--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------Spot Krakowski - niedziela 3.03 godz. 16:00 - fotki z spota
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 28 lut 2014, o 17:16
- Auto: Omega Bfl 3.2V6
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Gdańsk
Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Witam,
parę osób tutaj prosiło mnie o pokazanie swojego auta to wreszcie się wziąłem w sobie i zabrałem do opisu.
Auto zakupione w czerwcu 2010. Właściwie full opcja. Najważniejsze rzeczy które posiada to:
- silnik 3.2 benzyna
- automatyczna skrzynia biegów
- 4 * elektryczne szyby
- elektryczne lusterka i podgrzewane
- 3 pamięci ustawień fotela i lusterek
- jasna (stalowa) skóra
- dwustrefowy klimatronik
- TC+
- podgrzewane siedzenia przód i tył
- Webasto z pilotem
- kolorowy wyświetlacz
- szyberdach
- nawigacja
- dodatki Irmscher (grill, progi, zderzaki, felgi)
Po zakupie wyglądała tak:
Moim celem było doprowadzić to auto do perfekcyjnego stanu technicznego i skompletować w całości pakiet Irmiego. Prace się rozpoczęły się od reflektorów w których musiałem wymienić pozrywane uchwyty regulacyjne i przy okazji wyczyściłem lampy porządnie od środka - tutaj zestawienie kilku fotek przed i po:
Po akcji z reflektorami przyszedł czas na halogeny, które delikatnie mówiąc były mleczne (strasznie wypiaskowane, masa odprysków). Tutaj było gorzej bo są szklane ale pomału otrzymałem efekt w pełni mnie satysfakcjonujący
Potem poprawiłem grill z którego odchodziła uszczelka. W grudniu 2010, 4 dni przed przeglądem wydech powiedział papa (był oryginalny więc miał prawo), więc wymieniłem całość na nówki sztuki. Jeszcze w grudniu Omega otrzymała zestaw głośnomówiący z najwyższej półki. Wpasowany w kokpit tak żeby nie było wiochy (zamówiłem specjalnie na tą okazję oryginalny uchwyt). Możliwość połączenia dwóch telefonów na raz, wszystko sterowane głosowo, opcja czytania sms-ów, oczywiście cała rozmowa przez Omegowe głośniki. Wygląda to tak:
Następnie zabrałem się za wycieki. Lało się spod pokryw zaworów, podciśnienia od odmy były przytkane w wyniku czego olej był w dolocie:
ale w długie zimowe wieczory....
Jako że auto robię dla siebie to "po drodze" poleciała cała masa innych rzeczy. Lista zrobionych w tamtym czasie rzeczy prezentowała się następująco:
- oryginalny szczotkotrzymacz w rozruszniku
- łożyska w alternatorze
- termostat + oringi
- świece
- pompa wody
- rolka napinacza
- olej w ASB + filtr + nowe uszczelki pod miski
- nowa masa uszczelniająca pod miskę olejową + oring do czujnika + oring do korka w misce
- nowe oringi na tym kolektorku z napisem ECOTEC
- nowe uszczelki pod kolektorem ssącym (wszystkie uszczelki nowe aż do dołu )
- nowe uszczelki pod pokrywy zaworów + oringi przy śrubach
- przewód od pompy wspomagania
- oringi przy wlewie oleju (pod korek i przy pokrywie zaworów)
- łożysko na podporze wału + nowa podpora wału
:hmm: chyba o niczym nie zapomniałem :hmm: oczywiście przy okazji wszystko poczyszczone, przejrzane hamulce
Wielu z tych rzeczy nie musiałem robić bo były dobre, ale chciałem już mieć spokój i nie zaglądać za często pod maskę
Efekt tej pracy: Wcześniej przez 8 tyś km dolałem prawie 3l oleju, a teraz przez 5 tyś km 0,3l.
Zakupione zostały opony na tył i wyprostowane wszystkie felgi (chyba ostatni defekt po porzednim właścicielu)
Jeszcze dwa dni przed ówczesnym zlotem wymieniany na cito wentylator klimy, a po zlocie usunięty wyciek z klimy = nowy skraplacz (chłodnica) klimatyzacji.
W sierpniu 2011 po długich bataliach wreszcie przyciemniłem szyby:
We wrześniu pojawił się tłumik końcowy Irmiego oraz zabrałem się za /cenzura/ typu obłażąca z farby ramka szyberdachu.
Przełożony komputer gazu w normalniejsze miejsce, bo wcześniej leżał sobie po prostu na akumulatorze... masakra
Po tych wszystkich zabiegach na koniec roku 2011 prezentowała się tak:
Przez zimę zbierałem trochę gratów i od początku roku 2012 zacząłem coś działać.
