--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
- coolmobil
- Zapaleniec
- Posty: 1047
- Rejestracja: 5 sty 2016, o 11:54
- Auto: Skoda Superb
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2017
- Miasto: Warszawa
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Eh... Kolega zrobił listę bolączek w naszych autach, która na pierwszy rzut oka nie zachęca do kupna, a jednak się zdecydował i bardzo dobrze.
Tak jak piszesz czasem lepiej dać ciut więcej na start niż później dopłacać.
Ja także mam to auto i jestem z niego zadowolony.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Tak jak piszesz czasem lepiej dać ciut więcej na start niż później dopłacać.
Ja także mam to auto i jestem z niego zadowolony.
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- soulck
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: 29 cze 2015, o 08:00
- Auto: 2.0 Ecoflex
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Kielce
- Postawił piwo: 1 raz
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Witam. Wydaję mi się że większość tych "bolączek" dotyczy Insignii przed liftowych?
-- 25 mar 2017, o 22:45 --
Dla pocieszenia powiem że znajomy kupił żonie nówkę Skodę Fabie... po 5.300 km ...
Wymienili skrzynie na nową w ASO...
Nie ma aut do których się nie dokłada...PO PROSTU NIE ISTNIEJĄ...
Pozdrawiam
-- 25 mar 2017, o 22:45 --
Dla pocieszenia powiem że znajomy kupił żonie nówkę Skodę Fabie... po 5.300 km ...
Wymienili skrzynie na nową w ASO...
Nie ma aut do których się nie dokłada...PO PROSTU NIE ISTNIEJĄ...
Pozdrawiam
- Sizon
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: 24 paź 2016, o 20:23
- Auto: Superb 3.6
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2011
- Miasto: WWL
- Otrzymał piwo: 4 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
W końcu to starsze auta i jeździ ich zdecydowanie więcej, więc nic dziwnegosoulck pisze:Witam. Wydaję mi się że większość tych "bolączek" dotyczy Insignii przed liftowych?
- soulck
- Użytkownik
- Posty: 276
- Rejestracja: 29 cze 2015, o 08:00
- Auto: 2.0 Ecoflex
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Kielce
- Postawił piwo: 1 raz
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Nie chciałem nikogo urazić ... Pasja ...Model ...Marka ... Wszyscy wiemy czego chcemy
- Sizon
- Użytkownik
- Posty: 270
- Rejestracja: 24 paź 2016, o 20:23
- Auto: Superb 3.6
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2011
- Miasto: WWL
- Otrzymał piwo: 4 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Ja w żadnym razie urażony się nie poczułem, nawet nie znam powodu, dla którego miałbym tak się poczuć
Pewnie, że tak!soulck pisze:Wszyscy wiemy czego chcemy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
no cóż ja jedynie mogę napisać, że niestety jestem posiadaczem Isi 160 KM w dieselu. I pisanie że jak ktoś zapłacił 3/4 ceny to teraz żałuje jest bez sensu. Raczej trzeba mieć sporo szczęścia i tyle. Ja swoją kupiłem w ASO, wypasiona dopieszczona cena nawet więcej niż średnia właśnie po to by mieć pewność że jest ok, sprawdzona itd.
NIe miałem wcześniej doświadczenie z dieselem więc dlatego zdecydowałem się na zakup w ASO. Jakoś tak miałem nadzieje, że tam w wała nie robią.
Przed zakupem wymienili tarcze, rozrząd. Dwumasa nie dawała oznak mimo 170KM. Wyposażenie dokładnie takie jak chciałem a nawet więcej.
