--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Humor - dowcipy itp.
Re: Humor - dowcipy itp.
Facet mowi do zony:
-Kochanie,przynies mi piwo.
Na to zona:
-Moze jakies magiczne slowo?
Facet:
-Hokus pokus czary mary,zapier...aj po browary!
He he he
A na to zona:
-Hokus pokus,ence pence,zamiast ci..ki masz dzis rece!!
Na to facet:
Skoro jestes taka pyskata,dzis ominie Cie wyplata
Zona:
Bardzo mocne masz dzis czary,zaraz biegne po browary
-Kochanie,przynies mi piwo.
Na to zona:
-Moze jakies magiczne slowo?
Facet:
-Hokus pokus czary mary,zapier...aj po browary!
He he he
A na to zona:
-Hokus pokus,ence pence,zamiast ci..ki masz dzis rece!!
Na to facet:
Skoro jestes taka pyskata,dzis ominie Cie wyplata
Zona:
Bardzo mocne masz dzis czary,zaraz biegne po browary
- golywojtek
- Użytkownik
- Posty: 439
- Rejestracja: 21 sty 2014, o 18:48
- Auto: Insigniaśmierci
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Czapielsk/Kartuzy
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Humor - dowcipy itp.
Przychodzi facet do warsztatu samochodowego
i szeptem do mechanika - chciałem przekręcić licznik w moim aucie.
O ile cofamy ? pyta mechanik
Nie ja chcę zwiększyć przebieg !
O przepraszam pana posła, nie poznałem.
Hej.
i szeptem do mechanika - chciałem przekręcić licznik w moim aucie.
O ile cofamy ? pyta mechanik
Nie ja chcę zwiększyć przebieg !
O przepraszam pana posła, nie poznałem.
Hej.
- hajt
- Użytkownik
- Posty: 311
- Rejestracja: 10 gru 2014, o 21:23
- Auto: insignia cosmo
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Warszawa
Re: Humor - dowcipy itp.
rozmawiają dwie blondynki i jedna mówi do drugiej:
ty kupiałam sobie skunkasa
- a po co ci skunks?
-bo robi /cenzura/ minetę
-no ale przecież smierdzi
2 dni żygał a później się przyzwyczaił...
ty kupiałam sobie skunkasa
- a po co ci skunks?
-bo robi /cenzura/ minetę
-no ale przecież smierdzi
2 dni żygał a później się przyzwyczaił...
-
- Użytkownik
- Posty: 107
- Rejestracja: 27 kwie 2013, o 15:10
- Auto: Insignia B
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2018
- Miasto: Zabrze
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Humor - dowcipy itp.
Ciekawe ogłoszenie z Chorzowa
http://olx.pl/oferta/fiat-brava-1-4-bez ... 8Bn7J.html
http://olx.pl/oferta/fiat-brava-1-4-bez ... 8Bn7J.html
- Engine
- Zapaleniec
- Posty: 4602
- Rejestracja: 14 wrz 2014, o 10:53
- Auto: BMW F10 525D xDrive
- Rok produkcji: 2015
- Miasto: Śląsk
- Otrzymał piwo: 6 razy
- Kontakt:
Re: Humor - dowcipy itp.
Dobre ^^ nowy tekścior zamiast "nic nie stuka, nic nie puka" - auto jeździ, trąbi i hamuje" xD
Wysłane przez Tapatalk z Sony Xperia Z1
Mam taką animacje, zrobię Ci jak chcesz ^^wojtassss pisze:Skąd masz OPC?
Wysłane przez Tapatalk z Sony Xperia Z1
-
- Klubowicz
- Posty: 98
- Rejestracja: 23 mar 2014, o 13:58
- Auto: Insignia ST
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto:
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Humor - dowcipy itp.
Wchodzi blondynka do McDonalda:
- Poproszę frytki.
- Duże czy małe?
- Pani da trochę tych, trochę tych.
- Poproszę frytki.
- Duże czy małe?
- Pani da trochę tych, trochę tych.
