WAKACJE, URLOP - co, gdzie, jak? :)

[piston]

A w tym roku majówka przy odpowiednim rozplanowaniu urlopu może się przeciągnąć nawet do 9 dni. To jest okres w którym można spokojnie pojechać gdzieś za granicę - nawet na 3-4 dni. Fajnym kierunkiem jest Białoruś lub Ukraina - np Lwów. Tylko przed wyjazdem proponuję dobrze się ubezpieczyć, bo są to w końcu kraje, które nie należą do UE.

[wassermann]

I, dla odważnych jadących własnym samochodem, sprawdzić czy Autocasco obejmuje zdarzenia w tych krajach (w większości TU - nie obejmuje).

M.

[pjoter1]

2 lata temu kolega pojechał do Lwowa swoim samochodem pozwiedzać. Ukradli mu tablice rejestracyjne i dostal żądanie okupu.

A w wynajętym mieszkaniu ulatniał się (podobno) czad.


Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[dokia]

Ja mieszkam niedaleko wschodniej granicy, bo chyba ok 40km, ale nigdy nie byłam na tyle odważna, aby wjechać tam swoim autem. Kto odważny, niech jeździ. Kiedyś TŻ jak robił tam swoje ciemne biznesy, to kadettem tam był i po nocy owszem miał cztery koła, ale inne, wąskie, felgi inne, jak dojazdówki w naszych autach, ale on zgłosił to swojemu biznesowymi kumplowi, tamten gdzieś zadzwonił i odwieźli mu jego koła, tzn te oryginalnie od naszego auta i przełożyli (to pewnie byli Ci sami którzy je w nocy zdjęli). No po prostu mafia. Jeszcze Litwa to teraz UE, ale np w mojej polisie AC jest wyłączenie ich odpowiedzialności na Białoruś i Ukrainę oraz Rosję, Mołdawię itd.. nie wiem, czy Wy też tak macie w swoim AC, u mnie do każdego auta tak jest bo "tu" mieszkam Dlatego ja Iśką nie przekroczę tamtych granic, piechotą pójdę, ale na pewno nie moim autem.

A czadu nie czuć, więc jak to sprawdzili, musili mieć czujniki, czad jest całkowicie bezwonny, to przecież CO, a w wodzie gazowanej masz CO2 i też nie ma zapachu, tego nie czuje się. Zasypia się, bo łączy się z hemoglobiną i powoduje trwałe uszkodzenia.

[pjoter1]

Podobnie się u kolegi skończyło - osoba od której wynajmowali mieszkanie gdzieś tam zadzwoniła i się tablice znalazły.

Z tym czadem dlatego piszę "podobno", bo tak twierdził znajomy. Mówił, że w nocy się obudzili - jedna kumpela wymiotuje, druga mdleje. On też się ledwo na nogach trzymał. Ale pootwierali okna i ich otrzeźwiło. Zarzekał się że nie pili.

Wysłane z mojego SM-G973F przy użyciu Tapatalka

[dokia]

To on miał ciekawy wyjazd, w trójkącie nonono
Mogły być tylko środki czyszczące jakieś "ruskie", bo czad to jak węglowe piece, chyba że to był sezon grzewczy a nie letni.

[piston]

Całkiem dużo możliwości jeżeli chodzi o wakacje, można jeszcze znaleźć w kraju. Mamy przecież zarówno morze jak i góry. Mamy mazurskie jeziora oraz inne atrakcje przyrodnicze.
Mamy w końcu wiele atrakcji w miastach, różnego rodzaju parki rozrywki itd - krótko mówiąc, jest z czego wybierać.

[dokia]

Dokładnie, ja sobie zarezerwowałam apartament z balkonem z widokiem na las/morze i linią brzegową 60m od hotelu. Chociaż raz będę nad morzem tj bardzo blisko przez 24h/dobę. Zresztą zasłużyłam sobie na to
I żadnego dalekiego chodzenia z kocykiem, nawet Iśka mi się przy hotelu piaskiem pewnie zasypie, chyba że będziemy chciały się wozić obie na inną plażę

[IBZI]

Tak. I przez cały tydzień deszcz, grad i 10 st.
Albo morze "zakwitnie".
Albo będą poszerzać plaże (taki jest plan na wakacje włodarzy nadmorskich kurortów).
Dziękuję za takie atrakcje.
Osobiście polecam Malediwy, Seszele i... Kubę.
W tym roku odwiedzę Zanzibar (wiele sobie obiecuję, zobaczymy jak będzie), natomiast odradzam Borneo (mocno się rozczarowałem).

[dokia]

Pfff.....
Sama to ja się boję aż tak daleko wypuścić jak Ty.
A że ściagasz jakieś deszcze i grady na siebie, to może to być sytuacja bardzo osobnicza.

Ja rzucę zaklęcie i będę miała pogodę i nad naszym morzem, a nawet jeśli by trochę padało to nie będę się nudzić

[IBZI]

Nic nie ściągam
Od kilkunastu lat zawsze mam ładną pogodę podczas wakacji.
Po prostu wybieram odpowiednie miejsca i czas...

[mazmarcin]

@IBZI może zabierzesz @dokię ze sobą jak sama się boi daleko

[dokia]

odczepcie się ... pfff... i nie wymyślajcie
kiedyś przestanę się bać

[peja-1991]

Meksyk, Kuba - polecam.
Tym razem wybór padł na Republikę Zielonego Przylądka

[mazmarcin]

Takie prawdziwie rodzinne propozycje
Sprzedać auto i jechać we czwórkę na wakacje
No i oczywiście lipiec - sierpień tylko

[norbi333]

Ja co roku mam najlepszy na świecie urlop.
Żona i dzieci wysłane na wczasy, a ja sam w domu. Cisza, spokój, jedzenie z biedronki oraz piwo i basen
I tak przez 2 tygodnie

[dokia]

piwo też z biedronki, nie?? trzeba oszczędzać

[mazmarcin]

To masz taki ALLEXCLUSIVE w biedrze ? Ładnie.

[norbi333]

Piwo musi być porządne

[Jo17]

@IBZI, Zanzibar trochę przereklamowany i drogi....A czasami niebezpieczny. Nie czułam się tam komfortowo. Do dziś nie wiem dlaczego.
Ze swej strony polecam zobaczyć Brazylię - oczywiście nie całą, bo jeden urlop nie wystarczy. Jakiś czas temu byłyśmy z koleżanką miesiąc. Własny wyjazd, własna organizacja. Powiedzmy, że to były okolice Rio, prze Kurtybę do Foz do Iguacu, kawałek Paragwaju - przy okazji, Ilha Grande i samo Rio na koniec. Przełom stycznia i lutego. Pełnia lata. I było super

Fantastyczna jest też Portugalia!

Piękna Szkocja. Ale pogoda losowa .

A gdzie w tym roku? Jeszcze nie wiem. Coś myślę ostatnio o Tatrach, takich bez ludzi w trampkach i sandałach
Zobaczymy