I co? po 25 tyś KM i półtora roku najpierw jeszcze na gwarancji wymiana obudowy EGR, choć najpierw wymienili chłodnicę, potem smok w misce olejowej, nastepnie dwumasa i tu się zaczęło. Olej ciekł spod auta dość mocno. Człowiek który robił powiedział że to z wała tryska i że właściwie to silnik do wymiany. Pojechałem do innego, powiedział że zmieniłby jeszcze raz uszczelniacz wału, który wymienia się przy dwumasie. Zmienił... dalej pryska wszędzie, poza tym w między czasie miałem problemy z obrotami. Okazało się że w ASO sprzedano mi auto z wyciętym DPF co trochę zaszokowało ludzi w innym ASO. Anyway przy wycięciu DPF grzebano w komputerze i prawdopodobnie coś spaprano stąd problem z obrotami które rosły na luzie nawet do 3000...! No nic, oprogramowanie wgrałem nowe, dostosowano je do wyciętego DFPa - jeden problem mniej. Teraz ostatnio dzowniłem do mechanika zapytać kiedy mogę podjechać z tym wyciekiem i w tym samym momencie podbiega do mnie koleś i puka w szybkę... "Panie jade za panem, ale kopcisz Pan na niebiesko jak cholera" no to już w ogóle mi się odechciało.
Moje odczucia po 25tyś KM są takie że chyba powinienem wymienić cały silnik z osprzętem. Nie wiem co poprzedni właściciel robił z tym autem ale mam wrażenie że u mnie wszystko pada na raz:-( Wcześniej miałem Focusa i niby marka na F a przez 8 lat wymieniałem olej i nic więcej nigdy się tam nie zadziało no może poza blachą ...
na koniec dodam, że tak jak na wstepnie pisałem wcześniej nie miałem styczności z dieslami dlatego czytałem, rozmawiałem staram się dbać jak tylko mogę, pilnuje wymian oleju, filtrów, auto po trasie zawsze chodzi jeszcze koło 2 minut by schołdzić turbinę, staram sie nie kręcić na zimnym... i co? Można sobie dbać jak masz trupa to już nic nie zmieni.
Tak więc chciał nie chciał, cholernie podoba mi się Insignia ale... jeśli mnie ktoś zapyta, to sorry mijaj jak najdalej.
Ja zastanawiam się czy dalej pchać kolejne tysiące w naprawę czy opierdzielić w stanie w jakim jest i zapomnieć jak najszybciej...
NIe miałem wcześniej doświadczenie z dieselem więc dlatego zdecydowałem się na zakup w ASO. Jakoś tak miałem nadzieje, że tam w wała nie robią.
Przed zakupem wymienili tarcze, rozrząd. Dwumasa nie dawała oznak mimo 170KM. Wyposażenie dokładnie takie jak chciałem a nawet więcej.
I co? po 25 tyś KM i półtora roku najpierw jeszcze na gwarancji wymiana obudowy EGR, choć najpierw wymienili chłodnicę, potem smok w misce olejowej, nastepnie dwumasa i tu się zaczęło. Olej ciekł spod auta dość mocno. Człowiek który robił powiedział że to z wała tryska i że właściwie to silnik do wymiany. Pojechałem do innego, powiedział że zmieniłby jeszcze raz uszczelniacz wału, który wymienia się przy dwumasie. Zmienił... dalej pryska wszędzie, poza tym w między czasie miałem problemy z obrotami. Okazało się że w ASO sprzedano mi auto z wyciętym DPF co trochę zaszokowało ludzi w innym ASO. Anyway przy wycięciu DPF grzebano w komputerze i prawdopodobnie coś spaprano stąd problem z obrotami które rosły na luzie nawet do 3000...! No nic, oprogramowanie wgrałem nowe, dostosowano je do wyciętego DFPa - jeden problem mniej. Teraz ostatnio dzowniłem do mechanika zapytać kiedy mogę podjechać z tym wyciekiem i w tym samym momencie podbiega do mnie koleś i puka w szybkę... "Panie jade za panem, ale kopcisz Pan na niebiesko jak cholera" no to już w ogóle mi się odechciało.
