--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - INFO
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - INFO
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
- jotef
- Użytkownik
- Posty: 508
- Rejestracja: 23 mar 2016, o 19:41
- Auto: eSTe
- Kod silnika: A20DTE
- Rok produkcji: 2014
- Miasto:
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 28 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
dla motoru Z16LET wychodzi, że turbina od strony gorącej jest całością z kolektorem wydechowym :
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 mar 2023, o 20:10
- Auto: Insignia w planach
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Wawa
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Witam wszystkich.
Rozważam zakup Insigni A w nadwoziu hatchback z silnikiem 1.8 benzyna bez gazu lub 1.6T. Ja jakoś nie jestem zwolennikiem gazu a jak nie jeżdżę dużo to nie jest to dla mnie problemem. Głownie to jazda po mieście, często krótkie odcinki. Raz na jakiś czas dłuższy dystans. Jestem raczej spokojnym kierowcą, często jeżdżący z rodziną.
Z tego co czytałem to silnik 1.8 nie jest jakiś super jeśli chodzi o osiągi ale jest raczej prosty w budowie oraz chyba nie ma koła dwu masowego czy turbiny. Nie wiem jeszcze czy są w tych silnikach takie wynalazki jak EGR. 1.6T ma sporo większą moc i moment ale zastanawiam się jak z awaryjnością tego silnika i kosztami eksploatacji. To co mnie martwi w przypadku obu silników to połączona z nimi skrzynia M32, która jest gwiazdą wśród skrzyń, szkoda tylko że od tej gorszej strony. Ja do tej pory miałem samochody tylko z manualami i nigdy nie miałem z nimi problemów.
Insignia podoba mi się ale z tego co wiem niestety jest ciężka co przekłada się na koszty użytkowania.
Dlatego mam kilka pytań do użytkowników:
- jakie jest spalanie w mieście , ewentualnie uwzględniając krótkie dystanse dla tych silników
- jakie jest spalanie w trasie przy 90 km/h i 120 km/h. Autostrady omijam.
- zastanawiam się czym może być spowodowane to, że w ogłoszeniach ta sama wersja wyposażenia np. raz ma halogeny a innym razem nie. Nie ukrywam, że biorąc pod uwagę wielkość samego samochodu oraz chyba nie najlepszą widoczność interesowałbym się głównie wersją z czujnikami z przodu i tyłu.
- jaka jest pozycja za kierownicą? Mam na myśli czy siedzi się raczej nisko czy wysoko. Ja nie jestem za wysoki więc to też jest jakaś ważna cecha a jak na razie nie trafiłem o tym żadnej informacji.
Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedzi.
Rozważam zakup Insigni A w nadwoziu hatchback z silnikiem 1.8 benzyna bez gazu lub 1.6T. Ja jakoś nie jestem zwolennikiem gazu a jak nie jeżdżę dużo to nie jest to dla mnie problemem. Głownie to jazda po mieście, często krótkie odcinki. Raz na jakiś czas dłuższy dystans. Jestem raczej spokojnym kierowcą, często jeżdżący z rodziną.
Z tego co czytałem to silnik 1.8 nie jest jakiś super jeśli chodzi o osiągi ale jest raczej prosty w budowie oraz chyba nie ma koła dwu masowego czy turbiny. Nie wiem jeszcze czy są w tych silnikach takie wynalazki jak EGR. 1.6T ma sporo większą moc i moment ale zastanawiam się jak z awaryjnością tego silnika i kosztami eksploatacji. To co mnie martwi w przypadku obu silników to połączona z nimi skrzynia M32, która jest gwiazdą wśród skrzyń, szkoda tylko że od tej gorszej strony. Ja do tej pory miałem samochody tylko z manualami i nigdy nie miałem z nimi problemów.
Insignia podoba mi się ale z tego co wiem niestety jest ciężka co przekłada się na koszty użytkowania.
Dlatego mam kilka pytań do użytkowników:
- jakie jest spalanie w mieście , ewentualnie uwzględniając krótkie dystanse dla tych silników
- jakie jest spalanie w trasie przy 90 km/h i 120 km/h. Autostrady omijam.
