Oleje oraz dodatki do diesli CDTI - porady, dobór

[Zbyszek01]

...

Tak się u mnie wyświetla.

[zubek]

To pewnie to:
https://www.scigacz.pl/Dolny,Slask,,pol ... 33269.html
- kupuje się olej "znanej marki" na bazarze a potem się narzeka jaki to on jest zły.
Z drugiej strony dobrze, że kupowali w ogóle silnikowy a nie słonecznikowy.

[kecraminsignia]

Jak już kiedyś pisałem stosowałem Orlen 2T do paliwa. Natomiast kiedyś był Orlen 2T Platinum lecz został wycofany i ponoć (PONOĆ) zastąpiony Platinum Rider. Pytanie czy taki można zastosować do naszych aut? Jest on półsyntetyk oraz podobno dostępny syntetyk?? Ale jeszcze tego do końca nie wiem. Czy ten półsyntetyk będzie dobry: https://www.rooader.pl/produkt/olej-pla ... gKplPD_BwE

[tomek evo]

To pewnie to:
https://www.scigacz.pl/Dolny,Slask,,pol ... 33269.html
- kupuje się olej "znanej marki" na bazarze a potem się narzeka jaki to on jest zły.
Z drugiej strony dobrze, że kupowali w ogóle silnikowy a nie słonecznikowy.

Rozmawiałem z jednym kierownikiem dużej hurtowni sieciowej i mówił, że to była głównie rozlewnia Castrola. Porozmawialiśmy przy okazji i ciekawych rzeczy się dowiedziałem. Są podobno tacy, którzy skupują zużyte butelki a nawet uczą jak otwierać aby nie uszkodzić butelki. Podobno butelki Liqui Moly są chętnie skupowane.
Te oleje niestety nie trafiają tylko na bazary. Nie ta skala. Pisza o stratach sięgających 3 mln złoty a tu chodzi pewnie o akcyzę vat i inne podatki. Wartość towaru to mogło być nawet kilkanaście milionów złotych co przy średniej cenie oleju 100 zł daje ponad 100 tys. potencjalnych Klientów. To się nie rozpłynęło w powietrzu i raczej nikt tego nie wywiózł za granice. Kiedyś czytałem, że rynek podróbek może sięgać nawet kilkanaście % i to wydawało mi się zdecydowanie zbyt dużo ale kto wie ile takich zakładów działa w najlepsze. Organizatorzy procederu zadbali pewnie o to aby mieć odpowiedni zbyt produkowanego przez siebie towaru.

[kecraminsignia]

To może gazetki promocyjne różnych sieci handlowych, portale internetowe itp...???
To teraz przy wymianie oleju trzeba ciąć butelki nożem

[tomek evo]

Sieci handlowe raczej są poza podejrzeniem. Tak samo duże sieci hurtowni motoryzacyjnych typu Intercars, Elit itp. Ale w całym procederze najważniejsze było tak naprawdę wprowadzenie towaru na rynek. Nie sztuka jet mieć towar - sztuka go sprzedać i to najlepiej jak najszybciej.

[kecraminsignia]

Oj nie do końca się zgodzę. Najłatwiej i najszybciej rozdysponowac po największych graczach handlowych tak aby było jak najmniej podejrzen
Kiedyś kupiłem wódkę z jednej bardzo dużej sieci handlowej i w zamrażarce zamarzła... Oryginał ?

[Bodex]

Znalazłem link z moto.wp

https://moto.wp.pl/policja-zlikwidowala ... 241236609a

Kto jest z Gdańska ? W styczniu rozbili tam gang Olsena :

http://www.superstacja.tv/wiadomosc/201 ... m-rozbity/

Być może w silniku macie coś jak rzepakowy...

Ciekaw jestem jaki procent zatartych silników jest zalanych podrabianym olejem... przecież znamy takich, tanio,tanio,tanio , nie koniecznie właściciele, ale też mechanicy.

Wysłane z mojego ASUS_Z00AD przy użyciu Tapatalka

[kecraminsignia]

Handlarze po lekkim remoncie bo kupili zatarty i zrobione tak by tylko nie było słychać i klient mógł dojechać do domu...