Po pierwsze wymieniłem olej i spojrzałem przy okazji w kolektor ssący i na przepustnice - czyściutkie.
Upolowałem w końcu rygielki Irmscher ( a dłuuugo polowałem) i pojawiły się w aucie:
Denerwował mnie w tym aucie brak uchwytów na napoje, długo myślałem co z tym zrobić, aż w końcu postanowiłem założyć podłokietnik od poliftowej Catery... i tutaj wielkie podziękowania dla DavePGN z OKP za ściągniecie tego z USA. Koszt masakryczny, do tego trzeba było trochę popracować nad tym żeby działało to tak jak należy więc podłokietnik rozebrany na części pierwsze, potem na nowo poskładany i działa jak należy. Jeszcze musiałem poświęcić więcej czasu na przystosowanie go do omegowych kolorów... ale to trochę później. Na początku prezentował się tak:
W maju założyłem w końcu kierownice Irmschera do Bfl którą udało mi się zanabyć w styczniu. Rarytasik i do tego w dobrym stanie. Znaleźć kierownicę Irmiego do poliftowej omegi to nie była prosta rzecz:
Potem wziąłem się za wymianę łożysk. Lewe zaczęło wyć że szok, a jako że nie lubię rozdrabniać to poleciał komplet na dwie strony i tak z przodu pojawiły się nowe piasty, nowe dekielki, nowe tarcze, nowe klocki i czujnik.
Następnie dorwane lusterko z diodą i wymiana przewodu masowego:
i pełna regeneracja reflektorów którym już się to należało. Parę zdjęć w trakcie:
i efekt końcowy:
Podłokietnik już po malowaniu:
Dorwałem dzięki koledze most ze szperą. Tutaj mała fotka z przezbrajania
Potem przerzuciłem się na taki olej (oczywiście z pewnego źródła):
i pod koniec roku jeszcze katy wstępne zostały wyjęte z auta, wzięte na stół operacyjny po czym powróciły do auta.
Rok 2013 zaczął się od kompleksowego podejścia do zawieszenia. Do wymiany poszło absolutnie wszystko. Wyeliminowałem też jeden z dwóch słabych punktów omegi, czyli zgrzewy blach w nadkolach - miałem tam już małe dziurki, ale zostały zaspawane a całe nadkola zrobione lepiej niż w fabryce. Cały dzień na rozbieranie wnętrza i przygotowanie do spawania....
no i wszystkie 4 nadkola zrobione ostatecznie tak:
Przy okazji wygłuszyłem podłogę z przodu:
Przyszło całkowicie nowe zawieszenie, łożyska z tyłu i pół układu kierowniczego:
pomalowane tarcze kotwiczne, najpierw podkładem, a potem na czarny mat farbą odporną na wysokie temperatury... co prawda i tak ich nie widać, ale przynajmniej są porządnie zabezpieczone na przyszłość
Wszystkie progi, nadkola, zderzaki poskładane na nowych kołkach, spinkach itp
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 519001.jpg
Wypiaskowane, pomalowane proszkowo i wymienione osłony kurzowe oraz uszczelnienia w zaciskach:
W zegary włożone ringi oraz mała nalepka Irmiego zrobiona na zamówienie:
No i po wszystkim Omega stanęła na kołach. Zostały wymienione/zrobione:
Nowe łożyska z tyłu
Nowe amortyzatory 4szt TRW
Nowe sprężyny 4 szt H&R
Nowe sworznie w wahaczach Lemforder
Nowe tuleje w wahaczach wszystkie Lemforder (duże od BMW)
Nowe końcowki drążków NK
Nowy wspornik układu kierowniczego Febi
Nowy płyn hamulcowy TRW
Zaciski wypiaskowane, pomalowane proszkowo i wymienione wszystkie uszczelnienia i osłony kurzowe
Nowe przewody hamulcowe z tyłu i wszystkie 4 szt elastycznych
Nowe odpowietrzniki
Nowy akumulator
zrobiona geometria i obsługa klimy
i masa innych rzeczy o których teraz zapomniałem :p
Po tych zabiegach auto usiadło o 35mm.
Na deser dorwałem długo poszukiwane nakładki na progi Irmiego:
Tak się prezentowała na nowym zawieszeniu:
Dodatkowo jeszcze zrobiono dla mnie nakładki na pedały na wzór Irmschera. Niestety irmi do automatu nie robił nakładek więc po małych kombinacjach mam nakładki do automatu na wzór tych z manuala plus gratisowo podstópka której Irmi nie oferowal wcale
W Sierpniu 2013 wiozłem moich przyjaciół do ślubu:
cdn....
parę osób tutaj prosiło mnie o pokazanie swojego auta to wreszcie się wziąłem w sobie i zabrałem do opisu.
