Kolejny raz Tobie napiszę.Bez problemu można znaleźć krajowe z wypasem. Tylko niestety kosztują.Także to żaden plusgrzegorz13 pisze: ↑23 maja 2018, o 21:37Zawsze sprowadzone były lepiej wyposażone więc tu jest plus,
--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - INFO
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------------------ŚLĄSKI SPOT ICP -12 maja - INFO
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Moje obie są poleasingowe i praktycznie na pełnym wypasie
- reset
- Nowicjusz
- Posty: 28
- Rejestracja: 21 sie 2017, o 18:40
- Auto: Insignia OPC line
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2014
- Miasto: Tychy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Zgadza się. Nie jest to reguła. Ale jeśli kojarzę masz Biturbo, więc jak bywa w VC z 3.0 diesel - zazwyczaj będą na wypasie
- rataj
- Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 15 maja 2018, o 10:13
- Auto: Insignia HB 191KM AT
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
ja też mam poleasingowe 4 letnie. I sobie chwalę. Z racji prowadzenia również działalności przy zakupie dobrze jest mieć fakturę VAT. Poza tym, jest jeszcze jedna kwestia, o której w wątku nie wspominaliście - kupując auto z "salonu aut używanych" np. master1.pl czy innych tego typu firm np. działających przy salonach samochodowych ma się na auto roczną rękojmię oczywiście teoretycznie z komisu też jeżeli jest legalnie prowadzony! I to gwarantuje prawo. Oczywiście chodzi o wady ukryte, które są ciężkie do zewryfikowania przy kupnie pojazdu. Często w takich nazwę to "lepszych komisach" można dokupić za 1-1,5tyś rozszerzoną gwarancję a czasem jest ona w cenie auta (oczywiście wtedy auto jest droższe, bo nikt nic za darmo nie daje). Poza tym, przy autach poleasingowych praktycznie zawsze ma się raport rzeczoznawcy np. Dekry i większość firm wysyła taki raport bez problemu zanim się pojedzie na drugi koniec kraju celem obejrzenia auta. Oczywiście w raporcie będzie raczej opisany stan wizualny pojazdu oraz sprawdzenie powłoki lakierniczej, ale zawsze to coś.
Na moim przykładzie - po 3 tygodniach okazało się, że nieszczelna była chłodnica klimatyzacji (auto kupowane zimą przy niskich temperaturach, więc ciężko było sprawdzić działanie układu - wymianę skraplacza firma zrobiła na swój koszt.
Kilka dni po odebraniu auta zgłosiłem też zastrzeżenia co do pracy skrzyni automatycznej - jestem właśnie w trakcie umawiania na naprawę, a że firma, do której mnie skierował gwarant (firma od skrzyń automatycznych - teomotors) raczej nie bawi się w łatanie problemu, więc wstępna wycena mojej naprawy to 7k netto. Doliczająć wymianę chłodnicy...to jakieś 8k nie jestem w plecy po zakupie auta, bo naprawia to firma, w której kupiłem, a to prawie 1/4 wartości samochodu. Co więcej - obsługa zgłoszenia usterek odbyła się w normalnej przyjemnej atmosferze, bez straszenia prawnikami i chęcią wymigania się od odpowiedzialności. Kolega miał kiedyś podobną sytuację, ale kupował auto w małym komisie i już tak różowo nie było...
Na moim przykładzie - po 3 tygodniach okazało się, że nieszczelna była chłodnica klimatyzacji (auto kupowane zimą przy niskich temperaturach, więc ciężko było sprawdzić działanie układu - wymianę skraplacza firma zrobiła na swój koszt.
Kilka dni po odebraniu auta zgłosiłem też zastrzeżenia co do pracy skrzyni automatycznej - jestem właśnie w trakcie umawiania na naprawę, a że firma, do której mnie skierował gwarant (firma od skrzyń automatycznych - teomotors) raczej nie bawi się w łatanie problemu, więc wstępna wycena mojej naprawy to 7k netto. Doliczająć wymianę chłodnicy...to jakieś 8k nie jestem w plecy po zakupie auta, bo naprawia to firma, w której kupiłem, a to prawie 1/4 wartości samochodu. Co więcej - obsługa zgłoszenia usterek odbyła się w normalnej przyjemnej atmosferze, bez straszenia prawnikami i chęcią wymigania się od odpowiedzialności. Kolega miał kiedyś podobną sytuację, ale kupował auto w małym komisie i już tak różowo nie było...