- zastanawiam się czym może być spowodowane to, że w ogłoszeniach ta sama wersja wyposażenia np. raz ma halogeny a innym razem nie. Nie ukrywam, że biorąc pod uwagę wielkość samego samochodu oraz chyba nie najlepszą widoczność interesowałbym się głównie wersją z czujnikami z przodu i tyłu.
- jaka jest pozycja za kierownicą? Mam na myśli czy siedzi się raczej nisko czy wysoko. Ja nie jestem za wysoki więc to też jest jakaś ważna cecha a jak na razie nie trafiłem o tym żadnej informacji.
Z góry dziękuję za pomoc i odpowiedzi.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Wersja z halogenami i bez to była znacząca różnica przy zakupie nowego auta stąd jest jak jest. Tam nie masz turbiny ale raz w roku musisz sprawdzić luzy zaworowe bo też auto nie ma hydraulicznej regulacji tychże zaworów. Tak więc co roku stały przegląd.
Mam 170cm więc ani niska ani wysoka i spoko da się fotel ustawić. Być może znajdziesz auto z pamięcią ustawień fotela kierowcy ale to chyba w wersjach Cosmo tylko było. Spalenie będziesz miał ok 10/100 bo to ciężkie auto i dlatego karmienie na wyższym poziomie.
Mam 170cm więc ani niska ani wysoka i spoko da się fotel ustawić. Być może znajdziesz auto z pamięcią ustawień fotela kierowcy ale to chyba w wersjach Cosmo tylko było. Spalenie będziesz miał ok 10/100 bo to ciężkie auto i dlatego karmienie na wyższym poziomie.
Radio 357 :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 mar 2023, o 20:10
- Auto: Insignia w planach
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Wawa
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Te spalanie 10 l/100 to średnie czy miasto i dla którego silnika?
A jaki teraz może być koszt takiej regulacji zaworów, mam na myśli całkowity bo pewnie trzeba też uszczelkę wymienić?
Właśnie w necie oglądałem różne wersje Cosmo i jedne były z halogenami a inne nie. Dla mnie to dziwne, szczególnie że obie miały ten sam rocznik.
A jaki teraz może być koszt takiej regulacji zaworów, mam na myśli całkowity bo pewnie trzeba też uszczelkę wymienić?
Właśnie w necie oglądałem różne wersje Cosmo i jedne były z halogenami a inne nie. Dla mnie to dziwne, szczególnie że obie miały ten sam rocznik.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
O wersji Cosmo wspomniałam przy fotelach z pamięcią ustawień i w pełnej elektryce, wtedy też są składane lusterka.
Te Twoje halogeny to wersja ze światłami AFL i one były mega drogie w zakupie ale do wyboru. Są też bardzo drogie w naprawie. No ale cudnie oświetlają drogę i ja nie polecam zakupu Insigni bez AFL czyli bez bixenonów skrętnych. Na tych zwykłych świeczkach to będziesz g**** widział.
10/100 będzie średnią roczną wszędzie dla benzyn zależną od tego jak jeździsz. W samej trasie, jak sobie wyzerujesz ostatnie wskazanie to uzyskasz ok 8/100. Raczej niestety nie mniej, auto waży prawie dwie tony.
Ja kiedyś miałam A 2.0t i ona w mieście zimą żarła do 18,5/100. Na zimnym silniku i małych odcinkach nie można chwalić się ich spaleniem bo nie ma czym
Obecnie mam B 2.0t i teraz w marcu przejechałam 700km ze średnią prędkością 35km/h więc głównie po mieście kręcę się i średnie spalanie za ten odcinek z tą prędkością mam 12,5 i to jest sporo mniej niż było w A bo 6l to sporo ale silnik nowszy technologicznie i bardziej ekonomiczny. Ale ja jeżdżę sama, żadnych dzieci, mężów czy matek. Ja i torebka, więc nie obciążam pojazdu czyli powinno być mniejsze spalanie niż z czterema osobami + bagaże. W trasach na urlop jak jedziesz z rodziną i bagażami to też nie będzie więc ekonomicznie bo kilkaset kg weźmiesz na pokład. Mnie paliwo do Insigni A kosztowało 15tys rocznie, do Insigni B kosztuje 10tys. 1,8 jest tylko o niecałe 200ml mniejszy pojemnością niż mój silnik, w każdym jest wtrysk bezpośredni to i dobrze ciągnie paliwo.