Auto zakupione w czerwcu 2010. Właściwie full opcja. Najważniejsze rzeczy które posiada to:
- silnik 3.2 benzyna
- automatyczna skrzynia biegów
- 4 * elektryczne szyby
- elektryczne lusterka i podgrzewane
- 3 pamięci ustawień fotela i lusterek
- jasna (stalowa) skóra
- dwustrefowy klimatronik
- TC+
- podgrzewane siedzenia przód i tył
- Webasto z pilotem
- kolorowy wyświetlacz
- szyberdach
- nawigacja
- dodatki Irmscher (grill, progi, zderzaki, felgi)
Po zakupie wyglądała tak:
Moim celem było doprowadzić to auto do perfekcyjnego stanu technicznego i skompletować w całości pakiet Irmiego. Prace się rozpoczęły się od reflektorów w których musiałem wymienić pozrywane uchwyty regulacyjne i przy okazji wyczyściłem lampy porządnie od środka - tutaj zestawienie kilku fotek przed i po:
Po akcji z reflektorami przyszedł czas na halogeny, które delikatnie mówiąc były mleczne (strasznie wypiaskowane, masa odprysków). Tutaj było gorzej bo są szklane ale pomału otrzymałem efekt w pełni mnie satysfakcjonujący
Potem poprawiłem grill z którego odchodziła uszczelka. W grudniu 2010, 4 dni przed przeglądem wydech powiedział papa (był oryginalny więc miał prawo), więc wymieniłem całość na nówki sztuki. Jeszcze w grudniu Omega otrzymała zestaw głośnomówiący z najwyższej półki. Wpasowany w kokpit tak żeby nie było wiochy (zamówiłem specjalnie na tą okazję oryginalny uchwyt). Możliwość połączenia dwóch telefonów na raz, wszystko sterowane głosowo, opcja czytania sms-ów, oczywiście cała rozmowa przez Omegowe głośniki. Wygląda to tak:
Następnie zabrałem się za wycieki. Lało się spod pokryw zaworów, podciśnienia od odmy były przytkane w wyniku czego olej był w dolocie:
ale w długie zimowe wieczory....
Jako że auto robię dla siebie to "po drodze" poleciała cała masa innych rzeczy. Lista zrobionych w tamtym czasie rzeczy prezentowała się następująco:
- oryginalny szczotkotrzymacz w rozruszniku
- łożyska w alternatorze
- termostat + oringi
- świece
- pompa wody
- rolka napinacza
- olej w ASB + filtr + nowe uszczelki pod miski
- nowa masa uszczelniająca pod miskę olejową + oring do czujnika + oring do korka w misce
- nowe oringi na tym kolektorku z napisem ECOTEC
- nowe uszczelki pod kolektorem ssącym (wszystkie uszczelki nowe aż do dołu )
- nowe uszczelki pod pokrywy zaworów + oringi przy śrubach
- przewód od pompy wspomagania
- oringi przy wlewie oleju (pod korek i przy pokrywie zaworów)
- łożysko na podporze wału + nowa podpora wału
:hmm: chyba o niczym nie zapomniałem :hmm: oczywiście przy okazji wszystko poczyszczone, przejrzane hamulce
Wielu z tych rzeczy nie musiałem robić bo były dobre, ale chciałem już mieć spokój i nie zaglądać za często pod maskę
Efekt tej pracy: Wcześniej przez 8 tyś km dolałem prawie 3l oleju, a teraz przez 5 tyś km 0,3l.
Zakupione zostały opony na tył i wyprostowane wszystkie felgi (chyba ostatni defekt po porzednim właścicielu)
Jeszcze dwa dni przed ówczesnym zlotem wymieniany na cito wentylator klimy, a po zlocie usunięty wyciek z klimy = nowy skraplacz (chłodnica) klimatyzacji.
W sierpniu 2011 po długich bataliach wreszcie przyciemniłem szyby:
We wrześniu pojawił się tłumik końcowy Irmiego oraz zabrałem się za /cenzura/ typu obłażąca z farby ramka szyberdachu.
Przełożony komputer gazu w normalniejsze miejsce, bo wcześniej leżał sobie po prostu na akumulatorze... masakra
Po tych wszystkich zabiegach na koniec roku 2011 prezentowała się tak:
Przez zimę zbierałem trochę gratów i od początku roku 2012 zacząłem coś działać.
Po pierwsze wymieniłem olej i spojrzałem przy okazji w kolektor ssący i na przepustnice - czyściutkie.