Moje odczucia po 25tyś KM są takie że chyba powinienem wymienić cały silnik z osprzętem. Nie wiem co poprzedni właściciel robił z tym autem ale mam wrażenie że u mnie wszystko pada na raz:-( Wcześniej miałem Focusa i niby marka na F a przez 8 lat wymieniałem olej i nic więcej nigdy się tam nie zadziało no może poza blachą ...
na koniec dodam, że tak jak na wstepnie pisałem wcześniej nie miałem styczności z dieslami dlatego czytałem, rozmawiałem staram się dbać jak tylko mogę, pilnuje wymian oleju, filtrów, auto po trasie zawsze chodzi jeszcze koło 2 minut by schołdzić turbinę, staram sie nie kręcić na zimnym... i co? Można sobie dbać jak masz trupa to już nic nie zmieni.
Tak więc chciał nie chciał, cholernie podoba mi się Insignia ale... jeśli mnie ktoś zapyta, to sorry mijaj jak najdalej.
Ja zastanawiam się czy dalej pchać kolejne tysiące w naprawę czy opierdzielić w stanie w jakim jest i zapomnieć jak najszybciej...
- Sebuś
- Użytkownik
- Posty: 201
- Rejestracja: 14 kwie 2015, o 17:04
- Auto: Insignia ST EcoFLEX
- Kod silnika: A20DTL
- Rok produkcji: 2010
- Miasto: Czerwionka-Leszczyny
- Otrzymał piwo: 5 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Ja staram się serwisować własnymi rękami, a to z braku zaufania do ASO i jakichkolwiek warsztatów. Podstawą jest zaopatrzenie się w skaner diagnostyczny Op-Coma i teraz już wiem że do wymiany kwalifikują się dwie świece, to będzie pierwsza poważniejsza awaria przez 3 lata użytkowania.
- dare50
- Zapaleniec
- Posty: 2347
- Rejestracja: 26 lut 2017, o 18:44
- Auto: Insignia 4x4 COSMO
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2011
- Miasto: Wejherowo
- Postawił piwo: 25 razy
- Otrzymał piwo: 32 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Dlatego ASO omijam z daleko , bo brew pozorom jeśli sprzedają auto to kombinują bardziej niż najlepsi handlarze , także do ASO jedynie wgrać nowszy soft i to wszystko
-
- Forumowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 5 gru 2016, o 09:13
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20DTC
- Rok produkcji: 2011
- Miasto:
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
To jest właśnie problem z ASO i większości warsztatów w Polsce. Tylko ASO ma o tyle dobrze że większość ludzi wierzy że tam jest wszystko cacy. Mam już drugi samochód po polskich ASO i zawsze pierwsza wymiana filtrów i to jest porażka niby zmieniane według zaleceń producenta ... tylko jakimś cudem moje przy takich samych przebiegach nigdy nie wyglądają tak słabo jak te po ASO. W Mondeo miałem błotnik po naprawie w ASO na ori cześć nalali 90 mikronów lakieru który odpryskiwał. Teraz w Insigni mam drzwi po naprawie przy złączach wiązki i oczywiście już widać jakieś ślady korozji. Jest gwarancja będę musiał kiedyś reklamować Ja jeśli tylko jestem w stanie to robię sam nawet jak przy okazji coś się uszkodzi to i tak mniej boli niż jak zrobić to jakiś wiesiek a potem idzie w zaparte że to nie on... Tak miałem przy wymianie alternatora w Passacie sporty warsztat przy dworcu zachodnim w Warszawie. Jakiś matoł się opierał guzikiem w spodniach o błotnik przy wymianie i narobił dużo głębokich rys (nie do spolerowania). Warsztat najpierw twierdził że tak było, potem że samochód zostawiłem nie na ich terenie (tylko przed) - tak kazali i że to pewnie tam. Na koniec szły teksty że chce sobie starego Passata wyremontować na ich koszt i jedyne co mi zaproponowali to że mogą polerować co i tak było fikcją bo niektóre rysy było do podkładu. Nawet policje wezwałem ale stwierdzili że mogę się najwyżej sądzić. Potem jeździłem prywatnie do gościa z ASO WV który na początku był ok ale z czasem się rozbestwił i przegiął pałę jak zgubił śrubkę od osłony pod silnikiem i przykręcił ja na blachowkrętem w otwór nawiercony w sankach... Z Mondeo nigdy nie byłem u mechanika wszystko przez 2 lata robiłem sam tzn chłodnice klimy, tarcze klocki, oleje filtry. Na konie trzeba było już zrobić rozrząd w 1.8 jest podwójny ok 1800 wymiana, uszczelniacz na wale i coś tam jeszcze i go sprzedałem. Mam nadzieje że Insignia też pozwoli się sama serwisować... Ja unikam handlarzy w tym "salonów" uważam że albo trzeba kupować od osób prywatnych po gruntownym sprawdzeniu albo jechać do Niemiec do jakieś poważnego dużego sprzedawcy... ale oczywiście jak ma się pecha to zawsze można trafić egzemplarz który będzie się sypał co chwile.