Pytasz o uszczelkę, masz na myśli tę pod pokrywą zaworów? To ona kosztuje 70zł, więc nie ma biedy chyba. Teraz drogie są usługi, więc jeśli nie będziesz robił tego sam to za wczasu zapytaj w warsztacie za ile zrobią ci kontrolę i regulację luzów zaworowych.
Producent podaje mniejsze spalanie niż rzeczywiste, bo zawsze tak robi i we wszystkich markach. Jeśli będziesz jeździł sam i jak pensjonariusz Ciechocinka to będzie średnia roczna 9. Jak będziesz woził dzieci czy żonę to już nie licz na mniej niż 10. To nie jest małe auto i tak musi być. Większość pyta o spalanie w trasie a to ile tych tras w roku robicie? 10tys w trasie a 5 tys na mieście? Zwykle właśnie jest odwrotnie. W trasie też nie ma czym pociągnąć w tym aucie. Lepiej mieć więc manual bo można zredukować biegi i coś tam z tego auta wykrzesać, automat nie da tej możliwości.
Te Twoje halogeny to wersja ze światłami AFL i one były mega drogie w zakupie ale do wyboru. Są też bardzo drogie w naprawie. No ale cudnie oświetlają drogę i ja nie polecam zakupu Insigni bez AFL czyli bez bixenonów skrętnych. Na tych zwykłych świeczkach to będziesz g**** widział.
10/100 będzie średnią roczną wszędzie dla benzyn zależną od tego jak jeździsz. W samej trasie, jak sobie wyzerujesz ostatnie wskazanie to uzyskasz ok 8/100. Raczej niestety nie mniej, auto waży prawie dwie tony.
Ja kiedyś miałam A 2.0t i ona w mieście zimą żarła do 18,5/100. Na zimnym silniku i małych odcinkach nie można chwalić się ich spaleniem bo nie ma czym
Obecnie mam B 2.0t i teraz w marcu przejechałam 700km ze średnią prędkością 35km/h więc głównie po mieście kręcę się i średnie spalanie za ten odcinek z tą prędkością mam 12,5 i to jest sporo mniej niż było w A bo 6l to sporo ale silnik nowszy technologicznie i bardziej ekonomiczny. Ale ja jeżdżę sama, żadnych dzieci, mężów czy matek. Ja i torebka, więc nie obciążam pojazdu czyli powinno być mniejsze spalanie niż z czterema osobami + bagaże. W trasach na urlop jak jedziesz z rodziną i bagażami to też nie będzie więc ekonomicznie bo kilkaset kg weźmiesz na pokład. Mnie paliwo do Insigni A kosztowało 15tys rocznie, do Insigni B kosztuje 10tys. 1,8 jest tylko o niecałe 200ml mniejszy pojemnością niż mój silnik, w każdym jest wtrysk bezpośredni to i dobrze ciągnie paliwo.
Pytasz o uszczelkę, masz na myśli tę pod pokrywą zaworów? To ona kosztuje 70zł, więc nie ma biedy chyba. Teraz drogie są usługi, więc jeśli nie będziesz robił tego sam to za wczasu zapytaj w warsztacie za ile zrobią ci kontrolę i regulację luzów zaworowych.
Producent podaje mniejsze spalanie niż rzeczywiste, bo zawsze tak robi i we wszystkich markach. Jeśli będziesz jeździł sam i jak pensjonariusz Ciechocinka to będzie średnia roczna 9. Jak będziesz woził dzieci czy żonę to już nie licz na mniej niż 10. To nie jest małe auto i tak musi być. Większość pyta o spalanie w trasie a to ile tych tras w roku robicie? 10tys w trasie a 5 tys na mieście? Zwykle właśnie jest odwrotnie. W trasie też nie ma czym pociągnąć w tym aucie. Lepiej mieć więc manual bo można zredukować biegi i coś tam z tego auta wykrzesać, automat nie da tej możliwości.