- Mikołaj
- Użytkownik
- Posty: 603
- Rejestracja: 12 mar 2014, o 13:33
- Auto: Insignia 1,6 Turbo
- Kod silnika: A16LET
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Amsterdam/Sosnowiec
Humor - dowcipy itp.
Pewna kobieta na 50 urodziny postanowiła zafundować sobie operację plastyczną. Wydała 15,000 dolarów, odmłodziła twarz, poprawiła wygląd piersi i była zachwycona swoim nowym wyglądem...
W drodze do domu wstąpiła do kiosku po gazetę. Zanim wyszła, zapytała ekspedientki:
- Mam nadzieję, że nie ma Pani nic przeciwko, że zapytam, ale jak Pani myśli - ile mam lat?
- Jakieś 32 - odpowiedziała
- Nie! Mam dokładnie 50! - odpowiedziała szczęśliwa kobieta
Postanowiła jeszcze coś przekąsić. Wstąpiła więc do McDonalda i zadała kasjerce dokładnie to samo pytanie.
- Wydaje mi się, że jakieś 29...
- Niee, mam 50 lat. - odpowiedziała z szerokim uśmiechem
Poczuła się o wiele pewniejsza siebie, piękniejsza i z dobrym nastrojem wstąpiła jeszcze do apteki. Podeszła do lady, by kupić kilka drobiazgów... Nie mogła się powstrzymać i zadała aptekarzowi to samo pytanie.
- Powiedziałbym, że jakieś 30 - odpowiedział
- Mam 50, ale bardzo dziękuję! - powiedziała z dumą
Podczas, gdy czekała na przystanku z zamiarem powrotu do domu, zapytała jeszcze starszego pana, który stał obok.
- Proszę Pani, mam już 78 lat, mój wzrok już nie ten... Jednak kiedy byłem młody, był taki niezawodny sposób aby precyzyjnie określić wiek kobiety. Wiem, że to może źle zabrzmieć, ale musiałbym Pani włożyć ręce pod stanik. Potem powiem ile DOKŁADNIE ma Pani lat. - odpowiedział
Czekali chwilę w ciszy na kompletnie pustej ulicy dopóki jej ciekawość nie wygrała. W końcu nie wytrzymała: "A co mi tam! Dawaj Pan!"
Starszy mężczyzna wsunął jej ręce pod luźną bluzkę i zaczął delikatnie dotykać ją powolnymi, okrężnymi ruchami - bardzo dokładnie i ostrożnie. Zważył w dłoni każdą z piersi, popodrzucał i lekko uszczypnął sutki. Ścisnął je do siebie i potarł jedną o drugą, potem miętosił obie.
Po kilku minutach takiego określania wieku powiedziała: "Okej, okej... To ile mam lat?!"
Ostatni raz ścisnął jej biust, wyciągnął ręce i powiedział:
- Szanowna Pani, ma pani dokładnie pięćdziesiątkę!
Kobietę aż wryło. Zszokowana zapytała:
- To było niewiarygodne, jak Pan to określił?
- Może Pani obiecać, że się nie zdenerwuje?
- Obiecuję, że nie będę się gniewać - powiedziała
- Stałem za Panią w kolejce do McDonalda!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
W drodze do domu wstąpiła do kiosku po gazetę. Zanim wyszła, zapytała ekspedientki:
- Mam nadzieję, że nie ma Pani nic przeciwko, że zapytam, ale jak Pani myśli - ile mam lat?
- Jakieś 32 - odpowiedziała
- Nie! Mam dokładnie 50! - odpowiedziała szczęśliwa kobieta
Postanowiła jeszcze coś przekąsić. Wstąpiła więc do McDonalda i zadała kasjerce dokładnie to samo pytanie.
- Wydaje mi się, że jakieś 29...
- Niee, mam 50 lat. - odpowiedziała z szerokim uśmiechem
Poczuła się o wiele pewniejsza siebie, piękniejsza i z dobrym nastrojem wstąpiła jeszcze do apteki. Podeszła do lady, by kupić kilka drobiazgów... Nie mogła się powstrzymać i zadała aptekarzowi to samo pytanie.
