--------------------------------Zapraszamy do naszej Grupy na Facebooku - KLIK
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
--------------------
------------------------------
--------------------
---------------- Zobacz nasz portal klubowy --------------- Polub naszą stronę na Facebooku --------------- Dołącz do naszej Grupy na Facebooku
Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Witam
Podczas serwisu samochodu mechanicy zauważyli ze chłodnica jest dziurawa i cieknie. Wprawdzie 2 tygodnie wcześniej miałem komunikat o zbyt małej ilości płynu chłodzącego ale po dolaniu przez 2 tygodnie wszystko było ok i nie zauważyłem żadnych wycieków.
Postanowiłem jednak wymienić chłodnicę, przy okazji przednie klocki hamulcowe. Odstawiłem samochód do miejscowego mechanika na drugi dzień odebrałem. Po 3 dniach dostałem komunikat o zbyt małej ilości płynu chłodzącego. Wróciłem do warsztatu, klient powiedział ze to normalne po wymianie chłodnicy.
Po 3 dniach znów to samo. Koleś powiedział ze on wymieniał tylko chłodnice i że zrobił to na 100% dobrze a jak gdzieś wycieka to już nie jego sprawa. Wlał jakiegoś kolorowego płynu żeby było widać skąd cieknie.
Po 3 dniach znowu komunikat. Klient powiedział ze nigdzie nie widać wycieku ze chłodnica wstawiona została pierwszorzędnie i ze samochód się starzeje i dlatego tak się dzieje.
Co dziwne nawet z dziurawą chłodnicą taki komunikat pojawił się mi tylko raz, 2 tygodnie przed serwisem a po wymianie pojawia się co 3 dni.
Sam patrzyłem i nie widać aby cos ciekło jak by ciekło to od razu by było widać bo płyn jest mocno żółty. Jednak pomimo tego ze nie widać wycieku płynu ubywa.
Po dniu od ostatniego dolania płynu po wyłączeniu silnika zauważyłem ze wentylator chłodnicy chodził jeszcze przez parę minut.
Następnego dnia gdy wsiadłem do samochodu zauważyłem że nie ma mocy. Im samochód się bardziej rozgrzewa tym staje się bardziej mułowaty. Przyspieszenie zajmuje mu bardzo długo.
Dodatkowo zauważyłem ze strzałka sugerująca zmianę biegu pokazuje się dopiero przy obrotach powyżej 3500.
Teraz od czasu do czasu włącza się wentylator chłodnicy (nawet po krótkim kursie) a samochód chodzi jakby głośniej.
Zastanawiał by brak mocy może mieć jakiś związek z wymienianą chłodnicą i wyciekiem płynu czy może to zupełnie cos innego. Czytałem trochę o DPF i zastanawiam się czy może spróbować przejechać się autostrada w celu jego przepalania z drugiej strony jak samochód nie ma mocy to jeśli czy nie za późno na takie przepalanie.
Najgorsze jest to ze samochód był wcześniej w serwisie a potem po wymianie chłodnicy ciągle ubywało płynu nie wiem czy powinienem wiązać te dwie rzeczy.
Podczas serwisu samochodu mechanicy zauważyli ze chłodnica jest dziurawa i cieknie. Wprawdzie 2 tygodnie wcześniej miałem komunikat o zbyt małej ilości płynu chłodzącego ale po dolaniu przez 2 tygodnie wszystko było ok i nie zauważyłem żadnych wycieków.
Postanowiłem jednak wymienić chłodnicę, przy okazji przednie klocki hamulcowe. Odstawiłem samochód do miejscowego mechanika na drugi dzień odebrałem. Po 3 dniach dostałem komunikat o zbyt małej ilości płynu chłodzącego. Wróciłem do warsztatu, klient powiedział ze to normalne po wymianie chłodnicy.
Po 3 dniach znów to samo. Koleś powiedział ze on wymieniał tylko chłodnice i że zrobił to na 100% dobrze a jak gdzieś wycieka to już nie jego sprawa. Wlał jakiegoś kolorowego płynu żeby było widać skąd cieknie.
Po 3 dniach znowu komunikat. Klient powiedział ze nigdzie nie widać wycieku ze chłodnica wstawiona została pierwszorzędnie i ze samochód się starzeje i dlatego tak się dzieje.