-
- Zapaleniec
- Posty: 1485
- Rejestracja: 14 lut 2016, o 09:09
- Auto: Insignia 2,0 cdti
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
A ja tam mam już któryś samochód po aso polskim, salonowy. Kupiony używany z firmy, poflotowy. I nigdy żadnych problemów. ASO czy zwykły mechanik wszędzie może trafić się partacz. Wystarczy obejrzeć program o tym na tvn turbo np. Tam widać jacy szpece pracują po warsztatach. Ja tam z aso opla w Siedlcach jestem zadowolony. Wymieniali mi rozrząd i wcześniej był przegląd serwisowy. Wszystko zrobione starannie, o jakichś mankamentach czy ewentualnych zauważonych przez mechanika nieprawidłowościach zawsze byłem informowany. Nigdy nie próbowano naciągać mnie na dodatkowe naprawy.
Dla mnie temat bolączki jest śmieszny. Bo liczba bolączek zależy od tego co się kupi. Ja w swojej insigni zmieniłem rolkę wieloklinu, uszczelkę smoka i zawór sterowania turbo. ASO leje olej gm, ja ruską ropę i do głowy nie biorę.
Dla mnie temat bolączki jest śmieszny. Bo liczba bolączek zależy od tego co się kupi. Ja w swojej insigni zmieniłem rolkę wieloklinu, uszczelkę smoka i zawór sterowania turbo. ASO leje olej gm, ja ruską ropę i do głowy nie biorę.
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Ruska ropa słyszałem, że lepsza od naszej Temat taki a nie inny bo to co wypisałem prędzej czy później dopada każda Insignie z 2.0 CDTI. To taka lista planowanych awarii, z czego niektóre lepiej wyeliminować za wczasu zanim się przydarzą bo pociągają za sobą kolejne kosztowne awarię.
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Dokładnie, jak dla mnie to Twoje podsumowanie jest bardzo przydatne, daje zarys usterek których możemy się spodziewać, a o których możemy doczytać już w odpowiednim temacie na forum jeśli coś nas mocniej zainteresuje. Między innymi dlatego podjąłem się sprawdzenia stanu felernego przewodu wspomagania co przeoczyłem mimo iż jestem na forum od grudnia. Dla osób zaczynających przygodę z Insignią jak znalazł
-
- Forumowicz
- Posty: 97
- Rejestracja: 5 gru 2016, o 09:13
- Auto: Insignia
- Kod silnika: A20DTC
- Rok produkcji: 2011
- Miasto:
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Zgadzam się temat jak najbardziej pomocny. Przy następnej wymianie oleju czyli pewnie za ok. 15 tys bo zamierzam zmieniać co 20 na pewno robię uszczelkę smoka. Obecnie mam 156 tyś nalatane i lepiej dmuchać na zimne.
Z tego co mnie dotyczy to podciekająca chodniczka oleju i czujnik ciśnienia na oringu - narazie wyciek bardzo mały więc nie ruszam, silnik tylko trochę zapocony ja zacznie po nim ściekać to się tym zajmę.