- Powiedziałbym, że jakieś 30 - odpowiedział
- Mam 50, ale bardzo dziękuję! - powiedziała z dumą
Podczas, gdy czekała na przystanku z zamiarem powrotu do domu, zapytała jeszcze starszego pana, który stał obok.
- Proszę Pani, mam już 78 lat, mój wzrok już nie ten... Jednak kiedy byłem młody, był taki niezawodny sposób aby precyzyjnie określić wiek kobiety. Wiem, że to może źle zabrzmieć, ale musiałbym Pani włożyć ręce pod stanik. Potem powiem ile DOKŁADNIE ma Pani lat. - odpowiedział
Czekali chwilę w ciszy na kompletnie pustej ulicy dopóki jej ciekawość nie wygrała. W końcu nie wytrzymała: "A co mi tam! Dawaj Pan!"
Starszy mężczyzna wsunął jej ręce pod luźną bluzkę i zaczął delikatnie dotykać ją powolnymi, okrężnymi ruchami - bardzo dokładnie i ostrożnie. Zważył w dłoni każdą z piersi, popodrzucał i lekko uszczypnął sutki. Ścisnął je do siebie i potarł jedną o drugą, potem miętosił obie.
Po kilku minutach takiego określania wieku powiedziała: "Okej, okej... To ile mam lat?!"
Ostatni raz ścisnął jej biust, wyciągnął ręce i powiedział:
- Szanowna Pani, ma pani dokładnie pięćdziesiątkę!
Kobietę aż wryło. Zszokowana zapytała:
- To było niewiarygodne, jak Pan to określił?
- Może Pani obiecać, że się nie zdenerwuje?
- Obiecuję, że nie będę się gniewać - powiedziała
- Stałem za Panią w kolejce do McDonalda!
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- fuli
- Użytkownik
- Posty: 281
- Rejestracja: 11 lis 2014, o 21:50
- Auto: GSI
- Kod silnika: B20DTR
- Rok produkcji: 2019
- Miasto: Polska
- Otrzymał piwo: 1 raz
Re: Humor - dowcipy itp.
Trąci hanysem , bo wspomina o SBE i SO ... dobre ogłoszenie i fantazja festevolution1 pisze:Ciekawe ogłoszenie z Chorzowa
http://olx.pl/oferta/fiat-brava-1-4-bez ... 8Bn7J.html
Wysłane z S3 za pomocą Tapatalk
Insignia 2.0 cdti ...jeszcze 160 KM 4x4
Re: Humor - dowcipy itp.
zawsze trzeba słuchać taty
Nie masz wymaganych uprawnień, aby zobaczyć pliki załączone do tego posta.
Re: Humor - dowcipy itp.
Wsiada Rosjanin do pociągu relacji Paryż-Bruksela.
Wszystkie miejsca są zajęte, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska Pani z małym pieskiem.
Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
- Wy, Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukać innego miejsca, ale nie znalazł.
Wraca i mówi:
- Madamme, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Rosjanin nie wytrzymał.
Błyskawicznie chwycił suczkę i wyrzucił ją przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie.
Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie włosy z głowy.
Wówczas zabiera głos siedzący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, tory macie za szerokie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.
Wszystkie miejsca są zajęte, a jedno z podwójnych siedzeń zajmuje francuska Pani z małym pieskiem.
Rosjanin pyta:
- Madamme, nie mogłaby pani wziąć swojego pieska na ręce?
- Wy, Rosjanie jesteście jak zwykle bezceremonialni. Moja Fifi jest zmęczona. Niech sobie pan poszuka wolnego miejsca w innym wagonie!
Rosjanin idzie szukać innego miejsca, ale nie znalazł.
Wraca i mówi:
- Madamme, jestem bardzo zmęczony, chciałbym usiąść. Niech pani weźmie swojego psa na ręce.
Francuzka rozeźlona krzyczy:
- Wy, Ruscy, jesteście gruboskórni i nieokrzesani! W Europie ludzie się tak nie zachowują. To jest nie do pomyślenia!