Co dziwne nawet z dziurawą chłodnicą taki komunikat pojawił się mi tylko raz, 2 tygodnie przed serwisem a po wymianie pojawia się co 3 dni.
Sam patrzyłem i nie widać aby cos ciekło jak by ciekło to od razu by było widać bo płyn jest mocno żółty. Jednak pomimo tego ze nie widać wycieku płynu ubywa.
Po dniu od ostatniego dolania płynu po wyłączeniu silnika zauważyłem ze wentylator chłodnicy chodził jeszcze przez parę minut.
Następnego dnia gdy wsiadłem do samochodu zauważyłem że nie ma mocy. Im samochód się bardziej rozgrzewa tym staje się bardziej mułowaty. Przyspieszenie zajmuje mu bardzo długo.
Dodatkowo zauważyłem ze strzałka sugerująca zmianę biegu pokazuje się dopiero przy obrotach powyżej 3500.
Teraz od czasu do czasu włącza się wentylator chłodnicy (nawet po krótkim kursie) a samochód chodzi jakby głośniej.
Zastanawiał by brak mocy może mieć jakiś związek z wymienianą chłodnicą i wyciekiem płynu czy może to zupełnie cos innego. Czytałem trochę o DPF i zastanawiam się czy może spróbować przejechać się autostrada w celu jego przepalania z drugiej strony jak samochód nie ma mocy to jeśli czy nie za późno na takie przepalanie.
Najgorsze jest to ze samochód był wcześniej w serwisie a potem po wymianie chłodnicy ciągle ubywało płynu nie wiem czy powinienem wiązać te dwie rzeczy.
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Może bloku ci nie odpowietrzyli o częściowo tuleje się przegrzewac mogą, tłoki puchną
Wysłane z Leżajskiej krainy złotego napoju
Wysłane z Leżajskiej krainy złotego napoju
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Pierwsze pytanie,ile płynu zeszło z układu a ile tam wlał, czasem diesle są oporne na odpowietrzenie,weź ze sobą płyn do chłodnic,odkręć korek wlewu płynu,na autostradę,100km/h,ogrzewanie na maksa, 40 km i powinien się odpowietrzyc,rob postoje co kilka kilometrów,sprawdzaj czy Góra i dół chłodnicy są tak samo ciepłe,sprawdź też czy wejście i wyjście z nagrzewnicy są tak samo nagrzane
pozdro
pozdro
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Dziękuję za odpowiedzi
Nie wiem ile mechanik wlał płynu. Jeśli chodzi o dolewanie. To dolewal nie wiecej niz 0.3 - 0.5.
Wszystko co sugerujecie wyglada mi najbardziej sensownie. Zastanawiam sie tylko czy takie spuchniecie tloków jest odwracalne? Czy jesli silnik stracil juz moc to odpowietrzenie moze to naprawic?
Na mysl o kolejnym mechaniku szlag mnie trafia. Jedynie co mi przychodzi do glowy oddac do autoryzowanego serwisu.
Nie wiem ile mechanik wlał płynu. Jeśli chodzi o dolewanie. To dolewal nie wiecej niz 0.3 - 0.5.
Wszystko co sugerujecie wyglada mi najbardziej sensownie. Zastanawiam sie tylko czy takie spuchniecie tloków jest odwracalne? Czy jesli silnik stracil juz moc to odpowietrzenie moze to naprawic?
Na mysl o kolejnym mechaniku szlag mnie trafia. Jedynie co mi przychodzi do glowy oddac do autoryzowanego serwisu.
Ostatnio zmieniony 19 sie 2016, o 19:22 przez Engine, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o stosowanie polskiej pisowni - regulamin
Powód: Proszę o stosowanie polskiej pisowni - regulamin
- kuba89
- Zapaleniec
- Posty: 1326
- Rejestracja: 27 lut 2015, o 21:48
- Auto: Insignia 2.0 T 4x4
- Kod silnika: A20NHT
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Berlin
- Otrzymał piwo: 7 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Stracisz więcej kasy, A i zepsuć mogą więcej
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk
- IBZI
- Moderator
- Posty: 4193
- Rejestracja: 7 lis 2015, o 20:12
- Auto: Insignia 2.0
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Gliwice
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 33 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Po prostu oddaj do jakiegoś kumatego mechanika. Niech wszystko sprawdzi dokładnie. ASO to ostateczność. Ciec to może nawet chłodniczka EGR, a to naprawdę czasem ciężko zauważyć. Napisz też potem co dokładnie zdiagnozowano.