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Bo szukałem biturbo lub 2.0 T.Ale widziałem i dużo 160 cdti na pełnych opcjach.
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Bo szukałem biturbo lub 2.0 T.Ale widziałem i dużo 160 cdti na pełnych opcjach.
-
- Użytkownik
- Posty: 756
- Rejestracja: 30 mar 2018, o 07:22
- Auto: Insignia ST Cosmo
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: lubelskie
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Kolego @rataj, ja mam identyczne odczucie jak Ty, również kupiłem Insignie w salonie Opla (ktoś ją zostawił w rozliczeniu). Też od razu wspomnieli o rocznej gwarancji, też już korzystałem z niej, ale tylko w kwestii przewodu od wspomagania, jednak rok będę jeździł bez obaw o grube naprawy. Zwracałem też uwagę, wiele razy, że dwumasa się odzywa już, kazali jeździć i meldować od razu jak się pogorszy to z autem do nich to będą działać (mam nawet w karcie naprawy od nich wpisane przez mechanika, że zaobserwowano początkowe objawy uszkodzenia koła dwumasowego). Obsługa zarówno podczas zakupu jak i przy zgłaszaniu usterki z gwarancji w miłej atmosferze, szybko bez gadania. Więc jak dotąd wszystko na plus przy zakupie krajowego z pewną historia z ASO w moim przypadku.
- rataj
- Użytkownik
- Posty: 127
- Rejestracja: 15 maja 2018, o 10:13
- Auto: Insignia HB 191KM AT
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Aleksandrów Łódzki
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
moje też krajowe z pewną historią w ASO
Jedyna wada, że w ASO robione było wszystko zgodnie z zaleceniami opla, więc oleju w skrzyni nie wymienili, a szkoda.
Auto kupiłem z przebiegiem 99k.
Jedyna wada, że w ASO robione było wszystko zgodnie z zaleceniami opla, więc oleju w skrzyni nie wymienili, a szkoda.
Auto kupiłem z przebiegiem 99k.
-
- Użytkownik
- Posty: 756
- Rejestracja: 30 mar 2018, o 07:22
- Auto: Insignia ST Cosmo
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: lubelskie
- Postawił piwo: 5 razy
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
U mnie również podobnie z minusów to rozrząd nie był zrobiony, bo wg opla pierwsza wymiana przy 150 tys. powinna być, a mój przy zakupie miał 130 tys. Dlatego zrobiłem go w pierwszej kolejności po zakupie. Bliżej zimy planuje się do nich zgłosić jeszcze raz z tym dwumasem nim się gwarancja roczna skończy i z przycinającym się czasem wybierakiem przy skrzyni biegów, zobaczymy co powiedzą.
- grzegorz13
- Zapaleniec
- Posty: 1106
- Rejestracja: 13 sie 2017, o 18:33
- Auto: Insignia 4x4 v6
- Kod silnika: A28NET
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Lubin
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 10 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Kolejny raz podkreślę iż sprowadzone są lepiej wyposażone i jest wśród nich większy wybór czyli to jest plusKolejny raz Tobie napiszę.Bez problemu można znaleźć krajowe z wypasem. Tylko niestety kosztują.Także to żaden plus
Owszem można znaleźć krajowe z wypasem lecz zwykle ich ceny są zawyżone właśnie przez takie myślenie iż krajowa z wypasem musi kosztować
Sprowadzone są zwykle też lepiej wyposażone przy tych samych wersjach jak np cosmo sprowadzone ma więcej rzeczy których nie mają nasze krajowe
W przypadku mojej wersji z sinikiem 2.8 bardzo trudno znaleźć tak wyposażoną wersję krajową a jeśli już taka jest jej cena jest absurdalna dlatego zacząłem szukać poza krajem
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Ciekawe, bo jak szukałem 2.8 T to rzeczywiście był bardzo mały wybór i praktycznie prawie same sprowadzane i oczywiście miały być Idealne.A jednak trafiłem na krajową w bardzo dobrej opcji i może trochę większych pieniądzach, ale bezwypadkowe. Za to vectrę opc trafiłem krajową bezwypadkowe i za dobre pieniądze.Krajowe wcale nie są zawyżone. Popatrz na ceny niemieckie w dobrej opcji z małym przebiegiem i serwisowane.