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Radio 357 :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 mar 2023, o 20:10
- Auto: Insignia w planach
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Wawa
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Dzięki za informacje. Na 2.0t mnie nie stać głównie ze względu na wysokie koszty paliwka do niego. Dlatego biorę pod uwagę te dwa silniki o których wspomniałem. Wydają mi się najbardziej ekonomiczne pod względem spalania i ewentualnych kosztów pozostałych. Ja jeżdżę w roku ok 10kkm i czy rzeczywiście te luzy zaworowe powinny być sprawdzane co roku? Jeśli chodzi o ich sprawdzenie to raczej nie będę ich robił sam tylko do warsztatu, dlatego pytam o koszt takiej usługi.
Wiem, że można w nawet dobrej cenie kupić samochody o których marzyłem jakieś lata temu ale koszt ich utrzymania to już inna bajka bo koszt wymiany rozrządu w niektórych to może być ponad 5 tysi.
Wiem, że może niektóre pytania wydają się głupie ale ja wolę zadać o kilka więcej niż kupić samochód na którego utrzymanie nie będzie mnie stać a później nawijać jaki to ten model jest do d... bo się psuje i takie tam.
Jeśli chodzi o halogeny w niektórych wersjach to wyglądały na zwykłe a nie jakieś wypasione.
A mam jeszcze pytanie które mi się nasunęło w ciągu ostatnich dni jak oglądałem filmiki czy zdjęcia: jak się sprawa ma w Insigni elektrycznego hamulca ręcznego. Zauważyłem taką opcję w wersjach ze sterowaniem menu pokrętłem przy podłokietniku. Wiem że w niektórych samochodach to kiepska i awaryjna opcja a jak jest w Insigni?
Wiem, że można w nawet dobrej cenie kupić samochody o których marzyłem jakieś lata temu ale koszt ich utrzymania to już inna bajka bo koszt wymiany rozrządu w niektórych to może być ponad 5 tysi.
Wiem, że może niektóre pytania wydają się głupie ale ja wolę zadać o kilka więcej niż kupić samochód na którego utrzymanie nie będzie mnie stać a później nawijać jaki to ten model jest do d... bo się psuje i takie tam.
Jeśli chodzi o halogeny w niektórych wersjach to wyglądały na zwykłe a nie jakieś wypasione.
A mam jeszcze pytanie które mi się nasunęło w ciągu ostatnich dni jak oglądałem filmiki czy zdjęcia: jak się sprawa ma w Insigni elektrycznego hamulca ręcznego. Zauważyłem taką opcję w wersjach ze sterowaniem menu pokrętłem przy podłokietniku. Wiem że w niektórych samochodach to kiepska i awaryjna opcja a jak jest w Insigni?
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Nie wiem jak trzeba jeździć żeby 10 litrów spalić. Kręcąc się po mieście (powiatowe) - zakupy, trening, dzieci do szkoły, spokojnie w 8 się mieszczę. W trasie (maks 130km/h) 7,5l spali. Mój rekord - drogami powiatowymi zgodnie z przepisami 6,4l (liczone spod dystrybutora)
Silnik 1,6T polift.
Silnik 1,6T polift.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Ale Ty masz 1,6t one palą mniej niż 1,8. 1,8 jest leniwym smokiem. To jest właśnie super w oplu że mniejszy silnik ale z turbiną i od razu fajniej i lepiej to przyspiesza.
