nie widzę związku z prądnickością/obciążeniem silnika.

[eMGie]

Moim pierwszym skojarzeniem też był modem

[Rooff_]

A moim silniczek nawiewu

[rafaelsmith]

Próbowałem jazdy bez radia bez nawiewu, bez ładowarki itp. Bez jakichkolwiek rezultatów. Dźwięk pochodzi z przedniej części samochodu tak więc pomysł z czymś w układzie wydechowym też bym raczej wykluczył.