To sprowadzane "perełki" obniżają ceny i mądry Polak myśli, że sąsiad zawyżone cenę i chce go wykorzystać
To sprowadzane "perełki" obniżają ceny i mądry Polak myśli, że sąsiad zawyżone cenę i chce go wykorzystać
- mazmarcin
- Klubowicz
- Posty: 9022
- Rejestracja: 25 mar 2017, o 17:35
- Auto: Insignia ST
- Kod silnika: D20DTR
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Postawił piwo: 17 razy
- Otrzymał piwo: 117 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Tak dzisiaj na myopel zobaczyłem że dokładnie pisze do kiedy wymiana rozrządu.
Też tak macie? Oczywiście pytanie do użytkowników aut sprowadzanych.
Myślałem że takie info pokazują tylko krajowe auta.
Też tak macie? Oczywiście pytanie do użytkowników aut sprowadzanych.
Myślałem że takie info pokazują tylko krajowe auta.
- Rooff_
- Zapaleniec
- Posty: 4119
- Rejestracja: 4 lut 2017, o 08:24
- Auto: Insignia ST przedlif
- Kod silnika: A20DTR
- Rok produkcji: 2012
- Miasto: Zagłębie Dąbrowskie
- Postawił piwo: 9 razy
- Otrzymał piwo: 122 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
No jest i u mnie. Ale nie da się podać aktualnego przebiegu, bo pisze że 'Przeglądarka nie może odnaleźć strony'
-
- Nowicjusz
- Posty: 43
- Rejestracja: 8 paź 2018, o 19:53
- Auto: insignia
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2014
- Miasto: Gliwice,/Olkusz.
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
I ja sie dołączę.. ponad dwa miesiace szukalem insigni. Jezdzilem wszedzie nastawiony glownie na Polską .. hm od prywatnej ciezko cos kupić sensownego.. nie mowie ze nie mozna tylko mi sie nie trafila z naprawde dobrym wyposazeniem.. byly ale polizingowe.. przebieg okolo 130k 2014. I niby wydawalo sie kurcze cudo a tu wychodzi ze prysniete bo byla rysa albo male wgniecienie bylo i robione.. niby nic ale zawsze cos . Potem cena za ten sam rocznik ostro w gore jakies 15k i mozna znalesc od prywatnej osoby.. ostatecznie pojechalem do Niemiec znalazlem od prywatnej osoby poleconej przez szwagra co pracuje tam. Przebieg 92k 2014 sprawdzony w serwisie cala historia lacznie z naprawami gwarancyjnymi.. ale oczywiscie prysniete drzwi i nadkole.bo bylo wgniecenie...
Wniosek. Cena jak w Polsce przebieg pewny historia tez. Prysniety ale takich wiele.. przynajmniej widac ze robiony a nie jak kumpel kupil passata i sie okazalo ze wszedzie orginal lakier ta sama grubisc.. bez szpachli.. a po dwuch latach jak mial kolizje naprawiali mu okazalo sie ze juz byl robiony elementy wycinane i wstawiane nowe by "byl orginal lakier". Wiec.tyle troszke szczescia trzeba miec. Aaa o jeszcze podobnie jak z slodyczami robionymi na rynek niemiecki i polski.. jest roznica w wykonaniu.. tak i z.samochodami. przyklad moj ojciec astra kupiona w niemczech i produkowana na tamten rynek w belgi i jego kuzyna kupiona w polsce .. po 12 latach polska rdza wszędzie plastiki skrzypaly sypal sie spod.. ojca bez zarzutu i zwro awarii tylko eksploatacja.. nie kazdy musi sie zgadzac z moja opinia ale takienie mam doswiadczenia. pozdrawiam
Wniosek. Cena jak w Polsce przebieg pewny historia tez. Prysniety ale takich wiele.. przynajmniej widac ze robiony a nie jak kumpel kupil passata i sie okazalo ze wszedzie orginal lakier ta sama grubisc.. bez szpachli.. a po dwuch latach jak mial kolizje naprawiali mu okazalo sie ze juz byl robiony elementy wycinane i wstawiane nowe by "byl orginal lakier". Wiec.tyle troszke szczescia trzeba miec. Aaa o jeszcze podobnie jak z slodyczami robionymi na rynek niemiecki i polski.. jest roznica w wykonaniu.. tak i z.samochodami. przyklad moj ojciec astra kupiona w niemczech i produkowana na tamten rynek w belgi i jego kuzyna kupiona w polsce .. po 12 latach polska rdza wszędzie plastiki skrzypaly sypal sie spod.. ojca bez zarzutu i zwro awarii tylko eksploatacja.. nie kazdy musi sie zgadzac z moja opinia ale takienie mam doswiadczenia. pozdrawiam
Ostatnio zmieniony 14 paź 2018, o 22:53 przez IBZI, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par.5 pkt.8
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par.5 pkt.8
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Czasami mam wrażenie że ludzie szukają samochodu używanego, który ma wyglądać jak z fabryki. Ryski? To jest normalne użytkowanie. Ja swoją codziennie na park and ride w Warszawie zostawiam - co mycie nowe ryski znajduje. Wkurza mnie, jak potem sprzedaje samochód przyjdzie taki jegomość co to mi wmawia że od handlarza kupi lepszy z niższym przebiegiem. Jak sprzedawalem poprzednie auto (nissan) autentycznie jednego pogoniłem i powiedziałem że mu nie sprzedam bo przegina. Auto.mialo trochę na.masce 'dziurek' w lakierze (pech chciał że nim dużo S8 jeździłem (stara gierkowka) w czasie gdy była remontowana - stąd ubytki.