- Dan
- Użytkownik
- Posty: 907
- Rejestracja: 6 sie 2014, o 12:07
- Auto: ST 160HP
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Łódź
- Otrzymał piwo: 12 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Ja jak wymieniłem płyn chłodniczy to też że 3 razy dolewałem, jest to normalne bo od razu całego powietrza z układu chłodzenia nie wypchniesz, zawsze gdzieś jakiś pęcherzyk się zawieruszy i dopiero po zagrzaniu silnika jak będzie ciśnienie w układzie chłodzenia to są one stopniowo wydalane do zbiornika wyrównawczego. Ale mocy na żadnym etapie wymiany płynu nie powinien utracić.
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
To jest najwiekszy problem bo kumatego mechanika nie znam. Tu gdzie mieszkam nie ma takiego .....
Narazie jestem na urlopie i nie moge nic zrobić.
Jesli faktycznie jest tak jak pisal Dan. To może brak mocy nie jest powiazany z wymianą chlodzicy. Czy w takim przypadku takie objawy moga byc zwiazane z dpf?
Nie znam sie na samochodach ale sie znam na komputerach i elektronice . Czy jakbym kupil jakis interfejs z oprogramowaniem za 50 zl by mi cos pokazalo czy lepiej nie tracic kasy?
Narazie jestem na urlopie i nie moge nic zrobić.
Jesli faktycznie jest tak jak pisal Dan. To może brak mocy nie jest powiazany z wymianą chlodzicy. Czy w takim przypadku takie objawy moga byc zwiazane z dpf?
Nie znam sie na samochodach ale sie znam na komputerach i elektronice . Czy jakbym kupil jakis interfejs z oprogramowaniem za 50 zl by mi cos pokazalo czy lepiej nie tracic kasy?
- Dan
- Użytkownik
- Posty: 907
- Rejestracja: 6 sie 2014, o 12:07
- Auto: ST 160HP
- Kod silnika: A20DTH
- Rok produkcji: 2009
- Miasto: Łódź
- Otrzymał piwo: 12 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Ja jeżdżę na elm 1.5 i torqe i mam odczyty z większości czujników tj. Czasy wtryskowe i z czujnika różnicy ciśnień dpf & many more Przydaje się.
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
Wysłane z mojego SM-J320FN przy użyciu Tapatalka
-
- Zapaleniec
- Posty: 1485
- Rejestracja: 14 lut 2016, o 09:09
- Auto: Insignia 2,0 cdti
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2010
- Miasto:
- Otrzymał piwo: 2 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Po pierwsze. Mógł wystąpić problem z mocą tylko przypadkowo w czasie wymiany chłodnicy. I tutaj nie ma co zgadywać czy to dpf czy to coś innego. Trzeba zdiagnozować wszystkie parametry komputerem.
Po drugie jeśli utrata mocy jest jednak związana z nieszczelnością układu to faktycznie silnik mógł być przegrzany i przytarty. A to kwalifikuje go do naprawy. Dlaczego wymienili tą chłodnice? Było na niej widać, że jest mokra czy temu, że płynu ubywało? Może masz walniętą uszczelką pod głowicą. Oleju nie przybywa nie zmienił koloru? W zbiorniczku podczas pracy nie pojawiają się bąbelki, płyn nie zmienił koloru? Z wydechu nie leci para, nie czuć z tyłu zapachu płynu? Nagrzewnica w kabinie jest szczelna nie jest nigdzie mokro w środku? Jeśli nie ma żadnych wycieków to raczej głowica i uszczelka.
Jeśli ktoś dolewa płynu trzy razy po jego wymianie to po prostu nie umie odpowietrzyć układu. O ile producent nie przewidział w układzie specjalnych odpowietrzników. A w większości aut nie przewidział. To układ odpowietrza się sam. Trzeba tylko wiedzieć jak postępować.