Rurę turbo mam chyba ori, jest sucha. Trochę ją ostatnio macałem i się zdziwiłem jaka jest mięka, spokojnie możńa ją ścisnąć ręką - nastawiałem się na coś bardzo sztywnego jak w 1.9 TDI.
Mam taki wpis - zakładam że chodzi o rurę chłodnicy cieczy, a nie turbo:
2015-06-10 WYMIANA CHŁODNICY CIECZY CHŁODZĄCEJ
WYMIANA ELASTYCZNEGO PRZEWODU WYLOTOWEGO CHŁODNI 136 628 km
Z tego co mnie dotyczy to podciekająca chodniczka oleju i czujnik ciśnienia na oringu - narazie wyciek bardzo mały więc nie ruszam, silnik tylko trochę zapocony ja zacznie po nim ściekać to się tym zajmę.
Rurę turbo mam chyba ori, jest sucha. Trochę ją ostatnio macałem i się zdziwiłem jaka jest mięka, spokojnie możńa ją ścisnąć ręką - nastawiałem się na coś bardzo sztywnego jak w 1.9 TDI.
Mam taki wpis - zakładam że chodzi o rurę chłodnicy cieczy, a nie turbo:
2015-06-10 WYMIANA CHŁODNICY CIECZY CHŁODZĄCEJ
WYMIANA ELASTYCZNEGO PRZEWODU WYLOTOWEGO CHŁODNI 136 628 km
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Temat jak najbardziej przydatny. Czasami może coś po prostu umknąć naszej uwadze a tak to wszystko jest w jednym miejscu.
Mam pytanie dot. tej uszczelki smoka- czy wymiana jest obowiązkowa we wszystkich silnikach diesla czy tylko którymś szczególnym modelu?
Mam pytanie dot. tej uszczelki smoka- czy wymiana jest obowiązkowa we wszystkich silnikach diesla czy tylko którymś szczególnym modelu?
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Z tego co tu wyczytałem to dotyczy każdego. Też się przymierzam do wymiany, ale niestety za późno się o niej dowiedziałem, olej zmieniony w grudniu.. Nalatane mam 112tys. ale pare latek już wozik ma więc czas wymienić.
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Ja kupiłem z przebiegiem 170 tysi i uszczelka nie była wymieniana z tego co wiem więc jutro ASO i wymieniamy
-
- Użytkownik
- Posty: 617
- Rejestracja: 28 lis 2016, o 23:10
- Auto: Skoda Superb Kombi
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2011
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Takie fora jak to są bardzo potrzebne i przynajmniej cześć osób dowie się jakie niespodzianki mogą się przytrafić i jak ewentualnie im zapobiec o ile się da. Teraz pomyślcie ile osób jeździ zupełnie nieświadomych, że maja pod maską tykającą bombę z opóźnionym zapłonem w postaci smoka oleju. Niestety ale skończyły się czasy kiedy wystarczyło wymieniać olej filtry i rozrząd. Teraz na autach się trzeba znać
-
- Użytkownik
- Posty: 478
- Rejestracja: 19 sty 2016, o 19:24
- Auto: Opel Insignia kombi
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2011
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 6 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Albo mieć permanentną rezerwację u mechanika albo w serwisie. Durna pompka sprzęgła uziemiła mi samochód na 1 dzień. Co za idiota robi trzpień takiej pompki z plastiku
- k.olix
- Klubowicz
- Posty: 877
- Rejestracja: 21 paź 2014, o 20:49
- Auto: Insignia 2.0 160PS
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Kraków
- Postawił piwo: 1 raz
- Otrzymał piwo: 7 razy
Re: Bolączki 2.0 CDTI - Temat Zbiorczy
Też się nie mogłem nadziwić, że coś co pracuje tak często i jest tak ważne może być z tak cienkiego i badziewiastego plastiku.
Krzysztof