Upolowałem w końcu rygielki Irmscher ( a dłuuugo polowałem) i pojawiły się w aucie:
Denerwował mnie w tym aucie brak uchwytów na napoje, długo myślałem co z tym zrobić, aż w końcu postanowiłem założyć podłokietnik od poliftowej Catery... i tutaj wielkie podziękowania dla DavePGN z OKP za ściągniecie tego z USA. Koszt masakryczny, do tego trzeba było trochę popracować nad tym żeby działało to tak jak należy więc podłokietnik rozebrany na części pierwsze, potem na nowo poskładany i działa jak należy. Jeszcze musiałem poświęcić więcej czasu na przystosowanie go do omegowych kolorów... ale to trochę później. Na początku prezentował się tak:
W maju założyłem w końcu kierownice Irmschera do Bfl którą udało mi się zanabyć w styczniu. Rarytasik i do tego w dobrym stanie. Znaleźć kierownicę Irmiego do poliftowej omegi to nie była prosta rzecz:
Potem wziąłem się za wymianę łożysk. Lewe zaczęło wyć że szok, a jako że nie lubię rozdrabniać to poleciał komplet na dwie strony i tak z przodu pojawiły się nowe piasty, nowe dekielki, nowe tarcze, nowe klocki i czujnik.
Następnie dorwane lusterko z diodą i wymiana przewodu masowego:
i pełna regeneracja reflektorów którym już się to należało. Parę zdjęć w trakcie:
i efekt końcowy:
Podłokietnik już po malowaniu:
Dorwałem dzięki koledze most ze szperą. Tutaj mała fotka z przezbrajania
Potem przerzuciłem się na taki olej (oczywiście z pewnego źródła):
i pod koniec roku jeszcze katy wstępne zostały wyjęte z auta, wzięte na stół operacyjny po czym powróciły do auta.
Rok 2013 zaczął się od kompleksowego podejścia do zawieszenia. Do wymiany poszło absolutnie wszystko. Wyeliminowałem też jeden z dwóch słabych punktów omegi, czyli zgrzewy blach w nadkolach - miałem tam już małe dziurki, ale zostały zaspawane a całe nadkola zrobione lepiej niż w fabryce. Cały dzień na rozbieranie wnętrza i przygotowanie do spawania....
no i wszystkie 4 nadkola zrobione ostatecznie tak:
Przy okazji wygłuszyłem podłogę z przodu:
Przyszło całkowicie nowe zawieszenie, łożyska z tyłu i pół układu kierowniczego:
pomalowane tarcze kotwiczne, najpierw podkładem, a potem na czarny mat farbą odporną na wysokie temperatury... co prawda i tak ich nie widać, ale przynajmniej są porządnie zabezpieczone na przyszłość
Wszystkie progi, nadkola, zderzaki poskładane na nowych kołkach, spinkach itp
http://imagizer.imageshack.us/v2/800x60 ... 519001.jpg
Wypiaskowane, pomalowane proszkowo i wymienione osłony kurzowe oraz uszczelnienia w zaciskach:
W zegary włożone ringi oraz mała nalepka Irmiego zrobiona na zamówienie:
No i po wszystkim Omega stanęła na kołach. Zostały wymienione/zrobione:
Nowe łożyska z tyłu
Nowe amortyzatory 4szt TRW
Nowe sprężyny 4 szt H&R
Nowe sworznie w wahaczach Lemforder
Nowe tuleje w wahaczach wszystkie Lemforder (duże od BMW)
Nowe końcowki drążków NK
Nowy wspornik układu kierowniczego Febi
Nowy płyn hamulcowy TRW
Zaciski wypiaskowane, pomalowane proszkowo i wymienione wszystkie uszczelnienia i osłony kurzowe
Nowe przewody hamulcowe z tyłu i wszystkie 4 szt elastycznych
Nowe odpowietrzniki
Nowy akumulator
zrobiona geometria i obsługa klimy
i masa innych rzeczy o których teraz zapomniałem :p
Po tych zabiegach auto usiadło o 35mm.
Na deser dorwałem długo poszukiwane nakładki na progi Irmiego:
Tak się prezentowała na nowym zawieszeniu:
Dodatkowo jeszcze zrobiono dla mnie nakładki na pedały na wzór Irmschera. Niestety irmi do automatu nie robił nakładek więc po małych kombinacjach mam nakładki do automatu na wzór tych z manuala plus gratisowo podstópka której Irmi nie oferowal wcale
W Sierpniu 2013 wiozłem moich przyjaciół do ślubu:
cdn....