Zalewamy płynem ile wejdzie. Nie zakręcamy zbiorniczka
Ustawiamy ogrzewanie na grzanie i temperaturę w kabinie na maksa. Po to by otworzył się kranik doprowadzający płyn do nagrzewnicy.
Odpalamy silnik i rozgrzewamy. Do temperatury roboczej jak mamy zawsze przy dłuższej jeździe.
W silnikach umieszczonych wzdłużnie, gdzie wentylator obraca się napędzany paskami, lub we wszystkich innych gdy jest zimno. Możemy zakryć przód jakimś kocem by było szybciej.
Podczas rozgrzewania kontrolujemy węże łączące silnik z chłodnicą. Gdy się rozgrzeje oba powinny być ciepłe. Szczególnie zwracamy uwagę na dolny. Gdy zrobi się ciepły to znaczy, że termostat się otworzyły i płyn w układzie krąży.
Sprawdzamy w kabinie czy dobrze grzeje.
Podczas odpowietrzania kontrolujemy stan płynu.
To taka powiedzmy amatorska procedura. Ale gdy tak zrobicie gwarantuję, że po trzy razy dolewać nie będziecie. Może raz. I to setkę czy dwie.
Po drugie jeśli utrata mocy jest jednak związana z nieszczelnością układu to faktycznie silnik mógł być przegrzany i przytarty. A to kwalifikuje go do naprawy. Dlaczego wymienili tą chłodnice? Było na niej widać, że jest mokra czy temu, że płynu ubywało? Może masz walniętą uszczelką pod głowicą. Oleju nie przybywa nie zmienił koloru? W zbiorniczku podczas pracy nie pojawiają się bąbelki, płyn nie zmienił koloru? Z wydechu nie leci para, nie czuć z tyłu zapachu płynu? Nagrzewnica w kabinie jest szczelna nie jest nigdzie mokro w środku? Jeśli nie ma żadnych wycieków to raczej głowica i uszczelka.
Jeśli ktoś dolewa płynu trzy razy po jego wymianie to po prostu nie umie odpowietrzyć układu. O ile producent nie przewidział w układzie specjalnych odpowietrzników. A w większości aut nie przewidział. To układ odpowietrza się sam. Trzeba tylko wiedzieć jak postępować.
Zalewamy płynem ile wejdzie. Nie zakręcamy zbiorniczka
Ustawiamy ogrzewanie na grzanie i temperaturę w kabinie na maksa. Po to by otworzył się kranik doprowadzający płyn do nagrzewnicy.
Odpalamy silnik i rozgrzewamy. Do temperatury roboczej jak mamy zawsze przy dłuższej jeździe.
W silnikach umieszczonych wzdłużnie, gdzie wentylator obraca się napędzany paskami, lub we wszystkich innych gdy jest zimno. Możemy zakryć przód jakimś kocem by było szybciej.
Podczas rozgrzewania kontrolujemy węże łączące silnik z chłodnicą. Gdy się rozgrzeje oba powinny być ciepłe. Szczególnie zwracamy uwagę na dolny. Gdy zrobi się ciepły to znaczy, że termostat się otworzyły i płyn w układzie krąży.
Sprawdzamy w kabinie czy dobrze grzeje.
Podczas odpowietrzania kontrolujemy stan płynu.
To taka powiedzmy amatorska procedura. Ale gdy tak zrobicie gwarantuję, że po trzy razy dolewać nie będziecie. Może raz. I to setkę czy dwie.
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Chlodnice wymienilem bo poczas serwisu stwierdzili ze jest malutka dziura . Poprostu balem sie przez to beda wieksze problemy wiec dalem do naprawy.
Nie jestem pewien dokladnie ile płynu ubywalo. Jedak za kazdym razem jak zauwazalem komunikat było troszke ponizej tego paska czy zgrzania w zbiorniku.
Dodatkowo dodam że od wymiany chłodnicy jeździłem niewiele. Najdłuższa trasa to 15km postoj 3 godziny i powrót . A tak to nie wiecej niz 10 km dziennie z przerwami. Po wyskoczeniu kominikatu odrazu jechalem do mechanika i dolewal plynu.