Silnik bez turbiny to muł i "chlor"
Silnik bez turbiny to muł i "chlor"
Radio 357 :)
- dare50
- Zapaleniec
- Posty: 2351
- Rejestracja: 26 lut 2017, o 18:44
- Auto: Insignia 4x4 COSMO
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2011
- Miasto: Wejherowo
- Postawił piwo: 25 razy
- Otrzymał piwo: 32 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
@ myk6414 ale czytałeś czy tylko walisz na oślep przecież Dorota pisała o spalaniu ale w 2.0 turbo więc ni jak ma się do Twojego silnika
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Jejku, dwa razy pisałam abyś o te koszty luzów zaworowych pytał mechanika. Co z tego że ktoś napisze że rok temu robił za tyle ale w drugim końcu kraju niż Ty. Sama bym nie kupiła 1,8, ma to mało koni i paliwa pali więcej niż 1,6t a wyprzedzanie trzeba planować to auto dla dziadków.TexRan pisze: ↑20 mar 2023, o 08:53Dzięki za informacje. Na 2.0t mnie nie stać głównie ze względu na wysokie koszty paliwka do niego. Dlatego biorę pod uwagę te dwa silniki o których wspomniałem. Wydają mi się najbardziej ekonomiczne pod względem spalania i ewentualnych kosztów pozostałych. Ja jeżdżę w roku ok 10kkm i czy rzeczywiście te luzy zaworowe powinny być sprawdzane co roku? Jeśli chodzi o ich sprawdzenie to raczej nie będę ich robił sam tylko do warsztatu, dlatego pytam o koszt takiej usługi.
Wiem, że można w nawet dobrej cenie kupić samochody o których marzyłem jakieś lata temu ale koszt ich utrzymania to już inna bajka bo koszt wymiany rozrządu w niektórych to może być ponad 5 tysi.
Wiem, że może niektóre pytania wydają się głupie ale ja wolę zadać o kilka więcej niż kupić samochód na którego utrzymanie nie będzie mnie stać a później nawijać jaki to ten model jest do d... bo się psuje i takie tam.
Jeśli chodzi o halogeny w niektórych wersjach to wyglądały na zwykłe a nie jakieś wypasione.
A mam jeszcze pytanie które mi się nasunęło w ciągu ostatnich dni jak oglądałem filmiki czy zdjęcia: jak się sprawa ma w Insigni elektrycznego hamulca ręcznego. Zauważyłem taką opcję w wersjach ze sterowaniem menu pokrętłem przy podłokietniku. Wiem że w niektórych samochodach to kiepska i awaryjna opcja a jak jest w Insigni?
Jeśli kupisz Insignie A która ma naście lat to wszystko może się psuć , jak polifta to powinno być ok. Dziś na fejsie ktoś pyta o taką z 2015 za 60tys i z małym przebiegiem. Może to Ty pytasz, jeśli tak to warto ją sprawdzić.
Z ręcznym elektrycznym nic się nie dzieje. Bardzo rzadko ktoś tu pisze że ma z tym problem. Tarcze i klocki są dość drogie jeśli dla kogoś 2tys to dużo, zależy też z jakimi rozmiarami zestawów hamulcowych te auto kupisz. Rozrząd to zawsze parę tysi, rozrząd na łańcuchu jest bezpieczniejszy niż zrywające się paski. Ale rozrząd zmienisz max raz.
Radio 357 :)
- Citek
- Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 1 maja 2021, o 19:08
- Auto: Opel Insignia ST
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2015
- Miasto: Lublin
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 3 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Hmm, skoro kolega rozważa zakup Insignii z silnikiem 1.8 to chyba raczej przedlift? W poliftach już go chyba nie było.
Dodatkowo powiem coś od siebie.
Jeżeli chcesz auto do bujania się głównie po mieście, z rodziną, zależy Ci na umiarkowanym spalaniu i przystępnych cenach eksploatacji to mając jak się domyślam (przyjmuję, że chodzi Ci o przedlifta) budżet ~30 k zł to zastanowiłbym się w ogóle czy pchać się akurat w ten model.
Insignia jest z zewnątrz duża (szczególnie kombi), natomiast w środku miejsca jest mało (mówię o tylnej kanapie). Bagażnik w stosunku do wymiarów zewnętrznych też nie jest tak duży jakby się mogło wydawać.
Przedlifty mają już po kilkanaście lat także lata świetności minęły i można łatwo wpakować się w minę.
Z uwagi na dużą masę, spalanie do najniższych nie należy- konkurencja w podobnych silnikach spalała mniej.