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
no gratulacje super fura, już gdzieś ja widziałem na jakimś forum
oby się sprawowała
ja swoja S8 tez tak doprowadzam do perfekcji
mam nadzieje ze się odwdzięczy bezawaryjna jazda
oby się sprawowała
ja swoja S8 tez tak doprowadzam do perfekcji
mam nadzieje ze się odwdzięczy bezawaryjna jazda
- Radek_TRN
- Użytkownik
- Posty: 256
- Rejestracja: 15 sty 2014, o 19:35
- Auto: BMW F10
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2011
- Miasto: Toruń
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
no to ciąg dalszy....
tutaj jeszcze jedno foto ze ślubu:
dalej poszło wygłuszanie drzwi, czyli małe przygotowanie pod audio które robiłem małymi kroczkami. Najpierw wygłuszyłem tylne drzwi, potem przednie drzwi. Z tyłu przeniosłem tweetery w popielniczki, a z przodu w trójkąty przy lusterkach... znakomicie poprawiła się scena po przeniesieniu tweeterów i bas po wygłuszeniu drzwi. Przy okazji wyczyściłem tapicerki drzwi. No to parę zdjęć z prac:
Ponownie wymieniony olej i wymienione opony z przodu na toyo TR1:
W takim stanie auto z ostatniego zlotu przywiozło długo wyczekiwaną nagrodę:
Czekałem na to siedem zlotów
Zaraz po zlocie prezentowała się tak:
No ale na tym nie poprzestałem. Po zlocie wywaliłem butle LPG zza foteli żeby zrobić miejsce dla audio. Butle przeniosłem w miejsce koła zapasowego, jednak wcześniej te miejsce dokładnie wygłuszyłem. Dodatkowo wlew gazu lpg wywaliłem ze zderzaka Irmiego (poprzedni właściciel się tutaj nie popisał) i dałem pod klapke wlewu paliwa
Zdjęć butli niestety nie mam teraz, ale potem zrobię.
Niestety w między czasie zarysowałem próg o wystający hydrant (sic!), ale całe szczęście to oryginał Irmscher więc nie pękł:
No i wpadło w końcu audio. W tylnych drzwiach została seria, tylko tweetery przeniesione w popielniczki.
Na przód wpadł zestaw odseparowany Rainbow SLG 265.20 F3 Kick
- wielkość głośnika: 16,5 cm
- typ: 2-drożny
- impedancja: 4 Ω
- moc RMS: 100 W
- moc maksymalna: 150 W
- minimalna moc wzmacniacza: 30 W
- skuteczność: 90 dB
- skok: 6/15 dB /oktawę
- pasmo przenoszenia: 50 Hz - 21 kHz
- punkt Crossover: 4,2 kHz
W bagażnik subwoofer RE Audio SEd2 600W w RMS, a 1,2KW mocy maksymalnej. Został spięty w 4 Ohm. Skrzynia została obliczona i zbudowana przez mojego kolegę (Ziutka50 z OKP). Skrzynia oczywiście w bass reflexie.
Całość zasila wzmacniacz Digital Designs model S4 czterokanałówka, 2 kanały po 100W w RMS które zasilacją zestaw przedni i dwa kanały po 200W RMS, które w mostku mają 800W w RMS i zasilają subwoofer
Oczywiście porządne kable sytgnałowe, porządne kable głośnikowe, kable zasilające 35mm2.
Dodatkowo wygłuszyłem boki bagażnika i tylną półkę podczas montażu:
Dorwałem też ostatni brakujący mi element Irmiego który Irmscher robił do poliftowej Omegi.
Jest to prawdopodobnie jedna z dwóch poliftowych omeg w Polsce która ma tyle rzeczy Irmschera. Jest tylko jedna rzecz której nie mam i mieć nie będę - naklejka na klapkę wlewu paliwa, która jest po prostu wieśniacka. Poza tym mam wszystko, a nawet więcej bo kilka rzeczy zrobione na zamówienie/sprowadzane.