Mam nadzieje ze to nie spowodowało przegrzania? Na wskazniku nie pokazywalo aby temperatura byla zbyt wysoka.
Zapomnialem jeszcze napisac ze dzien przed tym jak samochod stracil moc, zona zatankowala na innej stacji niz zwykle . Ostatatnio jak tam tankowala to zauwazylem ze samochod był bardziej mulowaty dlatego na poczatku odrazu pomyslalem ze to przez to . Ale nigdy nie zrobil sie tak mulowaty do tego stopnia jak teraz wiec raczej to nie bedzie kwestia paliwa .
Jak wrócę do domu to podlacze jakis interfejs i spróbuję procedury odowietrzenia.
Jak nic z tego nie wyniknie to oddam do serwisu.
Mam jeszcze takie pytanie czy jesli samochod przechodzi w tryb awaryjny lub silnik jest zbyt goracy to włącz sie jaks kontrolka?
Nie jestem pewien dokladnie ile płynu ubywalo. Jedak za kazdym razem jak zauwazalem komunikat było troszke ponizej tego paska czy zgrzania w zbiorniku.
Dodatkowo dodam że od wymiany chłodnicy jeździłem niewiele. Najdłuższa trasa to 15km postoj 3 godziny i powrót . A tak to nie wiecej niz 10 km dziennie z przerwami. Po wyskoczeniu kominikatu odrazu jechalem do mechanika i dolewal plynu.
Mam nadzieje ze to nie spowodowało przegrzania? Na wskazniku nie pokazywalo aby temperatura byla zbyt wysoka.
Zapomnialem jeszcze napisac ze dzien przed tym jak samochod stracil moc, zona zatankowala na innej stacji niz zwykle . Ostatatnio jak tam tankowala to zauwazylem ze samochod był bardziej mulowaty dlatego na poczatku odrazu pomyslalem ze to przez to . Ale nigdy nie zrobil sie tak mulowaty do tego stopnia jak teraz wiec raczej to nie bedzie kwestia paliwa .
Jak wrócę do domu to podlacze jakis interfejs i spróbuję procedury odowietrzenia.
Jak nic z tego nie wyniknie to oddam do serwisu.
Mam jeszcze takie pytanie czy jesli samochod przechodzi w tryb awaryjny lub silnik jest zbyt goracy to włącz sie jaks kontrolka?
Ostatnio zmieniony 23 sie 2016, o 13:06 przez yerry, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par. 5 pkt. 8
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par. 5 pkt. 8
- IBZI
- Moderator
- Posty: 4193
- Rejestracja: 7 lis 2015, o 20:12
- Auto: Insignia 2.0
- Kod silnika: A20DT
- Rok produkcji: 2013
- Miasto: Gliwice
- Postawił piwo: 7 razy
- Otrzymał piwo: 33 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Każdy poważniejszy błąd jest sygnalizowany za pomocą kontrolek, do tego zapisuje się w pamięci. Po podłączeniu do komputera można sobie odczytać.
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Spytam inaczej. Czy zakladajac ze czujniki sa sprawne jest mozliwe przegrzanie silnika bez zapalenia zadnej kontrolki?
Ostatnio zmieniony 23 sie 2016, o 13:07 przez yerry, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par. 5 pkt. 8
Powód: Proszę o stosowanie zasad polskiej pisowni. Regulamin forum par. 5 pkt. 8
- KaMYk
- Zapaleniec
- Posty: 2234
- Rejestracja: 2 lis 2014, o 16:33
- Auto: Dodge Charger R/T
- Kod silnika: inny
- Rok produkcji: 2014
- Miasto: Mochowo
- Postawił piwo: 2 razy
- Otrzymał piwo: 9 razy
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
nie ma takiej opcji, a na marginesie zapozanj się z takim urządzeniem co się zwie EGR, już to ktoś pisał w tym temacie.
Pada chłodnica spalin przy tym EGR i wtedy cieknie i ubywa. Płyn ścieka na układ wydechowy, którego fragment przebiega pod chłodnicą EGR i płyn odparowuje. Było o tym na forum nie raz. Być może zbiegło się to z uszkodzeniem samego zaworu i silnik jest słaby.