Nie żebym obrzydzał Ci Insignię- nie. Ot zwracam uwagę na kilka faktów.
Przejrzyj rynek i nie nastawiaj się tylko na 1 model.
Pytasz o pozycję za kierownicą itp.- z tego wynika, że nawet nie miałeś okazji siedzieć w tym aucie. Doradzam abyś najpierw ,,wymacał" ten model, przejechał się, to samo zrobił z kilkoma innymi modelami i dopiero wtedy podjął decyzję o wyborze modelu i rozpoczęciu szukania konkretnego egzemplarza.
Powodzenia!
Dodatkowo powiem coś od siebie.
Jeżeli chcesz auto do bujania się głównie po mieście, z rodziną, zależy Ci na umiarkowanym spalaniu i przystępnych cenach eksploatacji to mając jak się domyślam (przyjmuję, że chodzi Ci o przedlifta) budżet ~30 k zł to zastanowiłbym się w ogóle czy pchać się akurat w ten model.
Insignia jest z zewnątrz duża (szczególnie kombi), natomiast w środku miejsca jest mało (mówię o tylnej kanapie). Bagażnik w stosunku do wymiarów zewnętrznych też nie jest tak duży jakby się mogło wydawać.
Przedlifty mają już po kilkanaście lat także lata świetności minęły i można łatwo wpakować się w minę.
Z uwagi na dużą masę, spalanie do najniższych nie należy- konkurencja w podobnych silnikach spalała mniej.
Nie żebym obrzydzał Ci Insignię- nie. Ot zwracam uwagę na kilka faktów.
Przejrzyj rynek i nie nastawiaj się tylko na 1 model.
Pytasz o pozycję za kierownicą itp.- z tego wynika, że nawet nie miałeś okazji siedzieć w tym aucie. Doradzam abyś najpierw ,,wymacał" ten model, przejechał się, to samo zrobił z kilkoma innymi modelami i dopiero wtedy podjął decyzję o wyborze modelu i rozpoczęciu szukania konkretnego egzemplarza.
Powodzenia!
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Co do pytania o luzy zaworowe czy musisz co rok, to nie nie musisz,nawet nie musisz wcale. To będzie Twoje auto i wszystkie decyzje wokół niego też konsekwencje będą miały Twoje.
Tu możesz poczytać o kasowaniu luzów w tym silniku: viewtopic.php?f=13&t=4075 i są informacje cenowe też.
Czy 1,8 było w polifcie to ja nie wiem ale taki opis jest na jednej aukcji więc w roku 2015 chyba nie było przedliftów, ale nie będę się kłócić. Oto te ogłoszenie:
https://m.olx.pl/d/oferta/opel-insignia ... Pzy73.html
Tak jak @Citek pisze, to auto nie jest ani pojemne ani ekonomiczne. Czy kupisz 1,8 czy 2,0 w benzynie to koszty paliwa będą podobne. Tak jak wspominałam wtrysk bezpośredni więc po prostu leje tym paliwem bez opamiętania. To nie jest oszczędny Opel a chyba najmniej oszczędny , lepiej już Astrę czy Corsę jak chce się oszczędzać na paliwie.
Tu możesz poczytać o kasowaniu luzów w tym silniku: viewtopic.php?f=13&t=4075 i są informacje cenowe też.
Czy 1,8 było w polifcie to ja nie wiem ale taki opis jest na jednej aukcji więc w roku 2015 chyba nie było przedliftów, ale nie będę się kłócić. Oto te ogłoszenie:
https://m.olx.pl/d/oferta/opel-insignia ... Pzy73.html
Tak jak @Citek pisze, to auto nie jest ani pojemne ani ekonomiczne. Czy kupisz 1,8 czy 2,0 w benzynie to koszty paliwa będą podobne. Tak jak wspominałam wtrysk bezpośredni więc po prostu leje tym paliwem bez opamiętania. To nie jest oszczędny Opel a chyba najmniej oszczędny , lepiej już Astrę czy Corsę jak chce się oszczędzać na paliwie.