Niestety ostatnio zdarzyła się też przykra rzecz. 12 stycznia tego roku przed Omegą spadło drzewo i Omega dostała jedną gałęzią. Straty to grill, maska i oba reflektory oraz przerysowany zderzak. Jednak spokojnie - Irmscher będzie żył
Omega do tej pory miała na każdym elemencie oryginalny lakier
No to na koniec coś o planach:
po pierwsze - będą naprawione wszystkie szkody po gałązce
po drugie - wcześniej wspominałem o dwóch bolączkach Omegi, jedną już wyeliminowałem... druga niebawem
po trzecie - niedługo wyciągam silnik w celu małych modów... graty już na to kompletuje
po czwarte - muszę zrobić zabudowę pod car audio
po piate - chcę zrobić szeroki wydech na dwie strony
po szóste - na koniec regeneracja felg Irmiego i korekta lakieru
to na razie tyle... dziękuję za uwagę
tutaj jeszcze jedno foto ze ślubu:
dalej poszło wygłuszanie drzwi, czyli małe przygotowanie pod audio które robiłem małymi kroczkami. Najpierw wygłuszyłem tylne drzwi, potem przednie drzwi. Z tyłu przeniosłem tweetery w popielniczki, a z przodu w trójkąty przy lusterkach... znakomicie poprawiła się scena po przeniesieniu tweeterów i bas po wygłuszeniu drzwi. Przy okazji wyczyściłem tapicerki drzwi. No to parę zdjęć z prac:
Ponownie wymieniony olej i wymienione opony z przodu na toyo TR1:
W takim stanie auto z ostatniego zlotu przywiozło długo wyczekiwaną nagrodę:
Czekałem na to siedem zlotów
Zaraz po zlocie prezentowała się tak:
No ale na tym nie poprzestałem. Po zlocie wywaliłem butle LPG zza foteli żeby zrobić miejsce dla audio. Butle przeniosłem w miejsce koła zapasowego, jednak wcześniej te miejsce dokładnie wygłuszyłem. Dodatkowo wlew gazu lpg wywaliłem ze zderzaka Irmiego (poprzedni właściciel się tutaj nie popisał) i dałem pod klapke wlewu paliwa
Zdjęć butli niestety nie mam teraz, ale potem zrobię.
Niestety w między czasie zarysowałem próg o wystający hydrant (sic!), ale całe szczęście to oryginał Irmscher więc nie pękł:
No i wpadło w końcu audio. W tylnych drzwiach została seria, tylko tweetery przeniesione w popielniczki.
Na przód wpadł zestaw odseparowany Rainbow SLG 265.20 F3 Kick
- wielkość głośnika: 16,5 cm
- typ: 2-drożny
- impedancja: 4 Ω
- moc RMS: 100 W
- moc maksymalna: 150 W
- minimalna moc wzmacniacza: 30 W
- skuteczność: 90 dB
- skok: 6/15 dB /oktawę
- pasmo przenoszenia: 50 Hz - 21 kHz
- punkt Crossover: 4,2 kHz
W bagażnik subwoofer RE Audio SEd2 600W w RMS, a 1,2KW mocy maksymalnej. Został spięty w 4 Ohm. Skrzynia została obliczona i zbudowana przez mojego kolegę (Ziutka50 z OKP). Skrzynia oczywiście w bass reflexie.
Całość zasila wzmacniacz Digital Designs model S4 czterokanałówka, 2 kanały po 100W w RMS które zasilacją zestaw przedni i dwa kanały po 200W RMS, które w mostku mają 800W w RMS i zasilają subwoofer
Oczywiście porządne kable sytgnałowe, porządne kable głośnikowe, kable zasilające 35mm2.
Dodatkowo wygłuszyłem boki bagażnika i tylną półkę podczas montażu:
Dorwałem też ostatni brakujący mi element Irmiego który Irmscher robił do poliftowej Omegi.
Jest to prawdopodobnie jedna z dwóch poliftowych omeg w Polsce która ma tyle rzeczy Irmschera. Jest tylko jedna rzecz której nie mam i mieć nie będę - naklejka na klapkę wlewu paliwa, która jest po prostu wieśniacka. Poza tym mam wszystko, a nawet więcej bo kilka rzeczy zrobione na zamówienie/sprowadzane.
Niestety ostatnio zdarzyła się też przykra rzecz. 12 stycznia tego roku przed Omegą spadło drzewo i Omega dostała jedną gałęzią. Straty to grill, maska i oba reflektory oraz przerysowany zderzak. Jednak spokojnie - Irmscher będzie żył
Omega do tej pory miała na każdym elemencie oryginalny lakier
No to na koniec coś o planach:
po pierwsze - będą naprawione wszystkie szkody po gałązce
po drugie - wcześniej wspominałem o dwóch bolączkach Omegi, jedną już wyeliminowałem... druga niebawem
po trzecie - niedługo wyciągam silnik w celu małych modów... graty już na to kompletuje
po czwarte - muszę zrobić zabudowę pod car audio
po piate - chcę zrobić szeroki wydech na dwie strony
po szóste - na koniec regeneracja felg Irmiego i korekta lakieru
to na razie tyle... dziękuję za uwagę
Ostatnio zmieniony 11 paź 2014, o 18:29 przez Adam10, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
naprawiaj jak najszybciej,to jest po prostu poezja,ona jest piekna,i na pewno na iske bym nie zamienil,jeden minus jak dla mnie to automat,ale to jak kto lubi,po prostu miod malina
- alex_k
- Użytkownik
- Posty: 378
- Rejestracja: 27 kwie 2013, o 09:08
- Auto: Opel Insignia ST
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2012
- Miasto: Bielsko-Biała
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
to jest właśnie piękne w motoryzacji - szacun
Wysłane z mojego GT-I9505
Wysłane z mojego GT-I9505
Krzysztof Opel Insignia Sports Tourer Cosmo 2.0 CDTI
Zwycięzca konkursu na zdjęcie miesiąca LIPIEC
Zwycięzca konkursu na zdjęcie miesiąca LIPIEC
-
- Użytkownik
- Posty: 332
- Rejestracja: 26 kwie 2013, o 09:08
- Auto: Seat Altea
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Ode mnie również wielki szacun, dużo pracy, serca i czasu włożone. Chciałbym kiedyś taki projekt zrealizować
- michal26
- Forumowicz
- Posty: 93
- Rejestracja: 9 gru 2013, o 23:46
- Auto: Insignia st
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto:
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
bardzo podziwiam, ogromny zapał, mi go kiedyś zabrakło, chciałem swojego civica zrobić od podstaw na VTI, byłaby kosa ale właśnie zapału nie było, i żaluje .