[tomek evo]

Z tymi dużymi sieciami hurtowni motoryzacyjnych to się będę upierał, że u nich olej jest pewny. Oni biorą towar od oficjalnego importera, z którym mają podpisaną umowę i nikt nie będzie decydował o zakupie jakiś okazyjnych olejów i do tego proces realizacji zamówień jest tak ustawiony, ze o tym musiałby dowiedzieć się prędzej czy później zarząd spółki a zatwierdzenie takiego zakupu to co najmniej ktoś taki jak dyrektor ds. zakupów. W marketach raczej jest tak samo. Natomiast jestem pewien, ze są prywatne podmioty zajmujące się handlem częściami/olejami i naprawą samochodów, które mogą połakomić się na taką okazję i to czasami zupełnie świadomie. Niestety ale jakiś % tego typu podmiotów nie jest po prostu uczciwa .
Na zdjęciach widać butelki Castrola ale zamazali pierwszy plan bo to jednak antyreklama jest.
Ze swojej strony radzę po prostu pytać sprzedającego skąd pochodzi towar a w razie wątpliwości poprosić aby dał namiar do osoby kontaktowej, która może to potwierdzić.
Podrabiane są popularne marki, na które jest największy popyt i największy odsetek kupujących kupuje ze względu na markę bo taki olej po prostu najłatwiej sprzedać. Do tego system dystrybucji jest taki, ze wszyscy tym handlują i jakaś cześć nawet nie wie skąd de facto pochodzi towar.

[hubertus]

Oj nie do końca się zgodzę. Najłatwiej i najszybciej rozdysponowac po największych graczach handlowych tak aby było jak najmniej podejrzen
Kiedyś kupiłem wódkę z jednej bardzo dużej sieci handlowej i w zamrażarce zamarzła... Oryginał ?

Nawet rozumiem. jak się widzi na każdym kroku teorie spiskowe to ciężko się zgodzić. Ale @tomek evo, @zubek ma racje. Do dużych sieci handlowych czy hurtowni motoryzacyjnych ciężko wstawić lewy towar. One zakupują bardzo duże ilości, odbierają z tych samych miejsc od lat. Towar musi być zapakowany na palety itd. Pozostają jeszcze faktury, płatności. Przecież przestępcy nie wyrobią sobie NIP u, konta w banku bo to są ślady. A Nikt z sieci handlowej nie zapłaci za tira oleju gotówką. To dla podrabiających problem.
Lepiej zawieść gdzieś do jakichś małych warsztatów, hurtowni czy sklepików motoryzacyjnych. Których właściciele wstawią u siebie tani towar świadomie lub nie wiedząc co to może być. Można sprzedać przez internet jak ktoś wyżej pisał na bazarku. I to w tych miejscach trzeba uważać.

[kecraminsignia]

Ok. Mój skrót myślowy. Dużych graczy miałem na myśli sieci handlowe min. spożywcze. Oczywiście że nie wstawią tego do największych autoryzowanych hurtowni motoryzacyjnych bo jak by wyszło na jaw to by się nie wypłacili. Wiem jak wyglądają dostawy do tych sieci o których pisze. Tam często nieważny jest dostawca tylko cena i piszę tu serio.
Bo często jest tak że od pośrednika jest taniej niż u producenta i nie musi być podrabiane. Dziwne ale prawdziwe tylko to inna branża

[Ping]

Najlepiej kupować bezposrednio w duzych hurtowniach moto lub od oficjalnego importera/dystrybutora. Tu jest najmniejsze ryzyko na podróbkę bo jednak wiążą ich umowy itp itd, a w przypadku wykrycia to maja problem bo i kary finansowe i zepsuta renoma.

[Ping]

Pozostają jeszcze faktury, płatności. Przecież przestępcy nie wyrobią sobie NIP u, konta w banku bo to są ślady. A Nikt z sieci handlowej nie zapłaci za tira oleju gotówką. To dla podrabiających problem.

No żebyś się nie zdziwił.
Zakłada się firmę na słupa, mają NIP, REGON, konto w banku, oficjalnie wszystko jak trzeba, tylko gdy przyjdzie szukać prezesa takiej firmy to okazuje się że to zapijaczony typ który o "swojej" firmie pamięta tyle co o półlitrówce skonsumowanej miesiąc wcześniej.