Radio 357 :)
- Citek
- Użytkownik
- Posty: 248
- Rejestracja: 1 maja 2021, o 19:08
- Auto: Opel Insignia ST
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2015
- Miasto: Lublin
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 3 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Faktycznie, masz rację. 1.8 było w poliftach.
Dlatego też tym bardziej jeżeli kolega ma większy budżet na auto i szuka czegoś nowszego to polecam zwrócenie swojej uwagi ku innym autom, nawet żeby porównać Insignię z innymi modelami, chociażby Astrą J czy może nawet K (że nie wspomnę o innych markach).
Dla kogoś kto kieruje się bardzo spalaniem i jeździ po mieście- obawiam się, że Insignia nie będzie najlepszym wyborem.
Dlatego też tym bardziej jeżeli kolega ma większy budżet na auto i szuka czegoś nowszego to polecam zwrócenie swojej uwagi ku innym autom, nawet żeby porównać Insignię z innymi modelami, chociażby Astrą J czy może nawet K (że nie wspomnę o innych markach).
Dla kogoś kto kieruje się bardzo spalaniem i jeździ po mieście- obawiam się, że Insignia nie będzie najlepszym wyborem.
-
- Klubowicz
- Posty: 1881
- Rejestracja: 19 kwie 2018, o 06:20
- Auto: Insignia OPC
- Kod silnika: A28NER
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Katowice (okolice)
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 71 razy
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Insignia to jest dziwny samochód, im mocniejszy silnik, tym mniej pali 1.8 to prosta i dość stara konstrukcja, możliwe, że swoje początki ma w zeszłym wieku. 1.6T to zdecydowanie nowsza konstrukcja, a za razem bardziej skomplikowana, a co za tym idzie, mogą być kosztowniejsze naprawy (turbo). A sama Insignia nie jest samochodem jakoś specjalnie przestronnym jak na swoje gabaryty, szczególnie HB/sedan z tyłu. Co do pozycji za kierownicą, jak to w segmencie D, siedzi się dość nisko z jakąś możliwością regulacji, kwestia też, czy ktoś lubi bardziej leżeć, czy bardziej siedzieć prosto.
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
W wątku #643 nie pisała o jaki silnik chodzi, a kolega wyraźnie pyta o 1.8 lub 1.6Tdare50 pisze:@ myk6414 ale czytałeś czy tylko walisz na oślep przecież Dorota pisała o spalaniu ale w 2.0 turbo więc ni jak ma się do Twojego silnika
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
i otrzymał info ile pali 1,8. Załączyłam fotkę z jakiegoś serwisu który to badał. Dodałam tylko że pali w sumie tyle co silnik z turbiną większy o niecało 200ml Tak też ten z turbiną mniejszy o 200ml będzie lepszy i będzie palił znacząco mniej niż te 1,8. Podałam więc to co trzeba ale tylko zrobiłam porównanie z innymi silnikami i już za trudne chyba. Ja bym w życiu nie chciała tak mulastej Insigni jak 1,8 wolnossące bez turbiny o śmiesznej mocy.
Radio 357 :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 mar 2023, o 20:10
- Auto: Insignia w planach
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Wawa
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Na wstępie dziękuję wszystkim za odpowiedzi. Są dla mnie bardzo pomocne.
Insignia nie jest jedynym samochodem który biorę pod uwagę. Ten mi się ogólnie podoba ale może być dla mnie za drogi w eksploatacji. Z tego co przeglądam informacje to silnik 1.8 jest teoretycznie akceptowalny choć 1.6T może być lepszy.
Troszkę waży ten samochodzik i jestem świadomy, że w środku wcale nie jest taki duży jak się wydaje. A silnik 1.8 wydaje się zwykły stary i sprawdzony ale jak widać wcale nie jest taki idealny.
Nie ukrywam, że koszt regulacji zaworów troszkę mnie zaskoczył. Jakoś do tej pory miałem samochody gdzie nie trzeba było regulować a ostatni w którym to było robione to był Fiat 125p ale tam to wyglądało całkiem inaczej.