jeszcze raz ogromny szacun
jeszcze raz ogromny szacun
- peja-1991
- V-ce Prezes ds organizacyjnych
- Posty: 4424
- Rejestracja: 24 kwie 2013, o 14:39
- Auto: Insignia
- Kod silnika: D16SHT
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Warszawa
- Postawił piwo: 3 razy
- Otrzymał piwo: 96 razy
- Kontakt:
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
bardzo ładna sztuka.
Oby jak najdłużej nie gniła !
Oby jak najdłużej nie gniła !
"Krytyk i eunuch z jednej są parafii
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi" Tadeusz Boy-Żeleński
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi" Tadeusz Boy-Żeleński
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 28 lut 2014, o 17:16
- Auto: Omega Bfl 3.2V6
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Gdańsk
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
dzięki za wszystkie komentarze
Jeżeli nic nie pokrzyżuje mi planów to późną wiosną projekt powinien zostać zakończony
Jeżeli nic nie pokrzyżuje mi planów to późną wiosną projekt powinien zostać zakończony
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
To sie docenia żeby każdy tak dbał o auto
Auto perełka
Powodzenia w modzeniu i bezawaryjności
Auto perełka
Powodzenia w modzeniu i bezawaryjności
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
No to u mnie prace lecą dalej.
Wydłubałem tłumik końcowy, trochę przerobiony tylny zderzak (tak wiem, profanacja bo pociąłem ori Irmschera ), no i trwają przygotowania do wyjęcia silnika.
Na razie tylko tyle fotek mam:
Wydłubałem tłumik końcowy, trochę przerobiony tylny zderzak (tak wiem, profanacja bo pociąłem ori Irmschera ), no i trwają przygotowania do wyjęcia silnika.
Na razie tylko tyle fotek mam:
- Mikołaj
- Użytkownik
- Posty: 603
- Rejestracja: 12 mar 2014, o 13:33
- Auto: Insignia 1,6 Turbo
- Kod silnika: A16LET
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Amsterdam/Sosnowiec
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Piękne autko
Od zawsze podobały mi się Omegi, ale niestety nigdy nie udało mi się zostać właścicielem
Odwaliłeś kawał roboty Gratuluję autka.
Od zawsze podobały mi się Omegi, ale niestety nigdy nie udało mi się zostać właścicielem
Odwaliłeś kawał roboty Gratuluję autka.
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
No to dzisiaj wyjęty silnik
Ogólnie auto zostało trochę wybebeszone i jutro jedzie na lawecie do lakiernika
Trochę fotek:
Ogólnie auto zostało trochę wybebeszone i jutro jedzie na lawecie do lakiernika
Trochę fotek:
- yerry
- Prezes ICP
- Posty: 6058
- Rejestracja: 23 maja 2013, o 22:43
- Auto: Insignia B GS
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Kraków
- Postawił piwo: 25 razy
- Otrzymał piwo: 84 razy
- Kontakt:
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Łał, no to się urobiłeś przy tym trochę?
Moje prace: HMI2.5 i Android Auto: HMI2.5 w IntelliLink MY2014-15 Bluetooth: Bluetooth CD300 CD400 CD500 DVD800 NAVI600 NAVI900 Aktualizacja Android Auto
https://insipro.pl/
https://insipro.pl/
- peja-1991
- V-ce Prezes ds organizacyjnych
- Posty: 4424
- Rejestracja: 24 kwie 2013, o 14:39
- Auto: Insignia
- Kod silnika: D16SHT
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Warszawa
- Postawił piwo: 3 razy
- Otrzymał piwo: 96 razy
- Kontakt:
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Adam - dobrze się bawicie
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=nqatb1Y5Mr8[/youtube]
btw. ile kolega dostał ?