Rosjanin nie wytrzymał.
Błyskawicznie chwycił suczkę i wyrzucił ją przez okno, a sam usiadł sobie wygodnie.
Francuzka jest w szoku: przeklina, wrzeszczy, w rozpaczy wyrywa sobie włosy z głowy.
Wówczas zabiera głos siedzący obok Anglik:
- Wy Rosjanie wszystko robicie nie tak jak trzeba. Podczas obiadu trzymacie nóż w lewej ręce, samochody jeżdżą u was po prawej stronie, tory macie za szerokie, a teraz pan wyrzucił przez okno nie tą sukę co trzeba.
- Mikołaj
- Użytkownik
- Posty: 603
- Rejestracja: 12 mar 2014, o 13:33
- Auto: Insignia 1,6 Turbo
- Kod silnika: A16LET
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Amsterdam/Sosnowiec
Re: Humor - dowcipy itp.
W parku stały dwa pomniki: nagiej kobiety i nagiego mężczyzny. Stały tak naprzeciw siebie przez wiele lat. Pewnego razu zjawił się aniołek, zrobiło mu się żal figurek i postanowił je ożywić.
Gdy to zrobił, mówi:
- Słuchajcie, ożywiłem was na godzinę, możecie robić, co wam się podoba.
Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i wydawały tam z siebie różne ciekawe dźwięki: postękiwania, chichoty, jęki...
Po 30 minutach wyskakują z krzaków, a aniołek zdziwiony zauważa:
- Słuchajcie, macie jeszcze pół godziny!
Na to naga kobieta do nagiego mężczyzny:
- To teraz ty trzymasz gołębia, a ja mu sr*m na głowę!
Gdy to zrobił, mówi:
- Słuchajcie, ożywiłem was na godzinę, możecie robić, co wam się podoba.
Figurki bez namysłu wskoczyły w krzaki i wydawały tam z siebie różne ciekawe dźwięki: postękiwania, chichoty, jęki...
Po 30 minutach wyskakują z krzaków, a aniołek zdziwiony zauważa:
- Słuchajcie, macie jeszcze pół godziny!
Na to naga kobieta do nagiego mężczyzny:
- To teraz ty trzymasz gołębia, a ja mu sr*m na głowę!
Re: Humor - dowcipy itp.
Nauczyciel pyta Jasia:
- Jakie znasz żywioły?
- Ogień, woda i piwo.
- Piwo? Jasiu co ty wygadujesz?!
- No tak. Zawsze, gdy tata wraca do domu pijany to mama mówi: "Ojciec znowu w swoim żywiole".
- Jakie znasz żywioły?
- Ogień, woda i piwo.
- Piwo? Jasiu co ty wygadujesz?!
- No tak. Zawsze, gdy tata wraca do domu pijany to mama mówi: "Ojciec znowu w swoim żywiole".
- piohib
- Użytkownik
- Posty: 661
- Rejestracja: 21 sty 2015, o 17:10
- Auto: Insignia ST
- Kod silnika: A16XER
- Rok produkcji: 2009
- Miasto:
Re: Humor - dowcipy itp.
Spadłem z krzesła.
"Celem wojny nie jest śmierć za ojczyznę, ale sprawienie, aby tamci s... umierali za swoją" Generał George Smith Patton
Re: Humor - dowcipy itp.
Spotyka się w knajpie dwóch górali, a ponieważ jeden z nich niedawno
się ożenił, to drugi pyta się go, jak mu poszło w noc poślubną.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem,
żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę.
Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję.
Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję. Hej
się ożenił, to drugi pyta się go, jak mu poszło w noc poślubną.
- Ano, Stasiu, normalnie. Jak weszliśmy do sypialni to się rozebrałem,
żeby se psiakrew nie pomyślała, że się jej wstydzę.
Potem dałem jej w gębę, żeby sobie nie pomyślała, że jej się boję.
Na sam koniec sam się zaspokoiłem, żeby se psiakrew nie pomyślała, że jej potrzebuję. Hej