[hubertus]

Naprawdę sprzedaż oleju czy jakiego kolwiek innego towaru dużej sieci handlowej supermarketów czy motoryzacyjnej to nie to co wyłudzenie kredytu na słupa. Nie ma sensu o tym dyskutować.

[Bodex]

Naprawdę sprzedaż oleju czy jakiego kolwiek innego towaru dużej sieci handlowej supermarketów czy motoryzacyjnej to nie to co wyłudzenie kredytu na słupa. Nie ma sensu o tym dyskutować.

Nie podważam twojej opini, te setki tysięcy, czy miliony litrów musieli gdzieś sprzedać, takiej ilości nie upłynni się na bazarze ...

Wysłane z mojego ASUS_Z00AD przy użyciu Tapatalka

[darek0808]

Wprowadzenie do obrotu podronionego oleju to żaden problem, przestępcy wyłudzają VAT na miliardy PLN, olej to pestka. Poniżej info na temat rozlewu w Polsce http://wroclaw.dlawas.info/wiadomosci/w ... id,13420,a
Prawdą jest, że duże sieci handlowe typu Auchan nie zawsze kupują towar od producenta. Podobnie ma się sprawa z mniejszymi sklepami oraz lokalnymi hurtowniani.

[hubertus]

Trzy linki na stronie i wszystkie dotyczą tej samej sprawy. A więc 3 miliony strat producentów to powiedzmy przy cenie bańki 5 o litrowej 150 zł około 100 tys litrów. Bo zakładam, że oleju GM nie podrabiali bo jest za tani w sprzedaży. A skoro musieli kopic olej to woleli podrabiać te droższe by przebitka była lepsza. To gdzie te miliony litrów. Widzę niektórych fantazja ponosi i myślą, że te fałszowanie to takie pstryk palcami i bański wyskakują. To wbrew pozorom spore przedsięwzięcie logistyczne.
Wbrew pozorom Vat jest łatwiej wyłudzić niż coś wyprodukować. Sęk w tym, że wiele osób nawet nie zdaje sobie sprawy z tego co wypisuje. I wychodzą potem mity na różne tematy. Bo inny nie świadomy przeczyta, nie pomyśli i powtórzy.

[darek0808]

Trzy linki bo ta jest świeża. Kest sporo starszych spraw w google. Ja tu o milionach litrów nie piszę To tylko jedna ze spraw na terenie PL. Dochodzi kwestia kupowania oleju za granicą, nikt nie wie ile tego może być. Na pewno masówka to nie jest, ale z drugiej strony, wprowadzenie do legalnego obrotu jak widzisz to żaden problem. Przy wyłudzaniu VAT towar nawet nie wyjeżdża z kraju, podobnie może być z olejem, produkcja w Pl, a dokumenty z EU i wszystko cacy. Dystrybutorzy często kupują tam gdzie taniej.

[hubertus]

Tak tylko, że w przypadku Vat krążą sobie papierki. Często nawet nie ma towaru są fikcyjne transakcje. Na tym polegają karuzele vatowskie. Nikt się nie bawi w towar bo to problem i koszty i ślady. W przypadku podrabiania oleju nawet tych 100000 litrów to koszta, logistyka. Rozlewając taki olej gdzieś w stodole nie zatrudni się ludzi na trzy zmiany. Przygotowanie całego tira trochę trwa. Do tego dochodzi konieczność załatwienia lewych opakowań do złudzenia przypominających oryginał. To wszystko problemy, koszta i ryzyko wpadki. O milionach litrów pisał @Bodex. Ale to nie jest takie proste z tymi milionami. Ci goście często dziobią gdzieś tam w jakichś manufakturkach po stodołach. I dużo łatwiej jest im na produkować dla małych odbiorców niż dla tak dużych jak wielkie sieci handlowe, które muszą kupować to tirami i często zamawiają na raz duże ilości z dostawą do rożnych sklepów bo taniej wychodzi.
Dlatego łatwiej jest trafić podróbę w małej nie markowej stacji paliw, sklepiku motoryzacyjnym warsztacie samochodowym szczególnie tym nie uczciwym. Bo te uczciwe mają swoich dużych dostawców (oleje części) czy gdzieś w necie lub bazarku czy giełdzie.