[youtube]https://www.youtube.com/watch?v=nqatb1Y5Mr8[/youtube]
btw. ile kolega dostał ?
"Krytyk i eunuch z jednej są parafii
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi" Tadeusz Boy-Żeleński
obaj wiedzą jak, żaden nie potrafi" Tadeusz Boy-Żeleński
-
- Nowicjusz
- Posty: 31
- Rejestracja: 28 lut 2014, o 17:16
- Auto: Omega Bfl 3.2V6
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Gdańsk
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Podobno 650zł i 7pkt ale czekam na potwierdzenie
Bez szpery to nie to samo
Patrz tutaj, na nasz zlot:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G06x_DyEMv4[/youtube]
i jeszcze jeden:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yfjglPTfSw0[/youtube]
-- 3 maja 2014, o 23:51 --
Jedziemy dalej z tematem.... Przy okazji wyjętego silnika i z racji łatwego dostępu chciałem od razu zrobić podszybie które miało już rudą krawędź :yes: Jednak takiej tragedii się nie spodziewałem o:o
i tak oto zacząłem obdzwaniać pół Polski w poszukiwaniu podszybia :yes:
1 Maja po pracy pojechałem z ojcem wyciąć zdrowe podszybie z innej omy:
Lakiernik mnie pytał jak to zrobiłem, że mam zdrowe drzwi, błotniki, blachy itp a podszybie w takim stanie
No i silnik już rozebrany
Niestety, ale podszybie mocno pokrzyżowało moje plany i raczej do zlotu nie mam szans zdążyć :( Na szczęście całą resztę mam zdrową, a to nieszczęsne podszybie to słąby element w omegach. Zostało to spieprzone na etapie projektu... To drugie zostanie poprawione i problem zniknie raz na zawsze
Na razie mam tylko tyle fot Reszta niebawem
-- 13 maja 2014, o 14:03 --
No to lecimy dalej. Trochę części zaczyna się zjeżdżać :p Najciekawiej będzie z kolektorami rurowymi
Przy okazji zdjętych czapek.....
Powiększanie kanałów wydechowych...
-- 16 maja 2014, o 18:57 --
No to można powiedzieć, że problem podszybia już mnie prawie nie dotyczy... zostało kilka szczegółów do dogrania:
Dzisiaj odebrana przedostatnia partia gratów:
No i odebrane głowice po planowaniu, sprawdzeniu szczelności, zrobieniu zaworów i gniazd zaworowych oraz wymianie prowadnic na zaworach wydechowych
Bez szpery to nie to samo
Patrz tutaj, na nasz zlot:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=G06x_DyEMv4[/youtube]
i jeszcze jeden:
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=yfjglPTfSw0[/youtube]
-- 3 maja 2014, o 23:51 --
Jedziemy dalej z tematem.... Przy okazji wyjętego silnika i z racji łatwego dostępu chciałem od razu zrobić podszybie które miało już rudą krawędź :yes: Jednak takiej tragedii się nie spodziewałem o:o
i tak oto zacząłem obdzwaniać pół Polski w poszukiwaniu podszybia :yes:
1 Maja po pracy pojechałem z ojcem wyciąć zdrowe podszybie z innej omy:
Lakiernik mnie pytał jak to zrobiłem, że mam zdrowe drzwi, błotniki, blachy itp a podszybie w takim stanie
No i silnik już rozebrany
Niestety, ale podszybie mocno pokrzyżowało moje plany i raczej do zlotu nie mam szans zdążyć :( Na szczęście całą resztę mam zdrową, a to nieszczęsne podszybie to słąby element w omegach. Zostało to spieprzone na etapie projektu... To drugie zostanie poprawione i problem zniknie raz na zawsze
Na razie mam tylko tyle fot Reszta niebawem
-- 13 maja 2014, o 14:03 --
No to lecimy dalej. Trochę części zaczyna się zjeżdżać :p Najciekawiej będzie z kolektorami rurowymi
Przy okazji zdjętych czapek.....
Powiększanie kanałów wydechowych...
-- 16 maja 2014, o 18:57 --
No to można powiedzieć, że problem podszybia już mnie prawie nie dotyczy... zostało kilka szczegółów do dogrania:
Dzisiaj odebrana przedostatnia partia gratów:
No i odebrane głowice po planowaniu, sprawdzeniu szczelności, zrobieniu zaworów i gniazd zaworowych oraz wymianie prowadnic na zaworach wydechowych
Re: Omega Bfl 3.2 V6 Irmscher
Szacun Wielki, chyba marzenie każdego zdrowego faceta takie umiejętności magiczne.