W silnikach benzynowych z bezpośrednim wtryskiem zalecane jest okresowe użycie dodatku do paliwa mającego na celu oczyścić z osadów komorę spalania, co sprzyja zapobieganiu zjawiska spalania detonacyjnego (LSPI). Wlewa się toto do paliwa na pełny zbiornik, można na mniej. Butelka 250 ml bodajże.
Kupiłem to, zamierzam wlać i mam taką zagwozdkę
- Czy wlać na szybką trasę?
- Czy wlać do jazdy wokół komina?
- Czy rezultat oczyszczania zależy tylko od objętości zużytego preparatu (250 ml) czy także od czasu jego oddziaływania?
No bo tak. Zatankuję 50 litrów i wleję preparat. Po tym:
- Jeśli wybiorę się na przelot autostradą, to zużyję 50 litrów paliwa w maksymalnie 2 godziny (przejadę na 50 litrach ok. 300 km trasy, średnia 150+ km/h, spalanie 17/100)
- Jeśli będę jeździł po mieście, to zużyję 50 litrów paliwa w 10 godzin pracy silnika (przejadę na 50 litrach ok. 300 km po mieście, średnia 30 km/h, spalanie 17/100)
- A jeśli zaleję to na jazdę drogami podmiejskimi, to 50 litrów starczy mi na 5 godzin pracy silnika (400 km, średnia 80 km/h, spalanie 12/100)
No to przed jakim spodziewanym profilem jazdy wlać ten preparat na te 50 litrów benzyny?
Przepalę go tyle samo, ale w różnym czasie.
Pomijam fakt, że jak wlewać jakiś szajs, to chyba lepiej gdy jeździ się po mieście - w razie jakby silnik zaprotestował Tyle że ostatnio auto robi regularne dalsze wyjazdy, a po mieście tłukę starego klekota, żeby nie narażać Insi na jakieś zdarzenie - potrzebuję jej na trasy.
M.
--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1613
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 29 razy
- mazmarcin
- Klubowicz
- Posty: 8987
- Rejestracja: 25 mar 2017, o 17:35
- Auto: Insignia ST
- Kod silnika: D20DTR
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Wodzisław Śląski
- Postawił piwo: 17 razy
- Otrzymał piwo: 114 razy
Re: Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
Nie jest to odpowiedź ale mam pytanie. Co robisz że to auto tyle pali? @Dokia ma połowę niższe wyniki zawsze nawet niższe niż mój klakier
Nie używasz wszystkich biegów
Nie używasz wszystkich biegów
- wassermann
- Zapaleniec
- Posty: 1613
- Rejestracja: 9 lut 2015, o 16:18
- Auto: Insignia GSi 2.0T
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: nec temere, nec timide
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 29 razy
Re: Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
Wysokie spalanie w mojej drugiej już Insi nie jest żadnym "nihil novi", cytując klasyka z polskiej komedii.
Wracając do meritum...
Wracając do meritum...
- dokia
- Klubowicz
- Posty: 8486
- Rejestracja: 14 lut 2018, o 22:32
- Auto: Insignia 2.0t 260KM
- Kod silnika: B20NFT
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: z Mazur :)
- Postawił piwo: 197 razy
- Otrzymał piwo: 102 razy
- Kontakt:
Re: Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
Teraz mi się zrobiło 10+ ale teraz mam do pracy 700m może to to??
@wassermann
Nic nie zapobiegnie LSPI w tych oplowskich kartonowych benzynach, -wiem, bo widziałam, dotykałam LSPI jest i będzie, tylko niektórzy rozgrzebią temat i otworzą swój portfel i troszeczkę z niego wysypią a inni będą jeździć dalej
Zanim zaczniesz tam chemię lać to sprawdź "naocznie" wykręć świecę, spuść kamerę inspekcyjną, jeśli nic nie zobaczysz to znaczy że jest sadza na tłoku, czyli LSPI rządzi jak jest sadza, to w podczerwieni nie masz obrazu bo to działa jak czarna dziura/ciało doskonale czarne (pochłania promieniowanie), a sadza tak jakby składa się z węgla więc będzie sobie detonować kiedy tam chce. Cylindry, tj ich powierzchnie będą jak lustro i tak, ale ciemność z kamerą inspekcyjną to sadza/węgiel. Cząsteczki benzyny mają minimum 12 atomów węgla.
edit: ostatnio jak byłam w ASO po tych moich przygodach to pytałam czy warto coś lać do paliwa lub oleju. Powiedzieli mi że nic i nigdzie. Trochę im ufam, bo jednak wpisałam się problematycznie i znają mnie nie tylko z auta i naprawdę odczuć dają że służą pomocą/dobrą radą. Trochę im ufam
-
- Ekspert
- Posty: 5128
- Rejestracja: 13 lis 2013, o 20:29
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Suwałki
- Otrzymał piwo: 35 razy
Re: Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
Do polifta wlewałem po zatankowaniu auta bez względu czy akurat miałem gdzieś dalej jechać czy tylko do domu
-
- Zapaleniec
- Posty: 3155
- Rejestracja: 18 gru 2013, o 08:03
- Auto: Insignia CDTI
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Leszno
- Otrzymał piwo: 27 razy
Re: Czyszczenie komory spalania preparatem (dodatkiem do paliwa)
Lej na autostradę, niech czyści za jedynym zamachem przez dłuższy czas. Teoretycznie będzie też wyższa temperatura niż wokół komina.
Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego M2007J17G przy użyciu Tapatalka