Chmura pary za autem.....

[lysy201282]

Witam
jak w temacie....
w zimne dni i wilgotne za moją isią unoszą się kłęby "wydaje mi się" pary wodnej....
gdy się rozgrzeje problem jest prawie niewidoczny, jedynie przy dodawaniu gazu troszke zadymi....
Mam usunięty dpf, żadnych błędów, silnik odpala bez problemu nawet przy minus 20, a księżna stoi pod chmurką...
Teraz pytanie koledzy...
czy ktoś z was wie co moze byc przyczyną takiego stanu rzeczy????
silnik 2,0 cdti

[rataj73]

Dużo jeździsz na krótkich odcinkach i woda , a raczej lód zebrany w tłumikach nie zdąży odparować. Kiedyś przez całą zimę nie robiłem żadnej trasy to cały wydech mi zamazł pewnego mroźnego poranka. Rozwiązanie to trasa ok 100 km i wszystko odparuje, albo noc w ciepłym garażu i potem dynamiczna jazda żeby spaliny wodę wypluły.

[lysy201282]

Jeżdze codziennie do pracy...robie około 36km w jedną stronę...
Myślisz że to może być przyczyną??
Nie jest to jakieś nadmierne dymienie ale martwi mnie nieco...
Poprzednio miałem mondeo i to w tddi i nie było takich objawów...

[Andrzej]

może być uszkodzona uszczelka pod głowicą, sprawdź w jakim stanie jest płyn chłodzący i czy go nie ubywa

[lysy201282]

No właśnie płyn jest ok, czysty i nie ubywa...
Poza tym gdyby to była uszczelka to czy nie kopcił by cały czas???

[rataj73]

Jeżdze codziennie do pracy...robie około 36km w jedną stronę...
Myślisz że to może być przyczyną??
Nie jest to jakieś nadmierne dymienie ale martwi mnie nieco...
Poprzednio miałem mondeo i to w tddi i nie było takich objawów...

36km to dość dużo więc powinno wodę odparować, ale jak jest dość dużo lodu to go nawet całego nie rozpuści. Ogólnie para z układu wydechowego zimą to nic nadzwyczajnego, jak nie ubywa ci płynu to nie bierz do głowy.
Najlepiej stań gdzieś pod górkę albo jakiś większy podjazd to woda z wydechu powinna w znacznej części wylecieć, a reszta szybciej odparuje.

[lysy201282]

Ale czy przy uszczelce pod głowicą auto dymi cały czas czy jak to wygląda...
nie moge nigdzie znalezc odpowiedzi na to pytanie....
w wypadku uszczelki jak szybko ubywa płynu???
mam 200k wlotu i zaczynam sie stresowac....

[Andrzej]

Dymienie zależy od wielkości przedmuchu i raczej większe jest jak silnik jest rozgrzany. Ty piszesz że jak silnik rozgrzany to siwego dymu nie widać i raczej to nie będzie uszczelka.
Spróbuj trasy 100 km, może coś więcej stwierdzisz.

[lysy201282]

Jak przejade kawałek dymienie praktycznie ustaje....najbardziej widoczne jest nie jak odpalam auto po nocce i stoje ale jak po kilku minutach rusze i trwa to kilka km.....teraz jest zimno i bardzo duza wilgoc....nie wiem jak bedzie wygladala sytuacja jak bedzie sucho i cieplej....najdziwniejsze jest to ze silnik pracuje normalnie, zapala bez problemow od dotyku nawet przy -20. Na trasie dymienia za sobą praktycznie nie widze....tylko rano po dluzszym postoju....moze jestem przewrazliwiony?
Silnik tez nagrzewa sie normalnie...nie ma skoków...
Rozumie ze gdyby byla to uszczelka dymienie nasilaloby sie w miare rozgrzania silnika tak?

[marcin.1987]

Tak, poza tym ubywałoby płynu chłodniczego i w końcu wyskoczył komunikat o jego niskim stanie.

[lysy201282]

Ale jak dużo by go ubywało bo ostatnio dolewałem ale bardzo mało bo wyskoczył komunikat o niskim stanie płynu...przejechałem 1500km i nie ubywa...

[ibalance]

To chyba normalne, zawsze na zimnym silniku i przy minusowych temperaturach widać parę/dym. Im większy mróz tym więcej dymu, każdy samochód tak ma. Wystarczy przejechać po mieście i poobserwować innych. Takie podejrzenia najlepiej weryfikować latem, przy temperaturach na plusie. Jeśli dalej "dymi" to znaczy że jest coś nie tak.

[Sebuś]

Nie ma sensu wymyślać sobie awarii skoro auto pracuje bezproblemowo, a to że dymi z rury po odpaleniu jest rzeczą normalną.