Generalnie samochód wymaga dobrego diagnosty, który przepatrzy silnik: błędy w komputerze, parametry pracy.
Tu może być także uszczelka pod głowicą, bo też objawy częściowo pasują.
Diagnostyka przez forum to nie najlepsza opcja, bo nikt silnika nie widzi, a Ty wszystkiego nie opiszesz, tym bardziej, że nawet nie wiesz co sprawdzać.
Pada chłodnica spalin przy tym EGR i wtedy cieknie i ubywa. Płyn ścieka na układ wydechowy, którego fragment przebiega pod chłodnicą EGR i płyn odparowuje. Było o tym na forum nie raz. Być może zbiegło się to z uszkodzeniem samego zaworu i silnik jest słaby.
Generalnie samochód wymaga dobrego diagnosty, który przepatrzy silnik: błędy w komputerze, parametry pracy.
Tu może być także uszczelka pod głowicą, bo też objawy częściowo pasują.
Diagnostyka przez forum to nie najlepsza opcja, bo nikt silnika nie widzi, a Ty wszystkiego nie opiszesz, tym bardziej, że nawet nie wiesz co sprawdzać.
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Ale wywody. Jeśli nie ma wycieku a płynu ubywa to wali do silnika i .
Mogli naciągnąć na wymianę chłodnicy pokazując np. mokra plamę z kałuży itp. i po ptokach. Tym bardziej, ze kolega powiedział o ubywaniu płynu.
Mogli naciągnąć na wymianę chłodnicy pokazując np. mokra plamę z kałuży itp. i po ptokach. Tym bardziej, ze kolega powiedział o ubywaniu płynu.
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Tak to wróżenie z fusów
Jest taki portal "dobry mechanik"
Przeglądnij okolicę
Wysłane z Leżajskiej krainy złotego napoju
Jest taki portal "dobry mechanik"
Przeglądnij okolicę
Wysłane z Leżajskiej krainy złotego napoju
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
I na początek zatankuj na innej sprawdzonej stacji bo trefne paliwo potrafi zmulić auto
Re: Brak mocy po wymianie chłodnicy?
Dałem do innego mechanika podobno dobrego i nie znalazł nic.
Podłączył interfejs ale nie było znanych błędów.
Ogólnie powiedział że wszystko jest w porządku i żeby wrócić jak pojawią się jakieś błędy.
Od prawie tygodnia nie mam już żadnego ubytku płynu.
Po zmianie paliwa samochód ma jak by więcej mocy.
Tak naprawdę problem widać tylko na drugim biegu - gdy ruszam na jedynce przyspiesza szybko, na dwójce zwiększanie prędkości zajmuje mu więcej niż powinno. potem przy wyższych prędkościach jazda jest dynamiczna i nie ma żadnych problemów.
Dodatkowo nie działa lampka shift.
-- 1 wrz 2016, o 15:11 --
Mój problem już został rozwiązany.
Tak jak podejrzewałem mechanik który zmieniał chłodnice sknocił robotę.
Po pierwsze nie odpowietrzył układu przez co cały czasu ubywało płynu. Po drugie podczas wymiany odłączył malutką rurkę od turbo przesz co nie było mocy.
Podłączył interfejs ale nie było znanych błędów.
Ogólnie powiedział że wszystko jest w porządku i żeby wrócić jak pojawią się jakieś błędy.
Od prawie tygodnia nie mam już żadnego ubytku płynu.
Po zmianie paliwa samochód ma jak by więcej mocy.
Tak naprawdę problem widać tylko na drugim biegu - gdy ruszam na jedynce przyspiesza szybko, na dwójce zwiększanie prędkości zajmuje mu więcej niż powinno. potem przy wyższych prędkościach jazda jest dynamiczna i nie ma żadnych problemów.
Dodatkowo nie działa lampka shift.
-- 1 wrz 2016, o 15:11 --
Mój problem już został rozwiązany.
Tak jak podejrzewałem mechanik który zmieniał chłodnice sknocił robotę.
Po pierwsze nie odpowietrzył układu przez co cały czasu ubywało płynu. Po drugie podczas wymiany odłączył malutką rurkę od turbo przesz co nie było mocy.