Co do jakości - z tego co się orientuje Insignia na kontynentalna Europę jest robiona tylko w jednej fabryce - niemieckiej. Naprawdę uważasz że do tych co idą poza DE walą gorsze graty??
Co do jakości - z tego co się orientuje Insignia na kontynentalna Europę jest robiona tylko w jednej fabryce - niemieckiej. Naprawdę uważasz że do tych co idą poza DE walą gorsze graty??
-
- Nowicjusz
- Posty: 43
- Rejestracja: 8 paź 2018, o 19:53
- Auto: insignia
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2014
- Miasto: Gliwice,/Olkusz.
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Jasne ze auto jest do jazdy a nie do patrzenia i trzymania w garażu.. ryski ryskami ale glebokie zarysowania handlarze maluja i poleruja. Tyle co mowi znajomy co handluje.. i powiem ze rzeczywiście auta od hamdlarzy sa wypucowane mimo jakis tam wad.. wyprane tapicerki ... raczej nikt prywatnie na sprzedaż nie robi tego ... tak samo z lakierem. Bo jak juz zainwestujesz sam hm trohe szkoda.sprzedać... oczywiscie to jakas filozofia i kazdy uwaza inaczej to tylko moje zdanie czy spostrzeżenie..
Co.do tego ze auta na rynek wschodniej europy sa moze jakby z gorszych elementow ciężko powiedziec.. mialem taki przypadek jak opisalem.wcZeśniej dwie astry jedna kupiona w niemczech druga w polsce z tej samej fabryki.. roznica byla.. nikt np ocynku nie zmierzy i nie wiesz co jest.. ktos.kiedys mowol ze np . Samochud jak.zjedzie z.lini produkcyjnej i sa jakies.wady to po poprawie juz nie idzie na niemcy tylko wschód.. czy to prawda nie ma dowodow. Jedno jest pewne jak trafisz.na h..wy egzemplarz mto moze byc i nawet dla samej merkel robiony a i tak sie cos zpie....li.. tak wiec roznie to bywa. Ile ludzi tyle opini. Wazne zeby ten co kupuje byl zadowolony.. a jak cos taniej to na pewno cos nie tak . Czy to u nas czy za granica
Co.do tego ze auta na rynek wschodniej europy sa moze jakby z gorszych elementow ciężko powiedziec.. mialem taki przypadek jak opisalem.wcZeśniej dwie astry jedna kupiona w niemczech druga w polsce z tej samej fabryki.. roznica byla.. nikt np ocynku nie zmierzy i nie wiesz co jest.. ktos.kiedys mowol ze np . Samochud jak.zjedzie z.lini produkcyjnej i sa jakies.wady to po poprawie juz nie idzie na niemcy tylko wschód.. czy to prawda nie ma dowodow. Jedno jest pewne jak trafisz.na h..wy egzemplarz mto moze byc i nawet dla samej merkel robiony a i tak sie cos zpie....li.. tak wiec roznie to bywa. Ile ludzi tyle opini. Wazne zeby ten co kupuje byl zadowolony.. a jak cos taniej to na pewno cos nie tak . Czy to u nas czy za granica
Ostatnio zmieniony 14 paź 2018, o 22:51 przez IBZI, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par.5 pkt.8
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par.5 pkt.8
- Rafi3040
- Klubowicz
- Posty: 511
- Rejestracja: 18 lis 2015, o 17:43
- Auto: Opel insignia
- Kod silnika: B20DTH
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Serock
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Ja kupiłem kolejne już auto sprowadzane, są lepiej wyposażone niż nasze owszem można kupić i u nas auto wyposażone, ale i cena jest dużo wyższa rozrząd zrobiłem zaraz po zakupie przy 142 tys.