Ogólnie mój budżet nie jest jakiś wielki a dodatkowo szukam samochodu z silnikiem najlepiej z wtryskiem pośrednim. Bezpośredni to często odkładanie się nagaru i jeszcze bardziej skomplikowana budowa. Każdy ma jakieś swoje wizje.
Insignia nie jest jedynym samochodem który biorę pod uwagę. Ten mi się ogólnie podoba ale może być dla mnie za drogi w eksploatacji. Z tego co przeglądam informacje to silnik 1.8 jest teoretycznie akceptowalny choć 1.6T może być lepszy.
Troszkę waży ten samochodzik i jestem świadomy, że w środku wcale nie jest taki duży jak się wydaje. A silnik 1.8 wydaje się zwykły stary i sprawdzony ale jak widać wcale nie jest taki idealny.
Nie ukrywam, że koszt regulacji zaworów troszkę mnie zaskoczył. Jakoś do tej pory miałem samochody gdzie nie trzeba było regulować a ostatni w którym to było robione to był Fiat 125p ale tam to wyglądało całkiem inaczej.
Ogólnie mój budżet nie jest jakiś wielki a dodatkowo szukam samochodu z silnikiem najlepiej z wtryskiem pośrednim. Bezpośredni to często odkładanie się nagaru i jeszcze bardziej skomplikowana budowa. Każdy ma jakieś swoje wizje.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Pośredni w Insigni to chyba tylko V6. Ale też nie jestem pewna. Gdybym miała decydować między 1,6t a 1,8 to na pewno ten z turbiną. Jest mimo wszystko lepszy. Ten 1,6t czasem też nie ma regulacji luzów za pomocą wymiennych szklanek?
Radio 357 :)
-
- Nowicjusz
- Posty: 10
- Rejestracja: 19 mar 2023, o 20:10
- Auto: Insignia w planach
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Wawa
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Właśnie jak szedłem z psiakiem na spacer to też pomyślałem jak jest z tymi zaworami w silniku 1.6T ?
Ten z turbiną mniej pali trochę pewnie przez to, że trzeba mniej wciskać gaz aby był ten sam efekt - wyższa moc i moment robi swoje.
Ten z turbiną mniej pali trochę pewnie przez to, że trzeba mniej wciskać gaz aby był ten sam efekt - wyższa moc i moment robi swoje.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Zakup Insigni z silnikiem benzynowym
Tak, pali znacząco mniej vs 1,8. Gdzieś nawet dziś widziałam porównania, jak znajdę to wkleję. Jak już chcesz kupić Insignie to plisss nie bez turbo. Pamiętaj że to 2 tony żelastwa. Diesle to nawet mają biturbo aby nie zaliczać turbodziury i mimo że ta druga turbina jest śmiesznie mała to robi swoje
https://dixi-car.pl/opel-insignia-spalanie.htm
Zobacz sam, mniejsza pojemność silnika, mniejsze spalanie, a koni o 40 więcej . Naprawdę wszystko na plus. W obu sprawdzenie luzów zaworowych raz w roku, ale 1,6t jedzie, a 1,8 wlecze się. 1,8 pali naprawdę podobnie jak 2,0t , to jak zgodzisz się na większe spalanie to bierz już te 2.0t 220KM (w niej hydrauliczna regulacja luzów zaworowych więc nie zaglądasz tam poniżej 250tys km przebiegu). Jeżeli spalanie jest najważniejsze to 1,6t.
https://dixi-car.pl/opel-insignia-spalanie.htm
Zobacz sam, mniejsza pojemność silnika, mniejsze spalanie, a koni o 40 więcej . Naprawdę wszystko na plus. W obu sprawdzenie luzów zaworowych raz w roku, ale 1,6t jedzie, a 1,8 wlecze się. 1,8 pali naprawdę podobnie jak 2,0t , to jak zgodzisz się na większe spalanie to bierz już te 2.0t 220KM (w niej hydrauliczna regulacja luzów zaworowych więc nie zaglądasz tam poniżej 250tys km przebiegu). Jeżeli spalanie jest najważniejsze to 1,6t.
Radio 357 :)