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8535
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Jaguar E-Pace 250hp
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2020
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 201 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Ja dla siebie do tej pory kupowałam krajowe, bo mi potrzebne innego rodzaju papiery, bo na dg. Ale dla tż kupiłam kilka lat temu sprowadzaną mazdę6 i wyposażenie rzeczywiście mega, wersja sportowa auta, ale blachy mazdy mają kiepskie i były "polepszane" gdzieś na granicy u jakiegoś Mietka w leśnym garażu w sposób parszywy i w zeszłym roku trzeba było to poprawić. Oczywiście tego akurat auta nie sprawdzałam miernikiem, zresztą nie było dla mnie bo kupowałam dla niego, aby moim nie jeździł, to olałam temat blach, a tam były miejscami na nadkolach i progach włókna poliestrowo-szklane, czyli laminat jak do robienia kajaków i cudnie pomalowane, że wyglądała bosko. A miernikiem wyszedłby brak blachy
Radio 357 :)
- grzegorz13
- Zapaleniec
- Posty: 1106
- Rejestracja: 13 sie 2017, o 18:33
- Auto: Insignia 4x4 v6
- Kod silnika: A28NET
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Lubin
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 10 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Dziś zarówno krajowe jak i sprowadzone naprawia się zakładając oryginalne używane blachy nie malując lub nowe więc jak cwany handlarz a takich dziś większość to miernik nic nie pokaże. Coraz więcej handlarzy częściami sprzedaje blachy w kolorze których nie trzeba malować dlatego część w ogłoszeniach podaje iż są one do lakierowania W krajowych również ukrywa się wypadkowość i to chętniej niż w tych sprowadzanych ponieważ jest tendencja do kupna krajowych które są droższe bo ponoć pewna historia (taka sam jak w sprowadzonych przynajmniej do sprawdzenia tu i tu ) i są bez wypadkowe bo u nas nie ma stłuczek i wypadków gdyż tylko na zachodzie nie umieją jeździć Dlatego auto czy krajowe czy sprowadzone to ta sama historia trzeba dokładnie sprawdzić ! Zaletą sprowadzonych jest lepsze wyposażenie oraz jest większe prawdopodobieństwo trafienia auta zadbanego ponieważ tam więcej osób stać by serwisować do końca auta a u nas to rzadkość gdy auto w rękach prywatnych ! Dla mnie z doświadczenia lat bez znaczenia czy auto krajowe czy sprowadzone bo ważne jest w jakim jest stanie i w jakim wyposażeniu a to już kwestia sprawdzenia Jako iż coraz więcej aut podpicowanych do sprzedaży kupuję ostatnio sprowadzone w stanie przed naprawą czyli lekko uszkodzone(w obecnym do wymiany był zderzak i lampa ) z pełną historią
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Co lepiej kupić krajowe czy sprowadzone?
Szczerze to po prostu jakieś bajki piszesz.
Bez najmniejszego problemu można kupić krajowe zadbane i z dobrym wyposażeniem.
Bez problemu kupując auto poleasingowe w każdej firmie dostaniesz pełen raport stanu technicznego i wypadkowości nawet bez sprawdzania w aso.Ale jak ktoś sugeruje się ceną i kupuje od handlarza to owszem i krajowe z dużym prawdopodobieństwem będzie z jakimiś przygodami.
Bez najmniejszego problemu można kupić krajowe zadbane i z dobrym wyposażeniem.
Bez problemu kupując auto poleasingowe w każdej firmie dostaniesz pełen raport stanu technicznego i wypadkowości nawet bez sprawdzania w aso.Ale jak ktoś sugeruje się ceną i kupuje od handlarza to owszem i krajowe z dużym prawdopodobieństwem będzie z jakimiś przygodami.
Ostatnio zmieniony 15 paź 2018, o 13:46 przez norbi333, łącznie zmieniany 1 raz.